sppedfight, mozesz dostac kolejnego warna ale to chyba nie o to chodzi

poza tym szczerze powiedziawszy mega zabawne jest takie spienianie sie dwoch kogucikow - ALE - porzadek musi byc!


i basta

przeczytałeś PRIV?

GUCIO WRÓCIŁ

o wow, z tym postscriptum to się sam zastanawiałem jak się pisze...

woow, wyjechałem na weekend a tu takie kwiatki ) dawno się tak nie uśmiałem a obiad zjadłem właśnie a to trochę niezdrowo tak odrazu w śmiech wpadać ...

szkoda że panowie forumowi giganci nie wpadli do biłgoraja, gdzie dwóch kolegów na ułamki seknud walczyło nowymi miniakami na torze ...

Troche odswieze temat...
Ostatnio wymienilem u siebie olej Castrol Edega na Mobil 1 5W50 bo troche duzo mi go zjadal... No nie pomoglo zabardzo... tego tez lubi sobie sporo wypic.. Czy ten typ naprawde tak ma?

No mnie Mobila 5W50 wypija średnio ok. 300 ml na 1000 km, więc chyba ten typ tak ma

zróbcie sobie uszczelniacze to nie będzie zjadał żadnego. Ja po remoncie nie zauważyłem jeszcze ani milimetra ubytku.

speedfight pisze:zróbcie sobie uszczelniacze to nie będzie zjadał żadnego. Ja po remoncie nie zauważyłem jeszcze ani milimetra ubytku.

Uszczelniacze do wymiany to tylko objaw duzego zuzywania oleju czy cos dodatkowego mozna zauwazyc, jakies pocenie sie silnika, itp (u mnie silnik suchy)?

U mnie też był suchy. Ale zanikanie oleju to najczęstszy problem z zużytymi uszczelniaczami.

ja zmieniłem z Castrola na Motula i nie ubywa aż tak

Ja tez Motul i nic nie ubywa

bob.dsk pisze:Ja tez Motul i nic nie ubywa

Hmmm, no wlasnie czy bawic sie teraz w wymiane uszczelniaczy czy sprobowac ponownie przejsc na inny olej - Motul. Nie wiem czy to jest bardziej leczenie objawow a nie przyczyny..

To jest tak jak by bolał Cię ząb i bierzesz tabletki żeby nie bolał, zamiast iść do dentysty.

Nie wiem jak Wy ale ja nie potrafię użytkować auta wiedząc że jest coś z nim nie tak i że jest coś do naprawy.

Odswieze troche temat, ostatnio mialem spory ubytek oleju (5w50), a ze sprawa dziala sie w ASO, panowie postanowili mi olej uzupelnic z tym wyjatkiem, ze akurat nie mieli na stanie wspomnianego 5w50 tylko 5w40, zapewnili mnie, ze mozna w ten sposob laczyc oleje - nie chce mi sie w to troche wierzyc, ale tak czy inaczej bylem zmuszony sie na to zgodzic...

I teraz pytanie, czy wymienic ponownie caly olej czy w razie ubytkow dolewac 5w40?

Obawiam sie, ze wystepuja jednak jakies roznice w skladzie ww.olejow (ja mialem Mobil 1, oni z brandem BMW - a to chyb a Castrol?) i to moze odbic sie na formie silnika.....

Co myslicie?