Super8 Team po niedzielnym chillowaniu w Jastrzebiej Gorze wrocil szczesliwie do domu - w moim oraz calej ekipy imieniu dziekuje za zorganizowanie nam udanego weekendu!

Niestety mnie rowniez zdarzyla sie kontrola policyjna na drodze do Pucka. Sprawa zakonczyla sie kontrola trzezwosci i mandatem za predkosc. Pan policjant generalnie bardzo przyjemny, stwierdzil, ze "pazdzierz" troche glosny, ale obeszlo sie bez konsekwencji za jego barwny ton

do zobaczenia!

Ja również dziękuję za super spędzony weekend

Wczoraj udało się nie wpaść w szpony policji, natomiast dzisiaj zadrażnił ich odgłos miniaka ale skończyło się na podziwianiu i rozmowie choć nie miałem żadnych dokumentów

ja nie wiem co wy macie z ta policja

a wiecie ze pchelka spalila srednio 6 litrow? az sie ciesze ze nie jechalem zielenina :p

flapjck1 pisze:a wiecie ze pchelka spalila srednio 6 litrow? az sie ciesze ze nie jechalem zielenina :p

super,
ja zacznę expressem na zloty miniaków przyjeżdzać bo pali 6 litrów ropy

flapjck1 pisze:ja nie wiem co wy macie z ta policja

po prostu chyba lubimy mundurowych a oni lubia nas choc cos w tym jest, ze czepiaja sie nas w tym samym dniu i to juz kolejny raz

I my dołączamy się do reszy podziękowań dla organizatorów za super zlot. Czekamy na kolejny. Obecność obowiązkowa.
W drodze do Wawy było trochę przeszkód ...
http://www.youtube.com/watch?v=w3Jvec2pu60

A potem to już tylko ... łączka, kwiatki i 8 miniaków

Ale po 9 h dojechaliśmy na „węch”

To ten skrót Mikołaja?

Dziękować !
Było miło ale się skończyło.. w niedzielę na plaży z której zwlekłem się ok 19....
wszystko ułożyło się wspaniale - od zamówionej pogody do obfitych licytacji
głosu nadal nie mam ale co tam

Ogromne podziękowania dla wszystkich !
Do następnego urodzinowo piątego !

skrót (obiazd) był zacny
zamknięta droga nam nie przeszkodziła:-)
przejechaliśmy po łąkach i rezerwacie przyrody, ścieżkach rowerowo-pieszych
ale cel osiągnięty i bylo super

My także dziękujemy! Podobało się nam bardzo, i do zobaczenia!

a tak przy okazji - moze ktos znalazl moj kapelusz slomkowy. Pozyczylem go komus na sobotniej imprezie i juz do mnie nie wrocil

Ummm, jak zwykle było super !!!
Dziękuję: 1) organizatorom, że mimo zgłoszenia "na wariata" mogłam dołączyć do grupy; 2) ekipie Jaśka za adopcję w przyczepie było weselej niż w namiocie
Do szybkiego zobaczenia....