http://www.jula.pl/termometr-do-pieczenia-943113 lub inny z domowymi pierdołami. Mierzy do 200stC

na wskaźniku rozumiem, że jest na czerwonym poletku?

no właśnie różnie - czasem powyżej połowy, a czasem wykracza poza skalę.

A jeszcze spytam ... teraz wentylator chodzi "normalnie"?. Nie ważne czy awaryjnie czy nie ,tylko chodzi podczas pracy silnika i mimo to wywala płyn ?

Bochen, wyjmij termostat i zobacz czy będziesz mial takie same objawy

Gibki Staruszek pisze:A jeszcze spytam ... teraz wentylator chodzi "normalnie"?. Nie ważne czy awaryjnie czy nie ,tylko chodzi podczas pracy silnika i mimo to wywala płyn ?

nie, jak włączony jest wiatrak to nie wywala płynu i jest w porządku - można jeździć.

strasznie twardo chodzi pedał gazu. próbowałem inaczej linkę układać ale nic sie nie zmienia.

na marginesie, Monster chciałbym Ci zapłacić

Bochen pisze:
jak włączony jest wiatrak to nie wywala płynu i jest w porządku - można jeździć.

więc odpada uszczelka ...

koledzy, trud skończony - udało mi się to naprawić. dziękuję bardzo za rady i pomoc, mam nadzieję, że ten wątek i inne kiedyś komuś pomogą w nierównej walce z mpi.

otóż dzisiaj porozpinałem rury od chłodzenia - spuściłem jakieś 2,5 litra szlamu (co ciekawe cały nowy płyn był nalany przed wakacjami). przepłukałem układ wężem ogrodowym we wszystkie strony i wylało się dużo syfu. złożyłem spowrotem, nalałem nowe borygo - dziwna kwestia - lałem powoli i weszło jakieś 3,5 litra (poj. układu 4 litry). zapiąłem wtyczkę i voila - działa. wentylator się włącza i wyłącza po jakimś czasie czyli zakończyłem problem który miałem od kupna czyli od 2009.

przy okazji wyjąłem linkę gazu i ostro nasmarowałem, inaczej puściłem i też gaz już chodzi gładko, chociaż czasem obroty skaczą same do 2000 (jeszcze raz wyczyszczę silniczek krokowy).

idąc za ciosem rozmontowałem układ wycieraczek, nasmarowałem linkę i wymieniłem trzpień. jeszcze pozostało kupić nowe ramiona.

jeszcze raz dzięki za pomoc.

jesteśmy z ciebie dumni!

nie lej Borygo bo to syf ...

Tylko to było na stacji w niedziele. Poza tym auto bedzie jeździć tylko do pierwszego śniegu także myśle ze przeżyje.

Jaki płyn sugerujesz?

borygo może być, nie ma co panikować, tylko zastosuj takie do chłodnic ALU