miniaków trochę dookoła stoi - liczę że się pomylisz i wstawisz to do któregoś
byłby maskotką na majowym w Wawie - no na pewno prze korki by drogę zrobił hehe

Ja bym wyciął trochę nadkola i zakładał tak jak jest ... po co ta rama ...

ps. Ile mocy ma skończony monster ?

Pierwszy monster którego zrobiłem miał silni diesla 6,5 L i 125 KM, teraz będzie benzyna V8 5,9 L i 240 KM i automat

kurde jestem strasznie ciekawy jak to będzie wyglądało w całości, zawsze coś takiego mi sie podobało

monsterk pisze:Pierwszy monster którego zrobiłem miał silni diesla 6,5 L i 125 KM, teraz będzie benzyna V8 5,9 L i 240 KM i automat

mało tej mocy ... myślałem,że trzeba z 500 KM . A te z USA monstery ile mają że tak skaczą ?

jakieś 1-1.5k , ale jeżdżą na metanolu.

Gdzieś w jakimś programie(chyba discovery) był program o "super" silnikach, tam było że te silniki im wystarczą na jedne zawody...

no i tu chyba kwestia momentu jest istotniejsza

Kółka fajne alle....
Najbardziej mnie zaszokowała cena u wulkanizatora!!!!!!!!!!

monsterk pisze:Pierwszy monster którego zrobiłem miał silni diesla 6,5 L i 125 KM, teraz będzie benzyna V8 5,9 L i 240 KM i automat

Z Jeepa Zj czy coś podobnego?

Czarek,
co do kosztów to rozmontowanie i zmontowanie 4 kól to 600zł i do tego dwie łatki na jednej oponie za 300zł
Piotr,
silnik idzie z Dodga który jest na początku wątku
a teraz wrzucam zdjęcie ramy na kołach- troche wyszło za szerokie- 2,90 metra

strach się bać.
jak na razie to prace idą dość żwawo ?

nie no to jest bajka, podoba mi sie coraz bardziej wymiary wymiarami ale cały czas jestem ciekawy jak to na zywo będzie w całosci wyglądać, Michał działasz szybciej z monsterem niż niejeden z mini

Mayon pisze: Michał działasz szybciej z monsterem niż niejeden z mini

święta prawda

zamówienia na występy są
szkoda aby tą kaskę zarobił ktoś inny, a tak wogóle to jest odskocznia od miniaków- fajnie jest coś innego porobić