Bo się robi nieprzyjemnie a po co? Mieliśmy przekonać kolegę do kupna Mini. Ja akurat ani N14 ani 200000
Rozjemca tez ze mnie żaden ale niech kupi sobie człowiek bryczkie ( napisałem tak specjalnie) i niech pośmiga w zakrętach.
A tak z innej beczki to nie jeździłem R56 może ktoś by mnie przewiózł kiedyś Wawa/Piaseczno ?
Mój mimo wszystko środek ciężkości ma wyżej ..

No i stało się !
Wizyta w serwisie BMW w jakiś tam sposób ułtwiła podjąć decyzję. Brak jakich kolwiek wycieków, karoseria z oryginalnym lakierem, zawieszenie pozytywnie.
W ogólnym podsumowaniu zebrało się więcej pozytywów niż negatywów.
Wasze rady również nie były bez znaczenia, sporo przydatnych informacji za co dziękuję.
Negatywne też brałem pod uwagę.

Poza tym jeszcze nigdy na żadnym forum nie spotkałem się z tak miłym przyjęciem i zaangażowaniem wobec "nowego"

Od razu podzielę się pierwszą zabawną historią z drogi powrotnej na Śląsk.
Po drodze naptkaliśmy Miniacza oklejonego w loga pewnej marki, była to wersja klasyczna, my jako to przystało na S-ke bez zastanowienia wyprzedziliśmy go
Co się okazało przez dobre kilkadziesiąt kilometrów bawiliśmy się w takie wzajemne wyprzedzanie
No w jakim innym samochodzie coś takiego by się mogło zdarzyć ?

Spodziewajcie się kolejnych tematów i pytań, oby nie o naprawę silnika czy innych poważnych spraw.

W serwisie wyskoczyła też informacja o jakiejś akcji serwisowej i instalcji osłony termicznej.

Pierwsze wrażenia.
Przyspieszenie super, na autostradzie genialna sprawa. Wydech mógł by być nieco głośniejszy i bardziej słyszalny w środku jak dla mnie
Zawieszenie wcale nie jest tak twarde jak wszyscy piszą, a już na pewno lepsze od bardzo miękkiego i pływającego auta na każdej nierówności.

Gratki Przyjemności z użytkowania No i ............ dbaj lepiej niż o kobietę Jest tak samo kosztowny w utrzymaniu , ale nie gada , nie krzyczy co najwyzej "pierdnie" wydechem

GRATULUJĘ No to do zobaczenia na drodze

Superowo! Baw się dobrze! Niech Ci autko służy...

Fajne zaczyna się w zakrętach, super że przed Świętami
Cieszymy się razem z Tobą

Powiało chłodem ale miejmy nadzieje że autko będzie się dobrze sprawowało
Wiadomo ze z generacji na generacje coś polepszali i usprawniali i każdy kolejny silnik był mniej awaryjny.
Złe emocje to czasem lepiej niż ich brak: jak w tym dowcipie Kaziu ty mnie przestałeś bić , chyba już mnie nie kochasz

Nie czytałem wszystkiego więc nie wiem czy już ktoś wskazał Ci serwis w Wawie. Sam mam S-kę z 2008 i wszystko robię w Świat Mini w Raszynie http://www.swiatmini.pl/. Wiele samochodów już miałem, wiele warsztatów odwiedzałem, ale tak uczciwych chłopaków jak Michał I Krzysiek nie spotkałem wcześniej. Polecam szczerze. Nie dość że się znają to nie zedrą skóry.

Jaśnie Panicz pisze:

bodek1 pisze:

Jaśnie Panicz pisze:

Forum jest od tego by wyrażać swoje opinie, jeśli ktoś atakuje kogoś innego tylko dlatego, że ta osoba ma inne zdanie niż 5 pozostałych to powinien się bardziej wyluzować bo mu pryszcze z twarzy jeszcze eksplodują na ekran.
N14 jest konstrukcją wyjątkowo słabą i mówię to użytkując zarówno N14 JCW jak i N18. Takie jest moje zdanie i takie zdanie miałem prawo napisać.
Teksty jakiegoś Bodek1 typu: ,,nie brnij dalej i nie prowokuj" są czym? grozisz mi? masz wyłączność na prawdę? Ogarnij się gówniarzu trochę bo myślałem, że to forum w miarę trzyma poziom ale widzę, że osobiste wycieczki zza komputera są chyba jakimś pokazywaniem młodzieńczej odwagi.
Jeśli Twoja interpunkcja, ortografia i składania są takie super to chyba nie skończyłeś w życiu żadnej szkoły, gdyż pisząc jakąkolwiek pracę wiedziałbyś jak stawiamy przecinki (za słowem, a nie przed), że cytujemy robiąc: ,, " a nie " ", no ale do tego potrzeba trochę więcej mądrości życiowej.

Z tego co widzę auto zostało zakupione, oby był to dobry zakup.

Ty jesteś taki głupi od urodzenia czy to przypadłość nabyta
Jaśnie panicz nie znosi krytyki? Po pierwsze to dziękuję za "gówniarza" bo w moim wieku to zdecydowanie komplement. Po drugie jeżeli ktoś na ikonę " " reaguje emocjonalna agresją i nazywa to atakiem to ma chyba problem ze swoją psychiką.
Odnośnie pryszczy to ostatni raz coś tam mi wyskoczyło w ubiegłym wieku - to po trzecie .
Po czwarte napisałem , że silnik N14 ma swoje wady i wzorem ideału nie jest , ale pisanie , ze ktoś kto kupuje auto z tym silnikiem prosi się o kłopoty to jakaś wydumka cwaniaczka z wybujałym ego. Masz jakąś fobię odnośnie tego silnika ? W innym wątku też pisałeś , że to gniot pomimo , że inni pisali dość pozytywnie . Chcesz być poważnie postrzegany to pisz konkretnie , a nie jakieś dyrdymały .
Po piąte osobiste wycieczki? Nie dość , że głupi to jeszcze nie potrafi czytać ze zrozumieniem No , ale jaki drażliwy jeżeli ktoś ma odmienne zdanie buhahahahaha. Przecież ma dwa miniaki więc ekspert pełną gębą
"nie brnij dalej i nie prowokuj" miało na celu zachowanie kultury dyskusji , ale niestety twoja inteligencja została przeze mnie przeceniona Powinienem określić cię bardziej dosadnie , ale .........
Języka polskiego uczyli mnie mądrzejsi od ciebie i myślę , że z dobrym skutkiem więc sobie nie schlebiaj . "za słowem, a nie przed " w kontekście moich postów usmarkałem się ze śmiechu
Jeżeli masz mi jeszcze coś do zakomunikowania to nie zaśmiecaj tego forum swoimi "mundrościami" i skorzystaj z opcji "prywatna wiadomość" .
Co do "trzymania poziomu forum" to własnie tacy pieniacze niestety ten poziom zaniżają

Bodek1 ale kolega kupił sprzęta i trzeba i tak moim zdaniem to uczcić.
O silnikach N14 i ogólnie Prince można poczytać w necie mnóstwo opinii niekoniecznie na tym forum.
Najważniejsze że następny kolega pojeździ fajnym autkiem i troszkę rozrzedzi nudę!

eee moze styknie tego bicia piany?

Spoko

Panowie święta idą a Wy się szarpiecie. Ucałujcie się przy jajku i dajcie już spokój Nie szkoda Wam czasu na takie pierdoły? Starzy wyjadacze a dajecie młodszym taki przykład... Zdrowych i pogodnych świąt wielkanocnych Wam życzę...

A ja myślałam, że to tylko baby mają problemy Gratuluję zakupu i i zadowolenia z jazdy życzę

kasikw pisze:A ja myślałam, że to tylko baby mają problemy

Grubo pojechałaś
Napisz jak długo masz swoją Ske i czy coś się dzieje? Bo to chyba o taką sztukę była awantura, a może nie....