Strona 2 z 2

Re: Przekładka anglika na europejczyka.

: 20 maja 2010, 23:29
autor: macko
Z tego co pamiętam z przekładki u kolegi Irka to jeszcze pedały warto by było wymienić, bo po przełożeniu ich na lewą stronę jest jakoś dziwnie ciasno... no i nie wiem czy pedał gazu nie jest w angliku inny.

m.

Re: Przekładka anglika na europejczyka.

: 21 maja 2010, 00:18
autor: Konrad K_2
w 83 powinienes miec pompe bez serva wiec przelozysz , liczniki przełozysz jesli masz samą "budke", niewiem czy linka starczy.

odwrócona maglownica nie bedzie pasowac??

Re: Przekładka anglika na europejczyka.

: 21 maja 2010, 00:29
autor: markfive
Element (wspornik) mocowania pedałów a w starszych modelach również mocujacy kolumnę kierowniczą trzeba przełozyc z LHD poniewaz nie jest symetryczny. W RHD odchylony jest w prawo a w LHD w lewo.
Mozna ten wspornik przerobić ale trzeba wiedzieć jak.
Zdecydowanie nie pasuje pedał gazu.

W/g Konrada maglownicę da sie odwrócić ale jest to totalna bzdura. Nie da się. Nawet gdyby ją założyć i wyrżnąć nową dziurę w podłodze na kolumnę to kręcąc kierownicą w prawo samochód skręcał by w lewo i to jest chyba ten nowatorski projekt Konrada :grin:

Re: Przekładka anglika na europejczyka.

: 21 maja 2010, 10:10
autor: Sadam
markfive pisze:
W/g Konrada maglownicę da sie odwrócić ale jest to totalna bzdura. Nie da się. Nawet gdyby ją założyć i wyrżnąć nową dziurę w podłodze na kolumnę to kręcąc kierownicą w prawo samochód skręcał by w lewo i to jest chyba ten nowatorski projekt Konrada :grin:


mam zamiar to kiedyś przetestować :mrgreen: jak będzie za dużo czasu to któregoś miniaka tak przygotuje, albo jeszcze lepiej, z 2 przekładni zrobi się jedną i wstawi dwie kierownice :D

Re: Przekładka anglika na europejczyka.

: 21 maja 2010, 10:28
autor: Konrad K_2
markfive pisze:W/g Konrada maglownicę da sie odwrócić ale jest to totalna bzdura. Nie da się. Nawet gdyby ją założyć i wyrżnąć nową dziurę w podłodze na kolumnę to kręcąc kierownicą w prawo samochód skręcał by w lewo i to jest chyba ten nowatorski projekt Konrada :grin:

moze warto by było czytać ze zrozumieniem
"? – pytajnik, znak zapytania – znak interpunkcyjny, służący do określenia intencji osoby mówiącej, która chce otrzymać dane informacje od osoby pytanej (wyjątkiem jest pytanie retoryczne). Zdania zakończone pytajnikiem mają intonację akutową."
Wikipedia

Re: Przekładka anglika na europejczyka.

: 21 maja 2010, 13:06
autor: kamal1
A czy ktoś to jeszcze pamięta jak za wstrętnej komuny jednak przekładało się całą przekładnię kierowniczą z anglika na prawą stronę? Były to 2 obroty. Jeden w pionie a drugi w poziomie.Fakt,że była to totalna fuszerka ale koła skręcały zgodnie z obrotem kierownicy. Aby zas drążek kierowniczy stał w miarę prosto należało go przeciąć i jak w Trabancie dorobić przegub kardana.Na bezrybiu i.... Dziś na szczęście nie ma takiej potrzeby.

Re: Przekładka anglika na europejczyka.

: 21 maja 2010, 23:40
autor: markfive
Konrad K_2 pisze:moze warto by było czytać ze zrozumieniem

Czasami zastanawiam się, czy w ogóle warto czytać. :smile: a tym bardziej angażować się w udzielanie wyczerpujacych odpowiedzi w kwestiach technicznych.

W końcu jest to forum użytkowników, więc może niech użytkownicy udzielają sobie nawzajem rad, obojętnie jakich. :grin:

A tak przy okazji, Twoje poprzednie posty w tej sprawie wskazywały na pewność wypowiedzi w kwestii przekładki RHD na LHD w związku z czym nie potraktowałem tych dwu pytajników jako zapytanie a raczej jako zdziwienie, że może byc inaczej.
I proszę nie kontynuujmy już odbijania piłki - moja riposta była raczej żartem a nie złośliwością. Jeżeli tak to odebrałeś to przepraszam. :smile:

Re: Przekładka anglika na europejczyka.

: 22 maja 2010, 00:53
autor: Konrad K_2
odbijanie piłki to to nie jest tylko drązenie tematu

pace love i kwiatki w lufy

Re: Przekładka anglika na europejczyka.

: 22 lip 2011, 13:29
autor: sezar
Odgrzeję kotleta bo w sumie do jakiś jednoznacznych wniosków po lekturze tego tematu nie da się dojść, a chce kupić anglika i jestem ciekaw. Panie i Panowie to w końcu na jakie części i w jakie działania trzeba się przygotować przy zakupie Mini z 96 ??

Re: Przekładka anglika na europejczyka.

: 22 lip 2011, 13:56
autor: Gibki Staruszek
sezar pisze:Odgrzeję kotleta bo w sumie do jakiś jednoznacznych wniosków po lekturze tego tematu nie da się dojść, a chce kupić anglika i jestem ciekaw. Panie i Panowie to w końcu na jakie części i w jakie działania trzeba się przygotować przy zakupie Mini z 96 ??


zacznij od tego : :mrgreen:
http://www.forum.mini.org.pl/viewtopic.php?t=8298

potrzebna będzie jeszcze deska , światła , nie wiem czy lewarownia (mam)

Re: Przekładka anglika na europejczyka.

: 22 lip 2011, 14:05
autor: flapjck1
aaaa i wiedz ze w tym czerwonym z cieszyna do roboty na oko jest wszystko - totalnie wszystko :P

Re: Przekładka anglika na europejczyka.

: 22 lip 2011, 14:58
autor: humin
flapjck1 pisze:aaaa i wiedz ze w tym czerwonym z cieszyna do roboty na oko jest wszystko - totalnie wszystko :P


hehehehhehe dokładnie dokładnie
jak to łatwo powiązać fakty

niezależnie pewnie ogłoszenie już nieaktualne bo se7ven pewnie go już rozbiera :mrgreen:

Re: Przekładka anglika na europejczyka.

: 22 lip 2011, 16:44
autor: sezar
no właśnie to podejrzane ale nie se7ven jeszcze go nie rozbiera :)

Re: Przekładka anglika na europejczyka.

: 23 lip 2011, 11:09
autor: sezar
Własnie się człowiek ubiera i jedzie po miniaka wiadomego a tu sms że się sprzedał. Kto z Łodzi mnie wyprzedził he ? :mad:

Re: Przekładka anglika na europejczyka.

: 24 lip 2011, 21:12
autor: se7ven
I dobrze, że nie kupiłeś.
Tak się składa, że było to auto syna mojego kolegi z GB, który go skasował.
Karoseria poważnie uszkodzona + zgnita. Wózek przedni do wymiany.
Zespół napędowy kopcący (chyba do remontu generalnego).
Wielki "misz masz" w wyposażeniu (części MPI+SPI).
Dość dokładnie oglądałem to auto i nadawało się to na części. Doprowadzenie do stanu dobrego przewyższało wartość auta i to znacznie.
Nie wiem za ile poszło ale właścicielka chciała urojone pieniądze za wersję "limitowaną" :mrgreen: