Strona 3 z 3
Re: Stage one
: 26 wrz 2012, 01:06
autor: macko
hejka
miałem tysiączkę z zestawem Stage 1 który sobie skompletowałem. kupiłem kolektor LCB, kolektor ssący, iglica gaźnika + wkładka K&N w miejsce papierowego filtra (wkładana w zwykłą obudowę filtra). Do tego nałożona była głowica od 1.3 (bez żadnych obróbek). na hamowni wyszło jakieś 50 KM. Sposób stosunkowo tani, szybki i poprawiający osiągi zwykłej litrówki.
Potem kupiłem ostrzejszy wałek i było już 60 KM.
moim zdaniem warto
pozdrawiam
maćko
Re: Stage one
: 26 wrz 2012, 15:39
autor: vonfloyd
Dzięki bardzo za odpowiedzi - wygląda na to, że Stage 1 warto będzie jednak kupić.
Pozdrawiam
Re: Stage one
: 26 wrz 2012, 15:53
autor: vonfloyd
Sorry za post pod postem ale zapomniałem zapytać - jakąś lepszą ofertę niż na minisport znajdę gdzieś czy raczej nie?
Re: Stage one
: 11 sty 2013, 00:18
autor: Lukas
Wyciągnę temat a propos Stage 1. Jak sobie obrobić kolektor ssący? Mam aluminiowy od MiniSpares. Można to zrobić ręcznie czy raczej trzeba gdzieś oddać do maszynowego szlifu?
Przy okazji zapytam co to za rurka, która biegnie od kolektora ssącego do serwa. W jaki sposób montuje się ją do kolektora? Co jest założone w połowie tej rurki? Jakiś filtr?
Re: Stage one
: 11 sty 2013, 09:38
autor: flapjck1
Lukas pisze:Wyciągnę temat a propos Stage 1. Jak sobie obrobić kolektor ssący? Mam aluminiowy od MiniSpares. Można to zrobić ręcznie czy raczej trzeba gdzieś oddać do maszynowego szlifu?
Przy okazji zapytam co to za rurka, która biegnie od kolektora ssącego do serwa. W jaki sposób montuje się ją do kolektora? Co jest założone w połowie tej rurki? Jakiś filtr?
ad 1 - mozna recznie jak sie umie - obrobka to w wiekszosci zgranie kanalow ( zwykle nie pasuja : ) i usuniecie niedoskonalosci odlewow
ad 2 - montuje sie na srube
, a w polowie dlugosci jest zawor kierunkowy
Re: Stage one
: 11 sty 2013, 12:12
autor: Lukas
ad 1 - mozna recznie jak sie umie - obrobka to w wiekszosci zgranie kanalow ( zwykle nie pasuja : ) i usuniecie niedoskonalosci odlewow
Czyli papierek ścierny i w długie zimowe wieczory przed telewizorem... jadę!
ad 2 - montuje sie na srube
, a w polowie dlugosci jest zawór kierunkowy
Na końcu tej rurki jest taki metalowy pierścień z króćcem na który ta rurka jest naciągnięta. Jest gładki, nie gwintowany. Jak wkręcę przez niego śrubę w kolektor to zatkam nią i wyjście z kolektora i ten króciec w pierścieniu... To jakaś specjalna śruba?
Re: Stage one
: 11 sty 2013, 12:59
autor: markfive
Tak to jest specjalna śruba drążona w środku, do tego dwie podkładki miedziane uszczelniające oczkową końcówke przewodu podcisnienia do serwa. Sruba ta jest identyczna (ten sam gwint) jak w seryjnym kolektorze żeliwnym. Jeżeli masz w samochodzie serwo to masz i tę śrubę. Przekładasz z kolektora zeliwnego na aluminiowy stage 1.
Re: Stage one
: 13 sty 2013, 17:15
autor: Lukas
Czy to o taką śrubę chodzi?
Śruba
Re: Stage one
: 13 sty 2013, 18:10
autor: TRIP
Lukas pisze:Czy to o taką śrubę chodzi?
Śruba
tak
Re: Stage one
: 15 lut 2013, 17:28
autor: mum666
Do skompletowania stage 1 brakuje mi jeszcze leszka-wydeszka... mam 3 kandydatów w podobnej cenie i nie wiem czy jest wśród nich jakiś pewniak, lub chociaż ktoś z Was jeździł na którymś i może powiedzieć jak się sprawuje (głośność/osiągi/trwałość):
Maniflow:
http://www.maniflow.co.uk/index.php?vie ... oduct=1131
Superflow:
http://www.minisport.com/mini-spare-par ... ST400.html
Sportex:
http://www.minisport.com/mini-spare-par ... T28S2.html
Wrzucone w kolejności w jakiej je rozważam, sportex chyba zbyt luźny do litrówki...
Ogólnie to ceny tych wydechów są na tyle atrakcyjne, że zarzuciłem całkowicie pomysł spawania czegoś samodzielnie - do civica to sam tłumik końcowy tyle kosztuje...
Re: Stage one
: 16 lut 2013, 12:41
autor: Ladybird76
Witam
Mam nadzieję, że nie pogniewacie się jak zamieszczę tutaj informację dotyczącą poszukiwań nowego właściciela dla
Mini Turbo 1,3 86r.
Re: Stage one
: 16 lut 2013, 13:10
autor: mum666
Ladybird76 pisze:Witam
Mam nadzieję, że nie pogniewacie się jak zamieszczę tutaj informację dotyczącą poszukiwań nowego właściciela dla
Mini Turbo 1,3 86r.
Od tego jest odpowiedni dział... a sianie offtopa na lewo i prawo, na dodatek z ofertą sprzedaży jest nie na miejscu.
Widzę, że na forum jesteś tylko żeby sprzedać mini a nie uczestniczyć w dyskusjach więc ciesz się, że nie jestem tu moderatorem bo posypałyby się warny i wakacje od forum.
Re: Stage one
: 16 lut 2013, 14:24
autor: markfive
mum666 pisze:Do skompletowania stage 1 brakuje mi jeszcze leszka-wydeszka... mam 3 kandydatów w podobnej cenie i nie wiem czy jest wśród nich jakiś pewniak, lub chociaż ktoś z Was jeździł na którymś i może powiedzieć jak się sprawuje (głośność/osiągi/trwałość)
Nie jeździłem, nie wiem jak się sprawuje, podejrzewam, że jakość czy trwałość raczej przeciętna ale gdybym miał z tych 3 wybierać to :
Superflow:
http://www.minisport.com/mini-spare-par ... ST400.html
Z innych Twoich postów (szkoda że rozrzucone są w wielu tematach) nie wynika co już do tego zestawu stage 1 masz. Jaki kolektor ssący , jaki gaźnik, czy masz już kolektor wydechowy LCB i jaki. W tej przykładowej ofercie Superflow jest i kolektor LCB i rura + dwa tłumiki wzorowane na RC40 i elementy mocujące. To musi być wszystko z jednego zestawu żeby do siebie pasowało bez przeróbek.
Re: Stage one
: 16 lut 2013, 20:36
autor: mum666
Kolektor wydechowy mam maniflow, kolektor dolotowy bliżej nie określonej produkcji ale do maniflow podobny. Gaźnik zostaje SU HS4 (rebuild kit i odpowiednie igły) + do tego stub stack i filtr pancake (raczej K&N). W kolektorach chcę spasować kanałyz tymi w głowicy, wydechowy owinąć bandażem i to tyle jeżeli chodzi o plany, a na czym się skończy tego nie wie nikt
Re: Stage one
: 16 lut 2013, 22:47
autor: humin
W sułtanie mam Superflow ST400 z Minisport na którym przelatane jest ok. 35tys km
opis modów i wykres u Marka na stronie
http://markfive.republika.pl/ctun/tun92.htm (pozycja 5 i 6 w tabeli 1275 orazdokładny opis na dole strony)
Oceniam go dobrze i pod kątem przelotu, jak i brzmienia - jest delikatnie sportowe ale przez dwie duże puszki nie jest aż tak mocno męczący przy dłuższych jazdach.
Także ogólnie polecam ale chyba wybierając między nim a Maniflow wybrałbym Maniflow.
Głównie przez to że środkowa puszka jest mniejsza (końcowa z resztą też) co jest ważne dla odpowiedniego prześwitu pod autem i przejazdach przez jakiekolwiek przeszkody a po drugie firma jest znana z bardzo dobrze wykonanych tłumików do miniaków, stosowane z sukcesami nawet w Mini Miglia.