Z tego co wiem..
Do 67 ( mk 1/2) bloki były malowane za zielono, i po całości. Czyli jak leci, bez oklejania.. Ale jest jeden haczyk.. na czarno z oklejaniem z stajni niejakiego Coopera... A farba przypomina dawną piecówkę, łatwo poznać.
Ale inna farba była stosowana przy remoncie, na czarno lub złoto. ( Złoto razem z skrzynią , bez podkładu na żywca..)
A końcowe serie są opisane, kto szuka nie błądzi
Darek.

a jakby ktos chcial pomalowac na zielono to kolor zgodny z orginalnym

http://www.e-paint.co.uk/BS381%20Colourchart.asp

olive green albo middle bronze green

rynny ... przed czyszczeniem ,w trakcie i po ... i tak dookoła

przy tej okazji zobaczyłem oryginalny kolor dachu ... ten jasno niebieski ... z śniegowym białym reszt nadwozia może i fajnie wyglądał ... nie widziałem jeszcze fotki miniaka z takimi kolorami ... kolory pokrywają się z numerami na tabliczce ...

E mało widziałeś

W końcu powrót do roboty po zapakowaniu potwora 1,0 na wycieczkę do Wro Wstępnie bardzo przyzwoita motorownia, ale jak to przy miniaku parę rzeczy do zrobienia jest

Ciekawe kto będzie szyszy ... ja z buda czy ty z silnikiem

Gibki, jak robisz sinik u Sadama to pomyśl nad głowicą 12G295 z większymi zaworami i dużym gaźnikiem hif 44 bo po tych 100 kucach których się pozbyłeś jazda mini z seryjną 1,0 to tak jak hulajnodze

Gibki Staruszek pisze:Ciekawe kto będzie szyszy ... ja z buda czy ty z silnikiem

Nie ma się coś ścigać, co nagle...

Sadam pisze:E mało widziałeś

poszperałem trochę ... może nie tyle ,że mało widziałem co nie zwracałem na to uwagi ... wydaje mi sie ,ze mój mini najbardziej przypominał wersję SKY ... ale ona jest z 89roku a mój z 86. i powiem ,ze nawet mi się podoba

Pięknie sie komponuje ten dach z bielą

Obiecałem też wrzucać to i owo z prac nad skrzynią/silnikiem także dzielę się znaleziskami:

1) To o czym wspominałem przy okazji tematu dysława - wyciek od strony sprzęgła, ale nie po uszczelniaczu (albo nie tylko), tylko pomiędzy wałem a tulejką trybu sprzęgła. Tolerancja luzu ~0,07-0,15mm, a przeważnie bywa więcej.
2)Skrzynia na wykończeniu miała już synchronizator 2 biegu, także poszła do rozbiórki i jak się okazuje nawet solidnie zapowiadająca się skrzynia potrafi mieć swoje tajemnice

Zużycie elementów generalnie w normie, zerwany i naprawiony gwint korka spustowego, przy okazji uszkodzona siatka/osłonka ssaka oleju. Ale z ciekawszych rzeczy ośka choinki i współpracujące z nią łożysko wyglądają tak:

I tak samo wyglądają łożysko (zresztą dokładnie ten sam typ) i wałek główny w miejscu współpracy z wałkiem atakującym.

Na deser jeszcze graty po wstępnym myciu

A pokaż łożyska jakie będziesz zakładał właśnie w te miejsca.

Choinka tez pewnie wytyrana