W sumie to nie. Lubię gaźniki. Tą mgłę paliwa przy zdjętej masce, która spowodowała, że musiałem używać wycieraczek... Ten zapach w kabinie, który kazał wyposażyć mi się w trzy gaśnice...Ten zdławiony samochód na środku skrzyżowania w godzinach szczytu...eh. Nostalgia.

troche cie rozumiem, nikt ci kiedys nie mowil ze z pyska ci daje benzyna?

Postaram się nagrać co się dzieje z rurą między gaźnikiem a sprężarką po ostrzejszym upalaniu. Że tak powiem generator szronu zaraz obok silnika, który ma pewnie ze 100 stopni C.
Zresztą to auto do lansu, a cóż jest większym lansem niż właśnie zapach benzyny z uszu. i nosa.

Po trzydziestej siódmej próbie strojenia oczywiście miałem chwile zwątpienia... do tego stopnia, że zrobiłem dwa inne projekty w międzyczasie zanim wystroiłem go porządnie tak jak jest teraz. Trudny setup.

Flap, ja tu widzę "suck thru", a nie "blow thru", tak w ramach uściślenia.

Draw through.

Poliert.

Miniak na sprzedaż.