dzis byłem na jeździe próbnej:
Ukł. kierowniczy w trybie normalnym, jest typowo miejski, podobny do pandy, ale troszke twardszy, w trybie SPORT, jest rewelacyjny, podobny do znacznie wiekszych i bardziej skomplikowanych układów nowszych BMW 5ej serii z tym że bardziej bezpośredni w skali 0-10 : 8,5 (aż !)
O ile chodzi o zawieszenie byłem bez słów, rewelacyjne, nie spodziewalem się aż tak dobrego zawieszenia, szczególnie przy włączonym TTC (Torque Traction Control) samochód prowadzi się, nie tyle tak "płasko" jak klasyczne Mini, ile bardziej ludzko, mniej tak surowo... rozumiecie o co mi chodzi ?
hamulce są bardzo dobre, nie wiem jak odporność na fading, ale 4 razy pod rząd były ostro zgrzewane i dały rade bez pisków i oznak zmęczenia.
Silnik 1.4 Turbo brzmi świetnie, niestety musze powiedzieć, że chodzi gorzej, dlaczego ?
za głogo czekamy od momentu wdepnięcia do momentu aż turbo się ożywi, za płynnie się wkręcamy na obroty (podobne wrażenie do tdi, jak już załapie moment to ani mocniej ani słabiej, jak w GameBoy'u) i o ile chodzi o dźwięk w środku nie ma róźnicy między Abarthem a zwykłą 500. Szkoda.
Skrzynia bardzo mi się podobała i umiejscowienie i krótki i precyzyjny skok. Podobna w "czuciu" do japońców.
Na minus na pewno wskaźniki, przeraźliwie nieczytelne.
Wrażenia:
... mimo lekkiego rozczarowania silnikiem byłem oczarowany zawieszeniem i hamulcami, układ jezdny jest genialny, wybierając 500 Abarth a zwykłego (nie JCW) nowego (!) Mini, kupiłbym 500.
Wybierając między JCW a 500 ESSE ESSE to...
...nie wiem bo nie jeździłem ani jednym ani drugim
POZDOWIENIA !