Ehh Panowie, chyba czas już to pomału zakończyć, bo już nic merytorycznego z tej dyskusji dalej nie wyniknie...
Początkowo chciałem napisać, że obie strony mają trochę racji, bo Jasiek faktycznie ma duże prawo być ostrożny i sceptycznie nastawiony po zeszłorocznej akcji z kalendarzami i zasygnalizowanie tego reszcie było dobrym odruchem, a z drugiej strony, photo.grafik, chociaż rzuca się na lewo i prawo, też mógł mieć minimalne pretensje, bo w sumie Jasiek początkowo (choć bardzo szybko zostało to sprostowane) nie sprecyzował, czy kupił już jeden tegoroczny kalendarz i uważa, że nie jest on wart swojej ceny, czy chodzi o zeszłoroczne. No ale już wcześniejszym poziomem dyskusji, a już szczególnie ostatnim postem, grafik pokazał, że to jednak on jest tutaj bucem i nie należą mu się żadne przeprosiny, a co najwyżej kopniak w cztery litery od najsilniejszego chłopa z waszawskiej ekipy
Przyznam szczerze, że patrząc na zdjęcia i wiele znajomych miniaków, które się na nich znalazły, miałem wielką ochotę aby sprawić sobie ten kalendarzyk, bo wygląda on po prostu super. Czekałem już tylko na piątek, aby sprzedać kumplowi kilka gratów do malucha i za zarobione pieniądze od razu zamówić ten kalendarz. Ale po tej całej dyskusji chyba jednak przeznaczę te pieniądze na coś innego, aby nie wspierać finansowo chamstwa i braku wychowania...
Pozdrawiam
PS
Jasiek, tekst z "ręcznym tłumaczeniem" po prostu genialny