Strona 2 z 3

Re: Znowu temat o blacharzach ...

: 30 lip 2009, 11:58
autor: icemac
@Andrzej

to chyba nie Twój ;)

Re: Znowu temat o blacharzach ...

: 30 lip 2009, 12:20
autor: flapjck1
nice job :)

Re: Znowu temat o blacharzach ...

: 30 lip 2009, 12:37
autor: humin
zdecydowanie nie mój, ale jeden z tych, które są obecnie na allegro - odnawiane przez "fascynata marki" :mrgreen:

Re: Znowu temat o blacharzach ...

: 30 lip 2009, 14:51
autor: bartek
humin pisze:a co sądzicie o takim "odnowieniu" pasa przedniego? :mrgreen:
\

nie rozumiem....
przeciez to masakra jest.
przedni pas kosztuje duzo mniej niz taka "koronkowa" robota.

Re: Znowu temat o blacharzach ...

: 30 lip 2009, 17:54
autor: Jasiek
humin pisze:a co sądzicie o takim "odnowieniu" pasa przedniego? :mrgreen:






to zdjecie i ta "robota" mnie powaliła na ziemie.
nie prościej zainwestować w nowy pas :mrgreen :mrgreen:

a gdzie jest prawa wytłoczka na kierunek?

a propos przypomniał mi sie taki kawał:


Gość przywiózł na lawecie do blacharza mase pogiętej blachy.
- O w mordę - mówi blacharz- nieźle trzaśnięty. Będzie za dwa tygodnie.
Po tygodniu telefon. Dzwoni blacharz:
- Panie, jest problem. Co to za marka?
- A czemu?
- No bo jak bym tego nie klepał, wychodzi przystanek autobusowy...

Re: Znowu temat o blacharzach ...

: 30 lip 2009, 18:38
autor: m.t.design
bartek pisze:
humin pisze:a co sądzicie o takim "odnowieniu" pasa przedniego? :mrgreen:
\

nie rozumiem....
przeciez to masakra jest.
przedni pas kosztuje duzo mniej niz taka "koronkowa" robota.


jaka "koronkowa robota" :grin: to rzeźnik, Kuba rozpruwacz i Frankenstein w jednym
widziałem to pseudodzieło krwawa MASAKRA piłą MECHANICZNĄ parę wiader szpachli i ładny lakierek
gośc jest dumny i blady ze stolca którego wycisnął z bólem :mrgreen: :lol: :mrgreen:

Re: Znowu temat o blacharzach ...

: 30 lip 2009, 18:41
autor: bartek
m.t.design pisze:
bartek pisze:
humin pisze:a co sądzicie o takim "odnowieniu" pasa przedniego? :mrgreen:
\

nie rozumiem....
przeciez to masakra jest.
przedni pas kosztuje duzo mniej niz taka "koronkowa" robota.


jaka "koronkowa robota" :grin: to rzeźnik, Kuba rozpruwacz i Frankenstein w jednym
widziałem to pseudodzieło krwawa MASAKRA piłą MECHANICZNĄ parę wiader szpachli i ładny lakierek
gośc jest dumny i blady ze stolca którego wycisnął z bólem :mrgreen: :lol: :mrgreen:


to metafora. (trudne słowo)

Re: Znowu temat o blacharzach ...

: 30 lip 2009, 18:48
autor: Jasiek
bartek pisze:
m.t.design pisze:
bartek pisze:
humin pisze:a co sądzicie o takim "odnowieniu" pasa przedniego? :mrgreen:
\

nie rozumiem....
przeciez to masakra jest.
przedni pas kosztuje duzo mniej niz taka "koronkowa" robota.


jaka "koronkowa robota" :grin: to rzeźnik, Kuba rozpruwacz i Frankenstein w jednym
widziałem to pseudodzieło krwawa MASAKRA piłą MECHANICZNĄ parę wiader szpachli i ładny lakierek
gośc jest dumny i blady ze stolca którego wycisnął z bólem :mrgreen: :lol: :mrgreen:


to metafora. (trudne słowo)





jak mi sie to forum podoba :twisted:

nie ma wątku w którym ktoś komuś nie pojedzie .... :cry:

Re: Znowu temat o blacharzach ...

: 30 lip 2009, 18:51
autor: bartek
takie tam kuśkańce... :razz:

Re: Znowu temat o blacharzach ...

: 07 paź 2009, 13:22
autor: bigdickbuster
Ten pas to jakis dramat :shock:

Re: Znowu temat o blacharzach ...

: 06 maja 2010, 20:35
autor: kamil_0793
Witam. Z góry przepraszam za odkopanie tematu, ale skoro takowy jest, to nie będę zakładał nowego :P Poszukuję blacharza w okolicach Wrocławia. Ma ktoś namiar?

Re: Znowu temat o blacharzach ...

: 06 maja 2010, 23:16
autor: Ihsus
To jest moj problem z ostatniego roku. Tez ciagle szukam blacharza. A samemu napewno nie dam rady sie zajac blachami. Fajnie jakby byl jeden temat na forum z blacharzami - czyli gdzie robilem i jak jestem zadowolony. Ale dolacze sie do prosby ponownie. Balcharz ze wszad a najlepiej trojmiasto i okolice. Jeszcze troche bede szukal to cala bude bede musial wymienic nie tylko progi.

Re: Znowu temat o blacharzach ...

: 07 maja 2010, 15:08
autor: flapjck1
jak widac mimo ze mini jest nieskomplikowane to nawet ludziom zajmujacym sie klasykami/zabytkami moze sprawiac ogarniecie niuansow tej nieskomplikowanej budy ;)

Re: Znowu temat o blacharzach ...

: 07 maja 2010, 16:35
autor: kamil_0793
W sumie sam bym sobie poradził z blacharką. Jest kilka małych pęcherzyków, kilka drobnych ognisk korozji, ale...
Bagażnik jest przerdzewiały do takiego stopnia, że naciskając lekko palcem robi się dziura na wylot... Zupełnie nie wiem, jak sobie z tym poradzić, dlatego poszukuję blacharza. Nie specjalnie chciałbym też jechać na drugi koniec Polski :|

Re: Znowu temat o blacharzach ...

: 07 maja 2010, 17:44
autor: kamal1
Kol.Ihsus! Zapewne się powtarzam ale na szukaniu blacharza w 3-mieście zdarłem 2 pary butów. Więc może jednak warto podiąć ryzyko i zakasać rękawy. Przykładem może być Kol. Rambo. Zapytaj go o szczegóły.