APMC 2012
Moderator: flapjck1
Re: APMC 2012
Stara ale dobra, a Biłgoraj??
sądu nie ma... ale wyrok wydany na wieczność, z ogólnego też mnie wyrzucą;-)
- flapjck1
- Maniak
- Posty: 8845
- Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
- Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
- Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
- Kontakt:
Re: APMC 2012
tam tylko buras mial blisko
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
Re: APMC 2012
Kielce w ramach CA czu Superoesu?
Czasem na drodze spotykam prawdziwych szaleńców...
Pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
Czasem naprawdę ciężko ich wyprzedzić...
Pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
Czasem naprawdę ciężko ich wyprzedzić...
- flapjck1
- Maniak
- Posty: 8845
- Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
- Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
- Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
- Kontakt:
Re: APMC 2012
raczej so
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
- se7ven
- Super użytkownik
- Posty: 1532
- Rejestracja: 14 sty 2005, 19:46
- Posiadane auto: Mini, Triumph Dolomite Sprint, Triumph TR7
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: APMC 2012
Ja proponuję następujące terminy:
12.05.2012 Kielce CA Cup
14.07.2012 Poznań YTP
sierpień MRW
IV eliminacja (w zależności od ilości chętnych) do ustalenia.
Może zrobić w ten sposób:
- zapisy kto, gdzie i w jakiej klasie pojemnościowej jest chętny
- wg listy przygotować przygotować naklejki jak były w latach poprzednich
- osoby chętne do udziału w APMC wpłacają symboliczne wpisowe (np. 50zł) przeznaczone na sfinansowanie naklejek, gadżetów itp.
12.05.2012 Kielce CA Cup
14.07.2012 Poznań YTP
sierpień MRW
IV eliminacja (w zależności od ilości chętnych) do ustalenia.
Może zrobić w ten sposób:
- zapisy kto, gdzie i w jakiej klasie pojemnościowej jest chętny
- wg listy przygotować przygotować naklejki jak były w latach poprzednich
- osoby chętne do udziału w APMC wpłacają symboliczne wpisowe (np. 50zł) przeznaczone na sfinansowanie naklejek, gadżetów itp.
- flapjck1
- Maniak
- Posty: 8845
- Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
- Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
- Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
- Kontakt:
Re: APMC 2012
imm kiedy jest?
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
Re: APMC 2012
ostatni weekend maja z tego co pamietam
A na pucharze sa trasy dla ludzi "jeszcze" nieprzygotowanych na tor?? jakies turystyczna klasa??
A na pucharze sa trasy dla ludzi "jeszcze" nieprzygotowanych na tor?? jakies turystyczna klasa??
- flapjck1
- Maniak
- Posty: 8845
- Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
- Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
- Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
- Kontakt:
Re: APMC 2012
nie ma
od razu jest ostra weryfikacja tych co umieja szybko krecic kiermana
od razu jest ostra weryfikacja tych co umieja szybko krecic kiermana
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
- se7ven
- Super użytkownik
- Posty: 1532
- Rejestracja: 14 sty 2005, 19:46
- Posiadane auto: Mini, Triumph Dolomite Sprint, Triumph TR7
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: APMC 2012
pajor pisze:A na pucharze sa trasy dla ludzi "jeszcze" nieprzygotowanych na tor?? jakies turystyczna klasa??
Nie ma. Jeździsz tak jak umiesz najlepiej, strach ma tylko wielkie oczy.
Re: APMC 2012
se7ven pisze:pajor pisze:A na pucharze sa trasy dla ludzi "jeszcze" nieprzygotowanych na tor?? jakies turystyczna klasa??
Nie ma. Jeździsz tak jak umiesz najlepiej, strach ma tylko wielkie oczy.
Bardziej chodzilo mi o nieprzygotowany samochod do jazdy na tor niz umiejetnosci za kierownica
- humin
- Super użytkownik
- Posty: 2321
- Rejestracja: 01 mar 2007, 21:48
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: APMC 2012
pajor nie ma czegoś takiego jak trasa dla nieprzygotowanych
każdy sam decyduje jak szybko przejechać próbę więc jeśli nie jesteś pewny to nie gnasz na złamanie karku tylko jedziesz swoim tempem
z resztą dziwię się Twojemu pytaniu bo z Benym się spotykasz i myślałem że Ci już takie rzeczy wyklarował ale widzę że chyba Ci opowiadał o innych kwestiach
każdy sam decyduje jak szybko przejechać próbę więc jeśli nie jesteś pewny to nie gnasz na złamanie karku tylko jedziesz swoim tempem
z resztą dziwię się Twojemu pytaniu bo z Benym się spotykasz i myślałem że Ci już takie rzeczy wyklarował ale widzę że chyba Ci opowiadał o innych kwestiach
Re: APMC 2012
humin pisze:
z resztą dziwię się Twojemu pytaniu bo z Benym się spotykasz i myślałem że Ci już takie rzeczy wyklarował ale widzę że chyba Ci opowiadał o innych kwestiach
mowil ze fajne imprezy to sa i dlatego chcialbym sie wybrac a mini wyscigowka moze w przyszlym roku.
Zawsze mozna przyjechac na impreze
Re: APMC 2012
Myślę , że terminarz podany przez Piotra jest dobry , lepsze jest CA niz SO , raz medilanie a dwa ciekawsze auta
Czasem na drodze spotykam prawdziwych szaleńców...
Pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
Czasem naprawdę ciężko ich wyprzedzić...
Pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
Czasem naprawdę ciężko ich wyprzedzić...
- Beny
- Super użytkownik
- Posty: 2373
- Rejestracja: 08 maja 2005, 20:57
- Posiadane auto: Mini '76 1300, mini van, mini kombi
- Lokalizacja: Kraków
Re: APMC 2012
Pajor, pojeździć może każdy, każdym autem, poczytaj regulamin tam jest napisane o klasach, ty możesz wystartować w org 1000 dla samochodów bez większych modyfikacji
Mini Countryman Cooper S ALL4 R60 2011
Fiat X1/9 1974, 1300 - w trakcie remontu
Opel Manta B 1979
Fiat X1/9 1974, 1300 - w trakcie remontu
Opel Manta B 1979
- markfive
- Super użytkownik
- Posty: 1441
- Rejestracja: 08 sty 2010, 17:05
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Re: APMC 2012
Skoro padło takie pytanie ze strony Pajora, świadczy to o kompletnym braku wiedzy wśród wielu nowych posiadaczy klasycznych mini na temat rywalizacji i udziału w APMC.
Postrzegają udział w tej imprezie jak grupowe zmagania kierowców rajdowych czy wyścigowych w profesjonalnych imprezach na wyczynowym sprzęcie, co zwykle związane jest z wysokim ryzykiem i ogromnymi kosztami udziału.
Przy takim podejściu do tematu APMC, zeszłoroczny kiepski pod względem frekwencji sezon może faktycznie okazać sie ostatnim. Starych zawodników stale ubywa a nowi jakoś niezbyt chętnie się garną.
Należy więc wyjaśnić szczególnie wszystkim nowym potencjalnym uczestnikom, że jest to impreza dla amatorów nie posiadajacych licencji sportowej. Do udziału wystarczy sprawny technicznie, ubezpieczony w zakresie OC samochód i prawo jazdy. Jazda / eliminacja polega na kilkakrotnym pokonaniu wyznaczonego odcinka lub odcinków trasy na zabezpieczonym terenie zamkniętym dla ruchu. Każdy zawodnik pokonuje trasę w takim tempie jak potrafi i na jakie pozwala sprzęt. Na wyznaczonym odcinku znajduje się w tym czasie tylko jeden samochód wykonujacy swoje zadanie. Nie ma możliwości kolizji. Kolejny zawodnik "wypuszczany" jest dopiero wtedy gdy jadący przed nim próbę zakończy lub przy dłuższych odcinkach pokona ponad połowę trasy.
Zbytnio "rozreklamowane" niedzielne przejazdy ze startu wspólnego na Torze Poznań jak wiadomo i tak nie liczone do klasyfikacji i całkowicie dobrowolne przyczyniły się do postrzegania wszystkich eliminacji właśnie przez pryzmat tej "namiastki wyścigów". Jednak to co cieszy starych wyjadaczy i bardziej doświadczonych uczestników jednocześnie skutecznie hamuje zapędy nowicjuszy. Wiadomo, że te "wyścigi" zostały juz skasowane i zastapione inną bardziej bezpieczną formą przejazdów na czas.
Apeluję do wszystkich nowych posiadaczy miniaków, również tych którzy aktualnie je remontują lub maja zamiar w jakikolwiek sposób modyfikować. Bierzcie udział w eliminacjach i imprezach organizowanych na torach w Poznaniu, Kielcach, Radomiu czy gdziekolwiek. Przyjeżdzajcie, obserwujcie i zacznijcie ze sobą konkurować zajmując nawet ostatnie miejsca w tabeli. Bez Was puchar nie będzie się rozwijał. Dziesięć lat temu kierowcy z dzisiejszej czołówki też zaczynali od przysłowiowego "zera" i zupełnie seryjnych często nie do końca sprawnych samochodów.
Postrzegają udział w tej imprezie jak grupowe zmagania kierowców rajdowych czy wyścigowych w profesjonalnych imprezach na wyczynowym sprzęcie, co zwykle związane jest z wysokim ryzykiem i ogromnymi kosztami udziału.
Przy takim podejściu do tematu APMC, zeszłoroczny kiepski pod względem frekwencji sezon może faktycznie okazać sie ostatnim. Starych zawodników stale ubywa a nowi jakoś niezbyt chętnie się garną.
Należy więc wyjaśnić szczególnie wszystkim nowym potencjalnym uczestnikom, że jest to impreza dla amatorów nie posiadajacych licencji sportowej. Do udziału wystarczy sprawny technicznie, ubezpieczony w zakresie OC samochód i prawo jazdy. Jazda / eliminacja polega na kilkakrotnym pokonaniu wyznaczonego odcinka lub odcinków trasy na zabezpieczonym terenie zamkniętym dla ruchu. Każdy zawodnik pokonuje trasę w takim tempie jak potrafi i na jakie pozwala sprzęt. Na wyznaczonym odcinku znajduje się w tym czasie tylko jeden samochód wykonujacy swoje zadanie. Nie ma możliwości kolizji. Kolejny zawodnik "wypuszczany" jest dopiero wtedy gdy jadący przed nim próbę zakończy lub przy dłuższych odcinkach pokona ponad połowę trasy.
Zbytnio "rozreklamowane" niedzielne przejazdy ze startu wspólnego na Torze Poznań jak wiadomo i tak nie liczone do klasyfikacji i całkowicie dobrowolne przyczyniły się do postrzegania wszystkich eliminacji właśnie przez pryzmat tej "namiastki wyścigów". Jednak to co cieszy starych wyjadaczy i bardziej doświadczonych uczestników jednocześnie skutecznie hamuje zapędy nowicjuszy. Wiadomo, że te "wyścigi" zostały juz skasowane i zastapione inną bardziej bezpieczną formą przejazdów na czas.
Apeluję do wszystkich nowych posiadaczy miniaków, również tych którzy aktualnie je remontują lub maja zamiar w jakikolwiek sposób modyfikować. Bierzcie udział w eliminacjach i imprezach organizowanych na torach w Poznaniu, Kielcach, Radomiu czy gdziekolwiek. Przyjeżdzajcie, obserwujcie i zacznijcie ze sobą konkurować zajmując nawet ostatnie miejsca w tabeli. Bez Was puchar nie będzie się rozwijał. Dziesięć lat temu kierowcy z dzisiejszej czołówki też zaczynali od przysłowiowego "zera" i zupełnie seryjnych często nie do końca sprawnych samochodów.