zapomniałem dopisać że powinny być to fotele z auta 3 drzwiowego, żeby oparcie było odchylane.

znalazłem przykład:
http://moto.allegro.pl/item151751870_go ... skora.html

zresztą chyba dokładnie takie mam przerobione, uderz jeszcze do Benego, ostatnio wstawił kubły zamiast foteli tego typu a miał właśnie Recaro jakieś, także może mu zbywają

zamontowanie kubełków też niemal równoznaczne jest z rezygnacją z tylnej kanapy, bo kubły sie wogóle nie odchylają A takie z odchylanym oparciem wcale nie są takie złe, do tyłu da się wejść, zresztą co to nas kierowców obchodzi:) A fakt jest taki, że raczej się nikogo z tyłu nie wozi. A jak już trzeba to jakoś się wciśnie. Trochę gimnastyki nikomu nie zaszkodziło

tak, tak Lancia Ci w głowie może jednak najpierw skończ miniaka

Ja tam nadal jestem za kubłami jako takimi... zobaczymy czy sie mylę ale do odważnych świat należy
Bimarco Cobra... mniam

Udany kompromis RECARO - na trasy i do sportu. Mam model przystosowany do pasów szelkowych (5 pkt.) , pełną regulację ( lędźwiowa też jest ) i odchylanie do przodu. Jazda jest zdecydowanie wygodniejsza niż w serii i nie ma problemu z wysiadaniem jak z typowego kubełka. Jedyną wadą jest ciężar, ale coś za coś.
Wg mnie Recaro robi bardzo dobre fotele i można bez problemu coś używanego tanio kupić.

No to moze finalnie jeszcze ja dodam pare slow od siebie Dokladnie rok temu mialem dokladnie ten sam problem. Oryginalne fotele z Mini (rocznik 90) byly jak dla mnie z lekka niewygodne, wogole nie trzymaly na zakretach i siedzialo sie na nich jak na taborecie. W koncu podjalem decyzje o zrobieniu nowej tapicerki. Znalazlem na Allegro fotele RECARO (prawie takie same jak w tym golfie) - kosztowaly mnie 200zl. Na pierwszy rzut oka stan byl oplakany (brudne itp) ale dzieki temu udalo mi sie wytargowac taka cene. Wiedzialem ze bede je na nowo obszywal wiec nie mialo to dla mnie zadnego znaczenia. Dodam jeszcze ze najwazniejsze dla mnie bylo to zeby gabki nie byly wyrobione. Montaz foteli kosztowal mnie jakies 100zl. Sa tak zamontowane ze w kazdej chwili moge je wykrecic i wstawic stare tak wiec konstrukcja wnetrza nie jest naruszona.
Po wizycie u tapicera fotele wygladaja jak nowe i jezdzi sie na nich znakomicie - zdecydowanie lepiej niz na tych oryginalnych.
Z tego co wiem to sa to fotele turystyczno-sportowe i naprawde mozna w nich jechac i jecha i du....ko nie boli i na Miedzianej Gorze sprawuja sie rownie dobrze.

ja nie wyobrażam sobie jazdy samochodem w fotelu innym niż kubełkowy
moim pierwszym autem jest mini i w nim jest zamontowany "turystyczno-sportowy" kubełek D&W
zaletą tego kubełka jest wygoda i trzymanie w zakrętach jednocześnie, z zajęciem miejsca przez pasażerów na tylnym miejscu nie ma problemów (fotel łamany) a wchodzi się nawet łatwiej niż przy odchylanym w całości oryginałem
w drugim aucie (suzuki swift 4x4) miałem typowo sportowy kubełek z laminatu firmy maticaro -trzymanie zajebiste, z wygodą troszkę gorzej
teraz w e30 mam głeboki kubeł na konstrukcji metalowej (oryginał wypieprzyłem od razu), dość konkretnie obszyty -super i trzymanie i wygoda (można regulować pochylenie oparcia ,jednak nie da się go złożyć)

część z was pisze że kubeł nie pasuje klimatem do mini
ja się z tym nie zgadzam, a wręcz przeciwnie, kubeł podkreśla jego sportowy charakter i zapewnia bezpieczeństwo
zreszą każdy lubi to co lubi