hehe wymieniłeś jedne z moich ulubionych sklepów

w zeszłym roku kładłem na podłogę taką jakąś pastę szarą wyciskaną z tuby, kupioną w mieszalni, która miała być super ekstra git, a przy zrywaniu podłogi okazało się że lepiej jakby jej tam wcale nie było bo chłonęła wodę... teraz wszystkie miejsca którędy się dostawała woda są zabezpieczone, ale zbieram informacje z doświadczeń tu zgromadzonych, by znów cała praca nie poszła na marne
Jak wygospodaruję wolną chwilę to podjadę do polskich fiatów
