to że mineralny wynika z zakresu 15w40, wiesz ile na tym jeździł i co było lane wcześniej? jak dla mnie to motul engine clean + przesiadka na dobry półsyntetyk asap

te auta powinny jeździć na oleju syntetycznym, ale jak chodził długo na mineralnym to teraz przesiadka na syntetyk będzie raczej niewskazana

speedfight pisze:auto mam od 3 miesięcy. Przebieg 122tyś sprawdzony i udokumentowany przez Smorawińskiego. Auto było kupowane w salonie w PL w BAWARII w Warszawie

Po czym poznajecie ze jest to olej mineralny?

ten co ja dolewałem kupiłem na stacji za 35zł/l Castrol Magnatec 15/40

Dajcie teraz jakieś rozwiązanie. Remont? ,wymiana oleju? może pierścienie do kitu?
Mniejsza o pieniądze auto ma być sprawne bo ma służyć jeszcze minimum 2 lata

Oleje mają oznaczenia, i tak:

5w .... full syntetyk
10w ... pół syntetyk
15w... mineralny

Nie do konca mozna określić zużycie silnika na podstawie przebiegu ale ten który podajesz nie kwalifikuje sie do zalewania olejem mineralnym.

powiedz jeszcze czy dzieje Ci sie tak od poczatku kiedy go masz , czy moze niedawno zauwazyłes. i jeszcze jena sprawa , czy auto mialo długie przestoje. uszczelniacze są gumowe i długo nie smarowane po prostu parcieją i zaczyna się z nich lać.

szczerze powiedziawszy to w tym momencie gdy jest taki olej i zaczynasz ingerencje w silnik i mowisz także że koszty nie robią dla Ciebie aż tak dużych problemów to nie wiem czy nie dobrym rozwiązaniem był by remont bo po zastosowaniu takiego oleju chyba nalezałoby wszystko wyczyscić.

Do silnika MINI trzeba mieć cierpliowość a moze poprzedni własciciel nie mial i poszedł najprostszą drogą.

ee poczekajcie, sam sie zapedzilem ze stereotypami
zapomnialem ze rzeczywiscie jest semisyntetyk castrola magnatec 15w40 - wiec niekoniecznie bedzie to mineralny olej

a co do powyzszego zestawienia kolegi marcin.krakow to powiem ci jedno - owszem w polsce rzeczywiscie takie zestawienie jak napisales ma w pewnym sensie racje bytu ale co powiesz na to 20w50 ??

No nigdy nie wiadomo na czym jeździł. Chyba ze w poniedziałek zadzwonił bym do Smorawińskiego i coś bym się dowiedział na temat wymian oleju.
Co do przestoju to w zeszłym tygodniu stał 10 dni kiedy byłem na wakacjach.

Co do dziania się to nic się nie dzieje. Auto jeździ normalnie ma kopa itp. spalanie... jakiś czas temu sprawdzałem tankując do pełna i po przejechaniu 100km do tankowałem spowrotem do pełna i weszło 8.5 l trasa mieszana i jazda normalna.

Też sądzę że remont będzie dobrym rozwiązaniem i przynajmniej będę wiedział na czym stoję i co mam. Przy okazji wymienię sobie tłumik razem z kolektorem na miedziany i łatwiej bedzie mi założyć kółko kompresora mniejsze

flapjck1 pisze:ee poczekajcie, sam sie zapedzilem ze stereotypami
zapomnialem ze rzeczywiscie jest semisyntetyk castrola magnatec 15w40 - wiec niekoniecznie bedzie to mineralny olej

a co do powyzszego zestawienia kolegi marcin.krakow to powiem ci jedno - owszem w polsce rzeczywiscie takie zestawienie jak napisales ma w pewnym sensie racje bytu ale co powiesz na to 20w50 ??

oo , powiem Ci że mnie zaskoczyłeś ale możnaby się spodziewać że po za naszym "podwórkiem" jest inaczej, jest więcej i lepiej. tak samo myśle że Castrol w chociażby niemczech jest to zupełnie inny olej niz ten polski.

co do silnika w MINI to zauważyłem takie objawy że do 5-6 tys od wymiany jest spokój i olej nie znika a później, zaczyna sie "wielka dolewka" i można sie przerazić.

wydaje mi się że 10 dni to chyba zbyt krótko na takie zniszczenie uszczelniaczy chyba ze były juz wczesniej naruszone.

Jeżeli masz taką możliwosc i kogos kto zrobi Ci dobrze ten remont, zrob i bedziesz mial swiety spokoj

już się kontaktowałem z osobą która by mi to robiła . i doszliśmy do wniosku ze zaczniemy od zdjęcia głowicy... zrobienia uszczelniaczy, popychaczy itp i wtedy się zobaczy czy jest luz na tłokach czy go nie ma jeśli będzie to będzie głębszy remont. Jeśli nie będzie luzu to zregeneruje głowice i na koniec wymienię olej na jakiś sensowny i będzie chyba wporzo.

Chyba dobry pomysł?

A dolewal ktos kiedys do oleju Modyfikator Plus? Widzialem reklamy na tvn turbo i czytalem na necie ze cos w tym jest,ale jakie sa opinie ludzi ktorzy to testowali? Moze mini nie bral by tyle oleju

takie cos dajesz pol na pol z olejem i gwarantuje ci ze nic ci nie wezmie oleju

flapjck1 pisze:takie cos dajesz pol na pol z olejem i gwarantuje ci ze nic ci nie wezmie oleju

a probowałes takie specyfiki?

ja własnie w tej hondzie przed remontem wlałem "doktora" i to było troche jak umarłem kadzidło wręcz było jeszcze gorzej

speedfight myśle że decyzja dobra a z tego co mówisz aż takiej wielkiej roboty po sciagnieciu głowicy nie będzie więc będziesz pewny. Zalej później dobry olejem ( w MINI nie watro oszczędzać) i ciesz się z jazdy

wyczuj moj text

slowo klucz to w tym przypadku "ironia"

silnik albo jest sprawny albo nie i zadne ulepszacze tego nie zmienia

flapjck1 pisze:wyczuj moj text

slowo klucz to w tym przypadku "ironia"

silnik albo jest sprawny albo nie i zadne ulepszacze tego nie zmienia

zgadzam sie oczywiscie ironii nie wyczułem

panowie??? a może poprostu to wina oleju???
Zmienić na jakiś inny o innych parametrach i oby nie Castrol i wszystko będzie ok?

speedfight pisze:panowie??? a może poprostu to wina oleju???
Zmienić na jakiś inny o innych parametrach i oby nie Castrol i wszystko będzie ok?

spróbować możesz przecież, napewno to mniej zachodu niż targanie głowicy.
słyszałem o takich przypadkach że przy starym oleju troche kopci.

a co Ci powiedział mechanik na tą kompresje? wydaje się dobra ale czy różnice na poszczególnych cylindrach nie sa minimalnie za duże? przyjmuje się niby że odepstwo może być do 2 barów ale z kazdym silnikiem przecież jest inaczej

co do ciśnienia to tez wydaje mu się ze jest ok. A auto wg. mnie jeździ ok. nie jest słabe czy coś takiego.

Chyba bardziej rozsądne będzie pierw wymienienie oleju na inny może będzie wtedy OK. A jeśli nie to przecież oleju nie stracę... spuszczę i po remoncie wleje spowrotem bo i tak musiał bym kupić nowy

czyli co? kupić mobila połsyntetyka?

Bo kolejna rzeczą która przemawia za tym że olej jest do kitu to to że po ostrej jeździe (wczoraj wieczorem taka odbyłem ) i odpaleniu dziś rano auta przez pierwsze 30sek-1min cykały popychacze zaworów.

Po normalnej jeździe autem nie zauważam efektu pukania zaworów

Czyżby olej był naprawdę zbyt rzadki i całkowicie opadał?