adrianknk pisze:Miałem standardowego Mini R56 i tak jak wy w tej chwili walczyłem o rozmawianie w samochodzie przez bluetooth a dodatkowo możliwość podłączenia iPoda schowanego w podłokietniku i uchwyt do telefonu który wygląda schludnie i jest podłączony schowanym pod deską kablem do portu USB w schowku przed dźwignią zmiany biegów. Robiłem to doposażenie około roku temu. Całość kosztowała mnie w okolicach 2000 zł wraz z robocizną (elektryk głównie). Po pierwsze zamontowałem całą wiązkę z portem USB od auta które ją miało na zasadzie 1:1. Moje kable elektryk wyrzucił i zastąpił tymi z drugiego Miniaka. Kolejną rzeczą było dołożenie sterownika (srebrna pucha z logiem Mini lub BMW i czarnym kablem, na alledrogo pod hasłem ipod bmw/mini) i dzięki temu w moim podłokietniku znajduje się iPod z którego leci muza a jak ktoś zadzwoni automatycznie włącza się rozmowa. Przechodzimy więc do głównej część krótkiego opisu czyli do bluetooth. Jako fan Apple i pracownik chciałem mieć wszystko minimalistycznie ale efektywnie. Elektryk zamontował mi moduł bluetooth (niestety w języku niemieckim) i dzięki temu mogę rozmawiać przez telefon w Mini (odbierać i odrzucać z kierownicy). Po wywołaniu Siri na iPhone (niestety nie ma możliwości zrobić tego przez kierownicę przyciskiem do kontaktu głosowego) samochód słucha poprzez wbudowany mikrofon i odpowiada przez głośniki.

Wszystko to trwało około 2 tyg. ale było tego warte ponieważ dzięki tym dodatkom mam wszystko co mają najnowsze fury. Dodatkowo uchwyt do iPhone który wygląda jak oryginalny i ładuje się z kabla którego nie widać. Oczywiście koszty są duże. Mogę dorzucić jutro zdjęcia