Strona 2 z 4

Re: Austin Mini Cooper '66 (w papierach ;)

: 13 wrz 2007, 22:41
autor: Orzemek
aż oczy bolą patrzeć jak on teraz wygląda, pięć lat stania pod drzewem :)

Re: Austin Mini Cooper '66 (w papierach ;)

: 13 wrz 2007, 22:44
autor: AleXander
Ja tam tylko przypuszczam żeby nie było... i w sumie mój mini też ma na gładko... a tutaj widzę bardzo ciekawą Foto-Story z remontu (nostalgicznie się zrobiło..) wiec koniec offa...

Re: Austin Mini Cooper '66 (w papierach ;)

: 13 wrz 2007, 22:59
autor: Sadam
rozumiem to : mam trzy gładkie pupy, dwie w miniakach i ...


jeszcze tylko moje 3gr OT :D

dwie już są na gładko a trzecią Focus ostatnio próbował przerobić :mrgreen:

bardzo fajna dokumentacja, czekamy na efekt końcowy;)[/code]

Re: Austin Mini Cooper '66 (w papierach ;)

: 13 wrz 2007, 23:08
autor: Orzemek
No nie wiem jak wy ale ja chyba najbardziej czekam na efekt końcowy :)
Swoją drogą rozumiem teraz tych co wcześniej przechodzili tę drogę co my.
W ogóle wiem, że blacharz już zaczął przeklinać ten samochód, nie chciał przy nim pracować bo: robota upierdliwa i mało opłacalna.
Miały być 2 tygodnie a rozciągnęło się grubo ponad miesiąc. Ech...
Efekt końcowy poznamy prawdopodobnie w poniedziałek lub we wtorek, ale ja już żadnym terminom nie ufam, więc się zobaczy :)

Re: Austin Mini Cooper '66 (w papierach ;)

: 13 wrz 2007, 23:11
autor: Sadam
Orzemek pisze:Efekt końcowy poznamy prawdopodobnie w poniedziałek lub we wtorek, ale ja już żadnym terminom nie ufam, więc się zobaczy :)


:D i to jest bardzo słuszne podejście...

Re: Austin Mini Cooper '66 (w papierach ;)

: 14 wrz 2007, 12:34
autor: Orzemek
Mini od kwietnia w remoncie? No tego byśmy nie przeżyli :)
Tak właściwie remont planowaliśmy zrobić zimą, ale po szybkim szacunku doszliśmy do wniosku, że im szybciej tym lepiej. Przynajmniej zimą będziemy mieli czym jeździć :) Wtedy nie będziemy bali się o miniaka, bo zostanie do mrozów i śniegów odpowiednio przygotowany.
A autorem tego Foto-story jest ma luba, matka naszego dziecka (które kiedyś było czerwone) i siostra swojej siostry Thenatka, nie notowana do tej pory na forum. ale na zdjęciach ze spotkań można ją zobaczyć.
Więc pozdrawiam Orzem i Thenatka :)

Re: Austin Mini Cooper '66 (w papierach ;)

: 14 wrz 2007, 13:34
autor: Sadam
w ogóle jakieś dziwne długości remontów podajecie, ludzie 2 czy 5 miesięcy to tyle co nic, ja swojego robiłem 16 miesięcy, a makrojal ponad 2 lata dobrze i ciągle kłody pod nogami i pod wiatr, wy się cieszcie, że tylko tyle

a z drugiej strony ile frajdy tracicie, że sami nie grzebiecie :D

Re: Austin Mini Cooper '66 (w papierach ;)

: 14 wrz 2007, 13:48
autor: AleXander
Ja miałem 12 miesięcy remontu... to znaczy mam... bo jeszcze nie skończyłem :)


start: 01.07.2006
meta: unknown :)

Re: Austin Mini Cooper '66 (w papierach ;)

: 14 wrz 2007, 13:51
autor: Sadam
no dobra tego nawet nie liczę bo też już bym miał ponad dwa lata 16 miesięcy auto nie jeździło, a że remont w miniaku trwa zawsze to już inna kwestia :D

Re: Austin Mini Cooper '66 (w papierach ;)

: 14 wrz 2007, 14:03
autor: Orzemek
Widzisz, inaczej sprawa wygląda, gdy ktoś ma jeszcze inny samochód do dyspozycji. My mamy tylko Mini i właściwie nic. a prosić się o Lanosa czy inne BMW nie będę :) Dlatego prawie 2 miesiące bez samochodu są dla mnie istnym koszmarem. A było tak, że przez pół roku nie wsiadłem do tramwaju czy innego autobusu :cool:
Dobrze powiedziane, remont w miniaku trwa zawsze. Ambitnych pomysłów nam nie brak... Tapicerka, silnik może kiedyś. Tylko jednego brak chwilowo.

Re: Austin Mini Cooper '66 (w papierach ;)

: 14 wrz 2007, 14:13
autor: Sadam
ja też mam tylko miniaka ;) no już w tej chwili w razie czego inne auto by się znalazło, ale gdy remont robiłem to latem na szczęście skuter czy rower, ale zimą autobus i tramwaj, nie było innego wyjścia

Re: Austin Mini Cooper '66 (w papierach ;)

: 14 wrz 2007, 17:40
autor: flapjck1
tajne zrodla mowia ze prace tak na powaznie rusza wiosna :D

a to juz ponad 2 lata minelo :)

Re: Austin Mini Cooper '66 (w papierach ;)

: 14 wrz 2007, 20:08
autor: se7ven
Wstawię trochę krytyki ( blacharz fatalny ) tylny pas totalnie zepsuty - łata na blachę, źle obrobione. Jeżeli lakiernik to przyjął to niedługo będzie poprawka z tyłu. A progi było widać zgnite już na pierwszych zdjęciach. W takim stanie po blacharce bym nie odebrał, ale jak wziął pieniądze na butelkę trunku to mozna wybaczyć.

Re: Austin Mini Cooper '66 (w papierach ;)

: 14 wrz 2007, 20:52
autor: Orzemek
jeśli chodzi o pas tylny to sam prosiłem o wstawienie wzmocnienia, jest łata a na to wzmocnienie. blacharka jest zrobiona raczej dobrze, no ale może się nie znam ;)

Re: Austin Mini Cooper '66 (w papierach ;)

: 14 wrz 2007, 21:13
autor: se7ven
Raczej tak :wink: