I zrobione Poprawiona lewa strona

120 nm i urwałem szpilkę w piaście - narobiłem sobie trochę roboty, ale szybka rozbiórka piasty, wymiana szpilki i .... testy
Po 50 km testów wybiera świetnie nierówności, nie tłucze, nie podskakuje. Jest super

trochę głupio kupić auto i od razu je naprawiać ... ... ale wiem ,że po pierwszej minucie jazdy wszystko mija i banan jest

Tak myślałem o tym mocowaniu amorka ... myślę ,że trzeba popuścić tę górną śrubę i dać rozpórkę/usztywnienie jeszcze z przodu . Jak dociągasz tę śrubę to boczne ściany mocowania kierują się do środka i podkładki mocno ściskają oczko amorka a on musi mieć jednak trochę luzu aby się adoptować do ruchów wahacza ... myślę , że to był powód pęknięcia . To nie będzie wiele roboty tylko pamiętaj zdjąć klemę od aku przy spawaniu.

Dałem podkładki wyrównujące pomiędzy górne mocowanie główki amortyzatora oraz sprężyste za mocowaniem coiloverów, dzięki temu górne ściany mocowania nie krzywią się przy skręcaniu, a podkładka sprężysta powoduje zmniejszenie nacisku na ścianę mocowania przy dokręcaniu zapobiegając jednocześnie odkręceniu się śruby górnego mocowania.
Potestuję jeszcze i zobaczę, jeśli to nie pomoże wspawam wzmocnienia.

Jeszcze pytanie - czy regulowałeś zawory po wymianie uszczelki ? bo mam wrażenie że troszkę klepią.

regulowane były tam kiedyś ... ale z jakim skutkiem ? nie ja to robiłem ... warto sprawdzić i zawory i zapłon ...

Dziś zauważyłem malutki wyciek pod chłodnicą, okazało się że to spod korka spustowego. Dorobiłem natomiast wspornik górny chłodnicy, którego zabrakło a jest niezbędny dla pożądnego mocowania chłodnicy. Wśiekły dostał też glanterię

zdjęcie biżuterii......

.. jak lans na mieście ?

Przygotowania do "get a classic for a wedding day" - www.iandi.com.pl

czyli można wynając na poniedziałkowy trening na miedziance ?

Chyba niedoczytałeś tylko z kierowcą

Wściekły dostał nowe numery

No ma wreszcie porządne tablice

Bez urazy Gibki

Ja po prostu lubię nietypowe blachy

Dziś podjechałem na przegląd i na szarpakach wyszedł kwiatek
Prawy stabilizator luźny - zerwany gwint nakrętki, dolny wahacz - regulacja rozkręcona i luźny dolny sworzeń, a więc maiłem wieczorem chwilę roboty Usterki usunięte-sprawdzian jutro

pojechałes na przeglad bo coś czułeś nie tak ? pytam bo zastanawia mnie ,czy to sie stało u Ciebie czy jeszcze u mnie? dziwna sprawa ... tyle czasu nic i nagle cała strona sie posypała ... a może przez ten stabilizator poszedł amorek