Strona 2 z 2

Re: Raul7- mój miniacz :) eSeczka

: 15 paź 2013, 21:03
autor: mainecoon6
co do tych pedałów to są z mini one albo mini cooper, na pewno nie z 'eski' ani z 'works'a

Re: Raul7- mój miniacz :) eSeczka

: 25 paź 2013, 21:11
autor: Gutowski
mam wrażenie, jakby coś było nie halo z tym autem skoro tak szybko chcesz się go pozbyć,
co do rh8, czytałeś o silnikach Wankla i ich żywotności? no i spalanie. Coś musi być na rzeczy, że kosztują tak niewiele i co druga oferta na serwisach widnieje z tytułem "zamiana".

Re: Raul7- mój miniacz :) eSeczka

: 25 paź 2013, 22:08
autor: Raul7
z samochodem jest wszystko jak najbardziej ok..
o Rexach wiem sporo..
po 1. spalania. i tak będę samochód gazował więc mnie to aż tak nie przeraża (wiem wiem.. profanacja) a z drugiej strony chciałem przypomniać że WANKIEL dostał nagrode silnika roku..
wystarczy o niego dbać.. i kompresja sie utrzyma..
2. Chodzi mi głównie o wygląd Madzi i o tylnią oś :D zawsze jak silnik 'padnie' można mu zrobić SWAPA na jakiegoś Hondowskiego Vteca.. jakiąś R-ke..
to tylko plan..
3. jeśli będzie rex to będzie mniej więcej w cenie mojego Mini.. możę ciut droższy..
mini jest naprawde zajebiste robi wrażenie i jak do niego wsiadam to nie chce sprzedawać..
ale.. bo zawsze jest ale..
ma prare minusów:

-Zawieszenie.. jednak gwint+polska droga= masakra.. nie da sie tym niestety jeździć a jeżdżę dużo..

-Koła.. a raczej opony.. koszt zimówek boli (to taki naciągany minus bo moge założyć mniejsze)

-Zawiecha raz jeszcze.. tre podłogą częściej niż powinienem (dorgi nie rozpieszczają)

-Tłumik.. kupiłem go też z jego powodu.. brzmienie? bajka.. ale na dłuższą mete mnie męczy..

plusów też ma dużo:

-Wygląda.. no kur.. czy trzeba coś jeszcze? jest piękny..

-Jazda.. pomijając dziury to jest gokart.. pierdzielony szatan sie trzyma drogi jak szalony.

-Osiągi.. no.. zapier.. :D

-Mini.. kurcze.. jak kupowałem nie było ani jedego :P czasem może przemknęło.. a teraz? odkąd mam to co drugi samochód to mini (wiem że sie tak zawsze wydaje ale tu aż w oczy kłuje :P)

co do SPRZEDAŻY..
nie powiedziałem i nigdy nie powiem że SPRZEDAJE!!
jak do niego wsiadam, odpalam i czuje spojrzenia przechodniów to cieszy :)
a jak odjazd ze świateł? no miodzio..
Poprostu jeśli znajde ładną Madzie za te pieniądze to rozważe oddanie Miniaka..
kupców mam.. mogłem mieć TT z 01 roku ale minim ją obkładałem zresztą TT jest oklepana i miejsca mniej niż u mnie..
był kupiec na gwałt chciał brać za 23tyś dziś teraz ale po 1. Magdy nie znalazłem.. po dwa.. 23 niby bym oddał ale jednak szkoda.. szczególnie że gaz może z 2 miechy ma także nowość (ciekawostka? dałem 3 tyś za gaz i odrobie go z 3 miechy!! tysiaka miesięcznie oszczędzam na gazie..)

także.. Mini mnie cieszy, nie sprzedaje (ale.. jak Magde znajde to przemyśle)
i powtarzam poraz kolejny.. NIC MU NIE DOLEGA..
w papierach gra, zrobiłem nim już ładnych pare kilosów i też wsio gra..
jedyne co nie gra to przedni zderzak (bo jest od zwykłego coopera, taki już był nie wiem czy dzwon czy jakiś lis tylko) i poduszki powietrzne w fotelach (muszą być inne kostki bo fotele są z nowszego miniaka, stare leżą w garażu).

także :) zaraz jak go wyczyszcze, wypucuje będzie sesyjka i zobaczycie jak sie ma.. a i filmik moge wrzucić..

aha.. takie ps.. byłem nim już na paru dłuższych (200, 400 i 500km) wycieczkach i wszsytko było git..

i powtarzam.. NIE CHCE SIE POZBYĆ MINI :)

Re: Raul7- mój miniacz :) eSeczka

: 04 lis 2013, 21:23
autor: Raul7
Jak widać MINIAK ma sie świetnie..

mała sesyjka, mini po myjni ale słabo wypucowany..
to sesyjka na spontanie podczas oczekiwania na koleżanke..
ale chyba nie jest źle :D

Re: Raul7- mój miniacz :) eSeczka

: 04 lis 2013, 21:25
autor: Raul7
i Jescze jedno

Re: Raul7- mój miniacz :) eSeczka

: 04 lis 2013, 23:24
autor: garza
Sory, ale troche mi się to mini kojarzy z choinką, tak jakby nawalone tyle ozdób ile się tylko dało, jeszcze tylko pasów na masce brakuje. BEZ OBRAZY

Re: Raul7- mój miniacz :) eSeczka

: 05 lis 2013, 12:20
autor: Gutowski
naklejka ze zderzaka out. i grill w zderzak z aero.
ja u siebie póki nie miałem grilla w zderzak po prostu wymontowałem ten chromowany i mniej raziło to w oczy.

Re: Raul7- mój miniacz :) eSeczka

: 23 lis 2013, 18:17
autor: Raul7
Więc tak. Miniak poszedł do warsztatu bo coś mi nie pasowało.
i tak:

* Wahacze oba wymienione
* Klocki przód
* Klocki tył
* Sworznie
* Ksenony, gniazdo było w jednym spalone, więc wymienione
* i jakieś tam pierdoły

Ogólny koszt..? spory..

ale to nic. ważne żeby było wszystko git...

a teraz.
nic mnie tak nie wqrza jak to że wypucuje Miniaka że sie świeci jak psu sami wiecie co.
a po paru kilometrach jest tak: TRZYMAJCIE MNIE!!

Re: Raul7- mój miniacz :) eSeczka

: 24 lis 2013, 20:42
autor: t_scarf
Raul7 pisze:nic mnie tak nie wqrza jak to że wypucuje Miniaka że sie świeci jak psu sami wiecie co.
a po paru kilometrach jest tak: TRZYMAJCIE MNIE!!
:shock: albo dla Ciebie 2000km to parę kilometrów, albo słabo pucujesz, albo jeździsz czasami po drogach gruntowych. Patrząc na opony, to obstawiam tę trzecią opcję :wink: i nie zazdroszczę, bo ja nie mogę wytrzymać, jak po kilku dniach od mycia zaczyna na aucie osiadać kurz. Dzisiaj na myjni w deszczu 2 godziny spędziłem myjąc same koła i przygotowując je na sen zimowy :mrgreen:

Re: Raul7- mój miniacz :) eSeczka

: 24 lis 2013, 20:46
autor: Raul7
Nie.. grunt sie czasem złapie to fakt.
ale to jak pada to oblepia..
kumpel mówi że to przez to że jak zapierdzielam to sie wiry robią pod samochodem i mi chlapie klape.. to żę mam koła szersze niż błotniki i wystają pewnie też nie pomaga..

Re: Raul7- mój miniacz :) eSeczka

: 28 gru 2013, 20:02
autor: Raul7
MINIAK SPRZEDANY!
MOŻNA ZAMKNĄĆ..