Dodatkowe lusterka na martwe pole - polecenie ich wynika z charakterystyki MINI, czy ogólnie przydaje się świeżo upieczonemu kierowcy?
Czy czuję się słabo za kierownicą - niekoniecznie, bardzo lubię jeździć
Po prostu zdaję sobie sprawę z poziomu swojego doświadczenia (praktycznie żadne) i z tego jak wiele mi brakuje. Bardzo też lubię np. śpiewać... :]
Mam nadzieję jednakowoż, że mój ojciec (którego uważam za doskonałego kierowcę, bez wątpienia ma gigantyczne doświadczenie) nie pozwoli żeby jego córka jeździła jak baba (co oczywiście nie ma nic wspólnego z płcią) i będzie ze mną ćwiczył tak długo, aż uzna, że się nadaję. No i kilometry, kilometry, kilometry... Chociaż tych, jak zauważono, pewnie nie zdążę zrobić zbyt dużo. Ale na pewno będę się starać, żeby było ich jak najwięcej
Właśnie, czy wiecie coś na temat jakieś godnej polecenia poznańskiej szkoły doskonalenia techniki jazdy? Na pewno przydałoby mi się takie coś, abstrahując od wszystkiego.
Nie ukrywam, że jeśli chodzi o decyzję ostateczną w kwestii Coopera/Coopera S (jeśli uprę się na Miniacza) to na pewno opinia mojego ojca będzie dla mnie najważniejsza i właściwie wiążąca, no a on będzie miał pełny obraz moich możliwości i umiejętności. A jest perfekcjonistą, jeśli o to chodzi. Trzeba słuchać mądrzejszych od siebie w końcu. W związku z tym dziękuję też za wszystkie opinie i argumenty, dają mi do myślenia.
Jeśli chodzi o eksploatację, to jak najbardziej mam zamiar katować auta rodziców. Już teraz ojciec pozwala mi palić sprzęgło w swoim, usiłując mnie nauczyć absolutnej kontroli nad samochodem na górce
Sama też nie chciałabym przecież zarżnąć swojego własnego autka :]
A propos psa - bardziej niż na skórach zależy mi na tym, żeby się nie męczyła
Wiadomo, że jak mi pazurem zrobi krechę na siedzeniu to mnie to zaboli strasznie, ale nie to jest najważniejsze. Planuję zakup jakiejś maty właśnie, czy innego skutecznego zabezpieczenia - przede wszystkim po to, żebym nagle nie miała pasażerki na przednim siedzeniu, bo taka sytuacja może skutkować nie tylko śladami pazurków na siedzeniach, ale kompletnym skasowaniem i samochodu, i nas
W kwestii ewentualnego zagrożenia pies bije konie mechaniczne na głowę bez wątpienia. Właśnie, z jakich produktów typu maty/inne zabezpieczenia Wy korzystacie? Możecie mi coś polecić?
Na zakończenie - jeśli ktoś z Poznania chciałby pokazać mi jak wygląda MINI w realu i pozwolić się przekonać na własne oczy ile mniej więcej miejsca jest w środku, byłabym baaardzo wdzięczna
Mogę odwdzięczyć się muffinkami, a piekę o wiele lepiej niż jeżdżę :D