monsterk pisze:i z nadkolami cały silnik się ugotuje

mocno prawdopodobne chyba ze przez mase wypusci coś powietrza

Zaczęło się niewinnie ... po odkurzeniu tyłu bagażnika klapy zobaczyłem małe ognisko korozji przy zagięciu rantu. Było jeszcze pod farbą więc myślałem,że jest małe i wystarczy oszlifować. Jednak nie ... pod rantem było więcej ... CDN ...

Angole chyba mieli zamysł, że wszystkie Miniaki mają mieć pomarańczowo-brązowy kolor o lekko chropowatej fakturze, a wiek Miniaczy powinien być określany na podstawie dodatkowych wlotów powietrza, które karoseria "zdobywa" z upływem lat.
Bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że nawet F126p jest bardziej odporny na rudą

Bankowy pisze:Angole chyba mieli zamysł

Tiiiaaa ... mieli .... pod zagięciem blachy nie są malowane ... tylko po lakierowaniu całości te miejsca sikneli badziewnym woskiem co z biegiem czasu zesztywniał i wykruszył się w paru miejscach i nie wszędzie dotarł ... Jest to kolejne 100% skopane fabrycznie miejsce i wszystkim tam będzie gnić.

NAPRAWA :Zrób to sam... Po odgięciu rantów na około trzeba rozwiercić 4 zgrzewy. Do tego stosujemy specjalne wiertło/frez do zgrzewów.

Po rozwierceniu można rozwarstwić dwa elementy ...

Oto co widzimy pod spodem ...

Trzeba usunąć rdzę ... I zobaczcie gdzie są miejsca zgrzewów ... tak samo z lewej i prawej .

Bankowy pisze:Angole chyba mieli zamysł, że wszystkie Miniaki mają mieć pomarańczowo-brązowy kolor o lekko chropowatej fakturze, a wiek Miniaczy powinien być określany na podstawie dodatkowych wlotów powietrza, które karoseria "zdobywa" z upływem lat.
Bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że nawet F126p jest bardziej odporny na rudą

tyle, że zależność była by odwrotna im młodszy tym więcej wlotów powietrza, ciągle nie mogę wyjść z podziwu jak pięknie zeżarte są MPI czyli maksymalnie 13 letnie auta w tej chwili

Do czyszczenia rdzy używam "czarnej baby" zbiera wszystko oprócz blachy ... idealna do tej pracy , można jeszcze tarczą drucianą na szlifierce kątowej lub tarczą lamelową .

czyszczone miejsca ...

Na czysty metal położyłem podkład reaktywny (zamyka drobne punkty rdzy) .Przy okazji zaspawałem dziury po wkrętach od tablic (8szt) zostawiłem tylko dwie.

Podkład reakcyjny po wyschnięciu matujemy delikatnie drobnym papierem i szmatką matującą. Dalej położyłem podkład uni. Dam mu 24 h w kotłowni na uschnięcie

No Staruszku, pięknie! Roboty nie żałujesz, ale właśnie tak powinno wyglądać porządne przygotowanie blacharskie, nie tylko Miniaka, ale każdego auta. Problem tylko w tym, że żadnemu blacharzowi nie chce się być tak dokładnym. A Twoja robota zasługuje na pochwałę!

ja sie zastanawiam jak to zgrzejesz po lakierze

Dziękować ... Najlepsze jest ,że klapa wyglądała na idealną i nic nie wskazywało na taki stan ... a tu zonk ... pamiętajcie o tym miejscu przy swoich remontach .