Strona 2 z 2
Re: Zima
: 10 lut 2011, 18:41
autor: Dzwonek
No ja jeżdżę codziennie od czerwca, więc teraz przez zimowe mrozy przebrnąłem. Od zakupu nie remontowałem nic, co niestety teraz widać, bo na zderzakach mam rude ciapki, które wyciekły spod chromu. Trochę lakier popękał w niektórych miejscach i niestety od szurania od jazdy w sporych koleinach mam ubytki w baranku. Będzie robota na wiosnę, ale jeździ się bardzo dobrze, bo wbrew pozorom, choć mini jest lekki to nieźle się trzyma nawet na lodzie. Tyle, jak się zadba i zabezpieczy go dobrze to przebrnie się przez zimę spokojnie.
Garażowanie na rdzę raczej nie pomoże, chyba że by się go regularnie płukało z wszelkiego typu syfu.
Re: Zima
: 10 lut 2011, 18:48
autor: Saint
Jakbyś wydał na blacharkę i lakier ze 10-15k, to też by Ci żal było jeździć nim w zimie.
A że miniaki garażowane, to bardziej w sensie że przez całą zimę nie wyjeżdżają z garażu- więc to "pomaga na rdzę".
Re: Zima
: 10 lut 2011, 18:56
autor: jrock7
ok, dzieki za info.
no to juz mam mniej watpliwosci
Re: Zima
: 10 lut 2011, 20:31
autor: Sadam
miniakiem w ciągu zimy jeździ się świetnie
dwie zimy na Yoko F600 i była bajka, łącznie z tym, że w zeszłym roku (wiadomo jaka była zima), nie było takiego miejsca parkingowego w które bym nie wjechał i nie wyjechał o własnych siłach, co nie zmienia faktu, że mój miniak więcej zimą jeździć nie będzie bo faktycznie szkoda i niestety blachy, które jak wiemy pancerne nie są dostają ostro po dupie
Re: Zima
: 11 lut 2011, 15:21
autor: kamal1
Przez ponad 40 zim i lat przejeździłem miniakiem jeżdżąc codziennie do pracy i nie tylko.
Więc jestem przykładem,że można.Do tego ani razu na sznurku czy lawecie.
Re: Zima
: 11 lut 2011, 18:09
autor: goora
Ja uważam, że jeśli ktoś kupuje Mini po to żeby go używać na codzien to nie ma przeciwwskazań żeby robić to również w zimie. To jest auto, a nie rower.
Re: Zima
: 11 lut 2011, 18:19
autor: wujazz22
Cóż ja potwierdzam że się da! Miniak to moje jedyne auto i służy mi na codzień, aż ze zima (raczej sól) szkodzi każdemu, a szczególnie klasykowi, a szczególnie jeśli zaczyna się blacha sypać to przyspiesza ten proces... + to że w zimie wychodzą na mrozie wszelkie niedomagania jak kłopoty z zapłonem, zasilaniem, ogrzewaniem itp. Jedyne na co się nie odważyłem to dłuższa trasa w zimie... ale to z powodu zawieszenia, które jest do remontu.
ps. Natomiast jesli miniak byłby 2 autem to w zimę by stał w ciepłym garażu
Re: Zima
: 11 lut 2011, 18:35
autor: icemac
miniak jak każdy samochód może jeździć w zimie
ma koła więc się toczy, i dach coby na głowę nie kapało
ogrzewanie też działa, więc czemu ma nie jeździć ??
nasze jeżdżą
... czasami
Re: Zima
: 11 lut 2011, 21:30
autor: sezar
Naprawdę jest tak że radzą sobie zajebiście. Ja osobiście rok temu w pełnej zimie zrobiłem moim klasykiem prawie 2 tyś. km w 3 dni i szczerze twierdze że to były najlepsze chwile za kółkiem miniaka. Nawet sen przy -7 w Lublinie w klasyku jest do zrobienia.
Re: Zima
: 12 lut 2011, 00:01
autor: Tomala
Właśnie ja się cały czas bije z myślami czy kupować jakiegoś staruszka czy też nie. Garażu nie posiadam i to się raczej w najbliższym czasie nie zmieni. Boje się, że po paru miesiącach stania pod chmurką (mieszkam 1 km od rzeki + wpływ morza a właściwie Zatoki Gdańskiej więc wilgotność spora) posypia się blachy tym bardziej, że na kupno perełki mnie nie stać (na zakup przeznaczę 8-10tys.). Wchodzić w to?
Re: Zima
: 12 lut 2011, 00:33
autor: goora
Kupuj, warto
Re: Zima
: 12 lut 2011, 09:47
autor: sezar
Ja za mojego zapłaciłem 9tysi. Możesz zerknąć
http://www.forum.mini.org.pl/viewtopic.php?t=5803 , jest tam cała historia co i jak się działo. Dodam że przez pierwsze 3 lata stał pod chmurką, dopiero teraz jest pierwsza zima w garażu.
Re: Zima
: 12 lut 2011, 12:17
autor: mikiV8
Ja również gorąco zachęcam do zakupu!
Ja swojego wyrwałem pół roku temu, za 4 tyś. Stał na zaspie ponad 10 lat.
A co do stania pod chmurką. Mój przechodził generalkę 9 lat temu. Od tego czasu stał cały czas pod chmurką, przed blokiem, w tym przez 3 lata nie używany. Cały ten okres przeszedł zaskakująco dobrze. Oczywiście, blachy mają ogniska korozji w niektórych miejscach, ale i tak nadwozie wygląda ok w porównaniu do niektórych Miniaków. Bardzo dużo zależy od tego kiedy i jak porządnie został wykonany poprzedni remont
Teraz Mini przechodzi pomału mały remoncik karoserii, zabezpieczający całe nadwozie i eliminujący wszystkie ogniska korozji które powstały. I mam nadzieje że w ten sposób przetrzyma jeszcze kilka lat, aż do kolejnej generalki
Re: Zima
: 12 lut 2011, 13:06
autor: jrock7
Wchodze w to