Maciej pisze:Robienie czegoś takie na CNC to chyba trochę jak walka z komarem za pomocą miotacza ognia , poza tym blacha jest dość cienka i zastanawia mnie jak chcesz ja złapać tak by wywiercić w niej otwory bez jej deformacji. Nie wystarczy zwykłe docięcie jej...

P.S.
No chyba ze mówisz o jakiś innym CNC, ja mam na myśli maszyny sterowane numerycznie.

Pozdro,
Maciek.

to czytaj dokładnie - giecie we wlasnym zakresie - a zebrac wymiar zeby pasowaół po gogięciu to zaden problem

Konrad K_2 pisze:wykonanie takie blachy na cnc zamknelo by sie w 100 pln tylko jeszce dochodzi dogięcie , ale to tez koszt nie byl by ogromny

jak bedemial wymiary moge rozrysowac i zamowic kilka na cnc , a jkazdy dognie sobie na wlasna reke

Dla mnie jest to jednoznaczne z faktem że chcesz to robić na maszynie CNC, wiec powiedziałem co o tym myślę. Wiec nie ekscytuj się tak.

Pozdro,
Maciek.

wycinałem flansze , pedały deski w róznych materiałach o różnych grubościach , noie wiem w czym widzisz problem

powiedz co rozumiesz pod pojęciem cienka blacha bo moze o czym innym mówimy

3mm. Problemu nie widzę, nie kumam jednak czemu do zrobienia czegoś takiego chcesz użyć maszyny sterowanej numerycznie.

Pozdro,
Maciek.

a wiesz co to jest "powtarzalność" ? albo "stałość wymiarów" ?

Maciej pisze:3mm. Problemu nie widzę, nie kumam jednak czemu do zrobienia czegoś takiego chcesz użyć maszyny sterowanej numerycznie.

Pozdro,
Maciek.

a znasz inną metode zeby zrobić to dobrze

to przed pojawieniem sie cnc nie bylo powtarzalnosci albo stalosci wymiarów? litosci... ja wiem ze kontrdyskutant (czy jest wogóle takie słowo) jest "nowy" ale az tak zaślepionego kolesiostwa forumowego nie ma co pielegnować... chociaz moze to sposób na "reklame" tego forum w innych miejscach

Konrad K_2 pisze:
a znasz inną metode zeby zrobić to dobrze

robisz chociazby wzornik i potem na prasach (wykrojniki, gietarki) zrobia otwory i giecia...nie przesadzaj - mini z fabryki wychodził niepowtarzalny a tu do prostej osłony pod silnik ideologia jest dorabiana

chyba łatwiej i taniej wyciac numerycznie niz przyfotowywać prase na 5 płyt

Czy pytanie o powtarzalność i stałość wymiarów do mnie ? Bo jak tak to powtarzalność będzie zależała od położenia materiału na stole za każdym razem w ten sam sposób oczywiście pod warunkiem ze za każdym razem materiał będzie miał identyczne wymiary, jeśli chodzi o stałość wymiarów to zależy w dużej mierze od noży skrawających.

Tak w ogóle to może zamiast zadawać dziwne pytania ktoś po prostu powie jakie są zalety użycia tak wyrafinowanej technologii wytwarzania do formowania blachy. Choć w sumie to nieważne, skoro ktoś uważa że tak będzie spoko niech tak będzie. W końcu macie więcej doświadczenia w Miniaczkach niż ja

Pozdro,
Maciek.

najprościej i najtaniej to wyciąć taką płytę laserem, i powtarzalność jest dokładna

Ej, no proszę was, co to za dyskusja, oczywiście ze się da zrobić to wiertarką i nadupcać pilnikiem, ale po co?
Jakie są w takim razie koszta jednostkowe wyprodukowania takiej płyty w przypadku:
- obróbki strumieniowo-ściernej lub termicznej, sterowanej numerycznie
- obróbki na maszynach konwencjonalnych, z użyciem pras i wykrojników
- manufaktury.

Jeżeli są to tańsze rozwiązania, to ja w to chętnie wejdę, po co przepłacać. Kryzys, biedni studenci... .

Maciej, dla obrabianego materiału każdorazowo przyjmuje się naddatki obróbkowe i przed każdą operacją pozycjonuje się go na stole. Stałość wymiarów nie jest w tych metodach o których mówimy, problemem. Tam nie ma noży skrawających (ani frezów).

Wcześniej nie było mowy o to jaką maszyna CNC będzie to robione jedyne co było powiedziane to ze na maszynie CNC, stąd moje wątpliwości czy wybór tej technologii jest właściwy. Rzeczy które nie są w produkcji masowej są generalnie z założenia drogie, a czym bardziej zaawansowana technologia tym droższe. Nie znam kosztów jednak.

Do CNC trzeba napisać program można wymodelować cześć w ProE a potem przepościć model przez EdgeCama i będzie program do wytwarzania na CNC, tylko to wszystko brzmi mi trochę właśnie jak napisałem na początku "walka z komarem za pomocą miotacza ognia" Jak jest inaczej napiszcie po prostu jak to zrobić w trochę większej ilości szczegółów, chętnie posłucham i dowiem się czegoś nowego.

Pozdro,
Maciek.

Maciej pisze:Do CNC trzeba napisać program można wymodelować cześć w ProE a potem przepościć model przez EdgeCama i będzie program do wytwarzania na CNC, tylko to wszystko brzmi mi trochę właśnie jak napisałem na początku "walka z komarem za pomocą miotacza ognia"

ale mnie zawsze było to jakies 20 min nad programem typu cad i nawet w zakładzie sie nie pojawiałem - wysyłałem wszystko mailem.

Trz\eba tylko wiedziec jak program w "maszynce" czyta linie i zrobic tak zeby przeczytał to dobrze , a w tym wypadku trudno sie pomylic

jedna osoba zapytała o płyte, dwie dodatkowe dodały że może też wezmą jak bedzie dobra cena a dyskusja jest na temat powtarzalności i maszyn potrzebnych do produkcji wartych setki tysiecy jakby chodziło o produkcję 100 tys sztuk na tydzień