blink pisze:Pompa wysokiego ciśnienia jest budową podobna do wysokociśnieniowej pompy w dieslu. Kiedyś jak padała mi pompa Boscha w dieslu, starej daty człowiek od regeneracji pomp poradził żeby na każdy zbiornik paliwa lać do paliwa 100ml oleju silnikowego syntetycznego. Z moich obserwacji HPFP nie lubi zimna i wtedy pada. Ja odratowałem na 3 miesiące swoją pompę, lejąc olej (konkretnie Motul 300V) do paliwa. Oczywiście nie wiem jaki ma to wpływ na wytryskiwacze, katalizator czy też normy spalin (chociaż każdy silnik w Mini pali tyle oleju że to już chyba żadna różnica ).

Słyszałem też że właściciele silników GDI (bezpośredni wtrysk) w Mitsubishi też stosowali ten patent. A jak już padnie to pozostaje jedynie wymiana, a jak wymiana to tylko na zakupioną od Peugeota za 1450 PLN Auto po wymianie paliło mniej o przynajmniej 10% no i ... odpalało za pierwszym razem

blink pisze:Brak objawów pompy przy odpaleniu. Na bieżąco też byłem wpięty w komputer i ciśnienie na listwie nie spadało poniżej 10000 (nie wiem jaka to jednostka).

Wcześniej spadek ciśnienia do 4000-6000 powodował objaw i wyskakiwanie błędu pompy.

Po jakims czasie objawy wrocily.

ganwilk pisze:

blink pisze:Brak objawów pompy przy odpaleniu. Na bieżąco też byłem wpięty w komputer i ciśnienie na listwie nie spadało poniżej 10000 (nie wiem jaka to jednostka).

Wcześniej spadek ciśnienia do 4000-6000 powodował objaw i wyskakiwanie błędu pompy.

Po jakims czasie objawy wrocily.

A nie lepiej właśnie dolać oleju do 2T który jakby nie patrzeć jest stworzony do spalania