witam
posprawdzałem wczoraj wszystko w elektryce. cewka dostaje prad ale nie puszcza iskry, wykreciłem czyjnik polozenia walu , sprawdzony i działa. komputaer dostaje prad ale nie wysyła zadnego sygnału. moj komp był kombinowany i "troszke" nieszczelny a ktos wczesniej na patencie ( jak nie odpalał na zimnym) wsadził sprytny guzik krotkiego spiecia, który miał recznie podawac paliwo (?). pozyczam komputr od LUPERA - wielkie dzieki - w celu sprawdzenia czy na pewno to to.dam znac jak podepne. dzieki wszystkim za cenne informacje - musze sie go nauczyc.

aloha wszystkim
to na 99% (choc to dziwne jak mówia) komputer. do kompa dochodza sygnały ale nic nie wychodzi. po demontazu stwierdziłem ze była tam grzebane i jest nieszceleny.woda chyba zrobiła mu nie najlepiej. czy znacie moze kogos kto naprawia albo gdzie kupic albo czy moze ktos sprzedaje z forum?

moj juz odpalil. Wystarczylo wysuszyc wszystko, oczyscic no i zaopatrzylam sie w kontakt spray.

juz nic z tego nie wiem. auto postało chwile na hali. przepatrzyli tym razem panowie elktro wszystko i rzekli chórem : panie to k...a komputer ten padł na pewno. wziąłem komp ze soba. ściagnąłem obudowe i lekko przczysciłem z kurzu. był w domu jakies dwa-trzy dni. auto stało czas na hali. przyszedłem bez wiary podpiąć go przed testami u Lupera, który zaoferował podpiecie mojego komp do jego SPI, i odpalił. radość wielka. złolzyłem komp na usazczelniaczu, bo miał wygietą obudowe w jednym miejscu przy srubie, schnął jedna noc, rano przyszdłm na halę - odpalił. pojeździłem cały dzień( sobota ) postał do niedzieli pod chmurką - sporgo deszcu brak al wilgoć wszechobecna. w niedziele z rodziną schodze wsiadam i ... nie odpalił. i to samo : z cewki prąd nie wychodzi. na razie wyciagnąłem komp ale sądze ze to nie to. pogubiłem sie juz - gdzie mu woda moze wchodzic przed cewka. wtyczke od czujnika połozenia wymieniłem na nową.

pytanie do BEA: co suszyłeś?

soróweczka BEA. Co suszyłaś?. dzieki HUMIN

zdjelam i wysuszylam kable, kopulke, no i pozostale kabelki jakie sie dalo przeczyscic. ale i tak trzeba bedzie pomyslec o oslonie na rozdzielacz, bo w naszej szerokosci geograficznej to bedzie ciagle zamakac i wilgotniec. pozdr.

Zamast nowego tematu odkopuję ten.
Mam problem z cewką w moim mini(1.0L z 87r.), miniak sobie stał w garażu z miesiąc i był nieodpalany wczoraj chciałem go odpalić i tylko kręcił rozrusznikiem . Prąd do cewki dochodzi jednak jak się przystawi kabel wysokiego napięcia do jakiegoś elementu "masującego" na odległośc 1mm to żadna iskierka nie przeskakuje chyba że bardzo mała ledwo zauważalna i to co jakiś czas.
Wcześniejszych oznak nie zaważyłem poza tymi typowymi czyli czasami szarpie ale to chyba niewyregulowany gaźnik... MOżna ją jakoś przetestować?

wyczysc styki przerywacza

wyczyść też kable i styki zasilania cewki i wyprowadzenia na aparat.
kabelki po obydwóch stronach cewki.

czyściłem to przed stwierdzeniem że to wina cewk i, a jaka powinna być iskra bezpośrednio z cewki?
Edit
@Bartek to też było

oliwer21 pisze:czyściłem to przed stwierdzeniem że to wina cewk i, a jaka powinna być iskra bezpośrednio z cewki?
Edit
@Bartek to też było

najszybciej by było sprawdzić to podpinając inną cewke.
iskra z cewki może być wizualnie słabsza niż ta na świecy bo to dopiero kondensator ją wzmacnia.
sprawdz przerwe i styki na platynkach u mnie one sie przyjarały i już nie zapalił.

Wszystko jeczcze raz "check" i wygląda na sprawne , jako że niemam jakoś tak akurat przez przypadek innej cewki od mini (moja firmy Ducellier) czy może być cewka od innego auta (np. malucha bo chyba takową mam na stanie) tylko do sprawdzenia?

moze byc.