Strona 2 z 2

Re: Problemy z chłodzeniem (bardzo długa historia)

: 04 sty 2011, 20:57
autor: flapjck1
chce ktos sie bawic w moda?

Re: Problemy z chłodzeniem (bardzo długa historia)

: 05 sty 2011, 19:31
autor: BIondas
Dziękuję bardzo za pomoc i informację naprawdę otworzyliście mi oczy na niektóre rzeczy i mam już plan działania.
niestety pomysł z litrówką upadł bo nie jest kompletna a na inwestycje w 2 silniki mnie nie stać.
Na razie ratuje moje 1380 bez wyciągania stosując wasze rady i patenty.
Co do innych planów mam jedno pytanie. Czy można "bezkarnie"odciąć cały przód w sensie błotniki i pas przedni a zostawić silnik na półramie i będzie się to trzymało jakoś sensownie kupy? bo trochę czytałem trochę przeglądałem rożnych zdjęć i projektów i wyglądało ze tak.

To chyba tyle jeszcze raz dzięki jak coś zdziałam to na pewno podzielę się efektami ;]

Re: Problemy z chłodzeniem (bardzo długa historia)

: 05 sty 2011, 21:26
autor: markfive
BIondas pisze:Czy można "bezkarnie"odciąć cały przód w sensie błotniki i pas przedni a zostawić silnik na półramie i będzie się to trzymało jakoś sensownie kupy? bo trochę czytałem trochę przeglądałem rożnych zdjęć i projektów i wyglądało ze tak

Można pod kilkoma warunkami.
1. Buda musi być w dobrym stanie by po tej operacji sie nie złamała jeżeli trzyma się kupy "z przyzwyczajenia". Zanim zaczniesz ciąć dobrze zapoznaj sie z tematem żeby wiedzieć co i gdzie i w jaki sposób odciąć a co zostawić.
Informacji szukaj w opisach przebudowy miniaków z hasłem "flip front"
2. Wózek ( półrama) musi być zamocowany do nadwozia na sztywno i dodatkowo podparty skośnymi poprzeczkami pomiędzy dolną przednią poprzeczką a wzmocnieniem bocznym nad górnym mocowaniem amortyzatorów.

Re: Problemy z chłodzeniem (bardzo długa historia)

: 06 sty 2011, 09:21
autor: Gibki Staruszek
BIondas pisze:niestety pomysł z litrówką upadł bo nie jest kompletna a na inwestycje w 2 silniki mnie nie stać.
;]


może wymień się na silniki z naszymi rajdowcami ... kogoś pewnie to zainteresuje ... :grin:

Re: Problemy z chłodzeniem (bardzo długa historia)

: 06 sty 2011, 12:00
autor: Konrad K_2
jezeli nie potrzebujesz tego samochodu "na dzis" to moze lepiej zastanów sie nad wytarganiem tego silnika i dokładne sprawdzenie.

to zwykle taniej wychodzi niz lepienie z wierzchu tego co wychodzi

Re: Problemy z chłodzeniem (bardzo długa historia)

: 06 sty 2011, 21:06
autor: BIondas
Mniej więcej wiem jak to zawsze wychodzi jak się czegoś nie zrobi od razu porządnie:D Robiłem remont od podstaw w 2 samochodach i trochę się już nauczyłem;) ale dzięki za wszystkie rady.

Na razie wymienię kolanko, wstawię obudowę termostatu i dołożę mała chłodniczke na przód, bo t wszystko się znajdzie nie na miejscu nie potrwa długo i nie będzie nic kosztowało.
Jak to nie zadziała to targam silnik i zawiozę go do kogoś kto się zna ;]

Re: Problemy z chłodzeniem (bardzo długa historia)

: 22 lut 2011, 17:08
autor: BIondas
Witam. Jeszcze nic nie kombinowałem bo sesja atakowała i mało czasu generalnie było.

Ale mam do was pytanie, czy nie wiecie za ile mógłbym sprzedać mój silnik? i czy ktoś miał by ochotę nabyć taki wynalazek?

Bo szczerze to mam tak jak już pisałem wcześniej kompletnego w 100% sprawnego lecz kompletnie przerdzewiałego Rovera jako dawce i chyba będę działał w tym kierunku tylko pasuje jakiś kapitał początkowy zgromadzić :) temat na razie jest tylko takim luźnym rozważaniem bo auto ma jeszcze przegląd i ubezpieczenie na 3 miesiące wiec tyle jeszcze będzie jeździć zanim dostane go w swoje łapki :D

Re: Problemy z chłodzeniem (bardzo długa historia)

: 23 lut 2011, 21:57
autor: markfive
BIondas pisze:...szczerze to mam tak jak już pisałem wcześniej kompletnego w 100% sprawnego lecz kompletnie przerdzewiałego Rovera jako dawce i chyba będę działał w tym kierunku tylko pasuje jakiś kapitał początkowy zgromadzić :)

A ja myślę, że rozsądne wyjścia są tylko dwa albo wyjąć ten motor i go wyremontować / przywrócić do stanu normalnego albo sprzedać miniaka w całości komuś kto sobie z tematem poradzi ( przede wszystkim finansowo). Kapitał który chcesz zgromadzić sprzedając silnik w takim stanie jak jest będzie raczej mizerny. A ilość czasu jaką trzeba poświęcić na taka akcję ?

Pomysł ze SWAPem Rovera po sprzedaży silnika z mini może zakończyć się po pierwszych optymistycznych podejściach i napotkanych problemach tym że zostaniesz z rozbebeszonym autem które ani do jazdy ani do sprzedaży już się nadawać nie będzie.