ASO - autoryzowany serwis obslugi;)
Czyli Mini. Nie rozumiem dlaczego nie chcesz kechac do Mini skoro nie Ty placisz a masz skode i nalezy Ci sie!? Chyba, ze im nie ufasz;)?

Yazek pisze:ASO - autoryzowany serwis obslugi;)
Czyli Mini. Nie rozumiem dlaczego nie chcesz kechac do Mini skoro nie Ty placisz a masz skode i nalezy Ci sie!? Chyba, ze im nie ufasz;)?

autoryzowana stacja obsługi

i faktycznie nigdzie indziej bym nie jechał...

Yazek pisze:ASO - autoryzowany serwis obslugi;)
Czyli Mini. Nie rozumiem dlaczego nie chcesz kechac do Mini skoro nie Ty placisz a masz skode i nalezy Ci sie!? Chyba, ze im nie ufasz;)?

no to teraz nie wiem co mam zrobic ;/ , slyszalam ze miedzy ASO a ubezpieczycielami sa czasami przepychanki i za dlugo to wszystko trwa, no i w ASO wszystko jest drozsze , bo wiadomo wymieniaja nowe oryginalne czesci , robocizna drozsza, i ubezpieczalniom nie jest to na ręke.

nena pisze:

Yazek pisze:ASO - autoryzowany serwis obslugi;)
Czyli Mini. Nie rozumiem dlaczego nie chcesz kechac do Mini skoro nie Ty placisz a masz skode i nalezy Ci sie!? Chyba, ze im nie ufasz;)?

no to teraz nie wiem co mam zrobic ;/ , slyszalam ze miedzy ASO a ubezpieczycielami sa czasami przepychanki i za dlugo to wszystko trwa, no i w ASO wszystko jest drozsze , bo wiadomo wymieniaja nowe oryginalne czesci , robocizna drozsza, i ubezpieczalniom nie jest to na ręke.

Rozumiem Twoje obawy, że ubezpieczyciel nie będzie chciał w 100% zapłacić ale bardzo łatwo możesz uniknąć takiej sytuacji.
Wystarczy, że po wstawieniu auta do serwisu, mechanicy przed przystąpieniem do naprawy wyślą np. mailem lub faxem dla zaoszczędzenia na czasie kosztorys do ubezpieczyciela w celu weryfikacji. Po weryfikacji Ty i ASO będziecie mieli jasną informację czy ubezpieczyciel zgadza się na wszystko lub też nie i dlaczego.

jako, że moje subarki często miały porajdowe szkody, naprawy z AC robiłem nie raz i nie w ASO, ale u znajomego mechanika, ale on zawsze liczył na nowym oryginalnych częściach z ASO. jedyne co było tańsze to robocizna.

jak masz zaufanego ogarniętego mechanika, któremu ufasz, to rób u niego, ale nie wiem czy ryzykowałbym jeśli takiego nie masz. nie wiesz czy są uczciwi, czy znają się na mini (diabeł twki w szczegółach), czy nie skorzystają, aby coś urwać dla siebie...

pamiętaj, że pazerny traci dwa razy, a i tak już jesteś w kofortowej sytuacji, bo nie płacisz ze swojego AC tylko sprawcy OC

auto powinno być doprowadzone do stanu zbliżonego do sprzed szkody!

maniujr pisze:jako, że moje subarki często miały porajdowe szkody, naprawy z AC robiłem nie raz i nie w ASO, ale u znajomego mechanika, ale on zawsze liczył na nowym oryginalnych częściach z ASO. jedyne co było tańsze to robocizna.

jak masz zaufanego ogarniętego mechanika, któremu ufasz, to rób u niego, ale nie wiem czy ryzykowałbym jeśli takiego nie masz. nie wiesz czy są uczciwi, czy znają się na mini (diabeł twki w szczegółach), czy nie skorzystają, aby coś urwać dla siebie...

pamiętaj, że pazerny traci dwa razy, a i tak już jesteś w kofortowej sytuacji, bo nie płacisz ze swojego AC tylko sprawcy OC

auto powinno być doprowadzone do stanu zbliżonego do sprzed szkody!

własnie wiem, po zakupie mini coopera pojechalam na drobne wymiany typu olej, filtry, i mechanicy dziwili sie czemu kupilam takie nietypowe dziwne auto ;/ . Najbardziej zalezy mi na dobrym lakierniku, bo kolor auta mam dosc rzucajacy sie w oczy.. tak w oogole jest to kolor electric blue czy mam on jakis nr ? tak zeby dopasowac kolor?

Ty się nie martw takimi duperelami jak kolor lakieru. Są ludzie, którzy za to mają płacone, aby dobrali i tak, ma on swój unikalny kod.

Czym prędzej oddaj auto do ASO, zgłoś szkodę i niech już działają skoro chcesz jak najszybciej jeździć.

i nie jedź tam gdzie się dziwili - tacy nie rozumieją o co chodzi z Mini:). Bez urazy ale pewnie jeżdżą popularnymi kompaktami;)

Yazek pisze:i nie jedź tam gdzie się dziwili - tacy nie rozumieją o co chodzi z Mini:). Bez urazy ale pewnie jeżdżą popularnymi kompaktami;)

hehe dokladnie, oj juz niepojade na pewno , moze jedynie zeby zmienili mi olej , filtry tak jak ostatnio bo tylko do tego sie nadają, na wieksze , bardziej powazniejsze naprawy pojade do mechanikow ktorzy maja pojecie o Mini .

maniujr pisze:Ty się nie martw takimi duperelami jak kolor lakieru. Są ludzie, którzy za to mają płacone, aby dobrali i tak, ma on swój unikalny kod.

Czym prędzej oddaj auto do ASO, zgłoś szkodę i niech już działają skoro chcesz jak najszybciej jeździć.

Osobiście uważam że z doborem lakieru nie jest tak łatwo. O ile auto jest jeszcze w oryginalnym lakierze (a w przypadku neny tak nie jest) to można dobrać lakier po kodzie gdzie też nie ma 100% pewności że będzie identyczny ale mamy duże szanse że będzie ok.

Jeśli auto było wcześniej całe malowane to osoba przygotowująca lakier (a konkretniej bazę) nie musiała z wielką dokładnością go dobierać bo auto całe idzie do malowania a nie jego element czy kilka.

Jeśli w aucie było wcześniej malowane kilka elementów a reszta jest w oryginalne to dobranie farby będzie zależne od elementu który zaniesiemy do dobrania.

Co by nie było w każdym wypadku jest spore ryzyko że lakier nie będzie idealny, no chyba że malujemy całe to problem znika.

P.S W twoim przypadku... jeśli wiesz że auto miałaś całe malowane, to gwarantuje ci że jeśli pójdziesz dobrać bazę tylko na podstawie kodu, to będzie się on różnił.

A gdy bierzemy pod uwagę kupno elementów w kolorze też nie wiemy czy będzie ok, bo nikt nie wie czy te elementy nie były wcześniej malowane.

Gucio, przecież jak się maluje np. same drzwi lewe to się maluje też błotnik przód i tył lewy żeby "rozmyć" kolor i ewentualna różnica w kolorach, nawet jeśli występuje, jest niezauważalna dla oka bo przejście jest bardzo łagodne pomiędzy elementami

ja miałam auto w tym kolorze, z doborem lakieru przy kosmetyznych sprawach było kiepsko, w ASO zażyczyli sobie tysiaka za element-no comment, dobór po kodzie jak najbardziej z tym, że auto 8 letnie nie ma już tego soczystego kolorku jaki był przy zakupie,różnicę widzę, ale na szczęście tylko ja
w mieszalni podstawowy błąd jaki robią to wybór lakieru metalik, zwróć uwagę by była to perełka, byłam w trzech w wawie nigdzie nie potrafili dobrać odpowiednio

tak jak piszą koledzy - kod to jedno, a dobranie na podstawie koloru elementów to drugie, ale zakładam, że rozgarnięty lakiernik zna elementarz i porówna jedno z drugim. Druga podstawowa zasada to oczywiście malowanie do załamań/krawędzi elementów i ewentualne cieniowanie elementów obok.

Odstaw auto do ASO, żeby potem nie żałować... odstawienie do ASO 100% gwarancji nie daje, ale zmniejsza ryzyko, że coś spaprają jeśli nie masz zaufanego warsztatu/lakiernika etc.

aha a kod masz chyba po otwarciu maski po lewej stronie ale moge sie mylić bo już nie pamiętam

http://pl.sixt.com/other-services/progr ... epcze/?L=8

A propos samochodu zastępczego z OC sprawcy. Prosto, szybko, bez żadnego wożenia się z ubezpieczycielem- oni biorą wszystko na siebie (cesja). Dostałem fabrycznie nowy samochód podstawiony pod ASO Bmw i tam też go zostawiłem po odebraniu Mini. W BMW powiedzieli, że mogą mi dać furę za kasę a potem można refakturować na ubezpieczenie co wiąże się z koniecznością udowadniania, że był potrzebny... mimo, że należy się jak psu zupa.