Witam wszystkich,

Nareszcie dostałem forse z ubezpieczenia, więc mogę się zabrać za naprawę. No i oczywiście mam kilka pytań.
1. Czy bardzo skomplikowana będzie wymiana panela jak na zdjęciu?
2. Czy jak się wytnie stary by wstawić nowy to mogą wyjść kwiatki z podłogą bagażnika, derastyczne do tego stopnia że ją też trzeba będzie zrobić?

Po co chcesz wymieniać ten panel skoro można go wyklepać.
Do wymiany jest tylna klapa.

Średnio mam ochotę na wyklepanie i szpachle...

Daj spokój, myślisz że jak wstawisz nowy element to nie trzeba będzie miejsc spawów szpachlować?
Tak jak pisze Piotr, to jest do wyciągnięcia, zdrowe blachy - ja bym tego nie wycinał, chyba że bardzo chcesz. Poza tym Szpachla nie jest jedynym rozwiązaniem, jest jeszcze cyna i ołów.

Ale i tak decyzja należy do Ciebie.

Saint pisze: Poza tym Szpachla nie jest jedynym rozwiązaniem, jest jeszcze cyna i ołów.

Cyna i ołów zamiast szpachli ?
Maciek.

no kiedyś nie było szpachli, a była cyna. Ale ciekawe ile ludzi jeszcze umie robić takie rzeczy.

Cyny juz większość unika bo trzeba umieć dobrze "odgazować".

I coś się ruszyło? Miniak się naprawia?

jeśli bedzie dupa nie blacharz to będziesz miał dużo szpachlu, ale jesli umiejętnie wyklepie to nie, a widze ze nie było by tak źle z klepaniem tak jak mówi se7en więz z wymianą dał bym sobie spokój

Cześć.
Miniak trafił w końcu do naprawy. Poniżej pierwsze zdjęcia.

https://picasaweb.google.com/1120787728 ... directlink

P.S.
Jak widzę jak ten gość to robi to mocno się zastanawiam, no ale może rozwiejecie moje wątpliwości, no albo je potwierdzicie .

Pozdrawiam,
Maciek.

1) w gornych progach robi latki - bardzo zle - ten element jest smiesznie tani i wymienia sie calosc

2) pilnuj go zeby ci nie zaszpachlowal laczen blotnikow z podszybiem

3) laczenia blotnikow z pasem przednim sa zaspawane z wierzchu? jakies takie punkty widze? to jest bardzo zle jak jest spaw, ta sama uwaga jw.

4) lewe przednie nadkole ( a wlasciwie wneka ) kaz mu zerwac to badziewie ktorym zapacykowal + stare zabezpieczenie w okolicach miejsc robionych i wyczyscic jak nalezy - dam se reke uciac ze nic nie zrobil z korozja w tamtym miejscu

5) prawe przednie nadkole jw

6) cholera wszystkie nadkola jw

7) poza tym niech zdejmie wozek tyl i przod, nad tylnym pewnie bedzie korozja w okolicach konca podlogi, + wozek zgnity od gory, a pod przednim podloga pod tylnymi lapami popekana zapewne :d szczyty wnek kol tylnych do sprawdzenia - tam mpi koroduja bardzo intensywnie

pokrotce tyle

na pewno zacznie korozja szybko wyłazić, pierwsze miejsce to będzie właśnie popękane łączenie przedniego pasa z błotnikiem i tam zaczną się rdzawe zacieki, reszta to kwestia czasu...

Dzięki za rady. Pierwsza sprawa co do tego górnego progu to tak robi tam łatkę ale nie mam kasy na to by to wymienić w całości; gość zdziera zemnie mnóstwo kasy a jak widzicie robi to bardzo niechlujnie (chociaż by te nadkola, wziął pędzel i machnął od niechcenia :/). Co do łączenia pasa przedniego z nadkolami, to to było już tak zrobione kiedy kupowałem auto, teraz już nic z tym nie zrobię. Co do szczytów nadkoli tył, nie mam zdjęcia ale przy zbiorniku paliwa była dziura jak pięść i wstawił wstawkę (postaram się o zdjęcia), po drugiej stronie nadkole jest ok.
Dobra zwijam się, jak będę miał coś więcej to wrzucę.
Pozdrawiam,
Maciek.

nie widzi mi się to robota ... szkoda kasy i miniaka ... lepiej dołożyć i zrobić dobrze. Ale jak nie masz kasy to trudno ... trochę pojeździ tylko miej świadomość,że pod spodem, z zakamarkach, pod starym barankiem gnije.

Tą świadomość mam jak najbardziej :/
Maciek.