Rover Mini 1,0, właściciel Malina, rok - pełnoletnia

Część forum poświęcona naszym Miniakom. Zanim założysz nowy post, zapoznaj sie z panującymi tu zasadami.

Moderator: flapjck1

Awatar użytkownika
Malina
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 392
Rejestracja: 20 lis 2005, 15:42
Posiadane auto:
Lokalizacja: Leszno Wlkp.

Re: Rover Mini 1,0, właściciel Malina, rok - pełnoletnia

Post autor: Malina »

Super,jak na to patrzę,to wydaje mi się,że ślusarz nie powinien robić problemu,ale jak znam życie,znowu baba zawraca głowę,ile to trzeba rozkręcać,ile czasu to zajmie i to drapanie się po głowie,bo przecież taki fachowiec jest najmądrzejszy i z prostej sprawy zrobi się wielki wyczyn.Mąż ma znajomych różnych fachowców,ale jak kiedyś wspominałam,sama pożądziłam się z zakupem mini,wtedy było trochę spięć i mąż zdeklarował,że jak jestem taka mądra,to mam sobie radzić sama z problemami dotyczącymi mini,a i tak raz po raz udaje mi się uzyskać pomoc z jego strony.Więc Trzymaj kciuki,wydrukuję sobie te instrukcje i po świętach zaczynam uderzać do magików co mają coś wspólnego z ślusarstwem :?
NAWET PORZĄDNE ZAPALNICZKI SĄ NA BENZYNĘ
Le Chiffre

Re: Rover Mini 1,0, właściciel Malina, rok - pełnoletnia

Post autor: Le Chiffre »

Hej. ?adnie wygląda ten twój Miniaczek. Jak dla mnie super :) . Mam pytanko. Jaka to wersja dokładnie twojego MINI - Te obicia foteli i drewno to już było? Bo szukam modelu z takimi obiciami drzwi i foteli i znaleźć nie mogę :mrgreen:
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
monsterk
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 2082
Rejestracja: 18 sty 2005, 18:43
Posiadane auto:
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Kontakt:

Re: Rover Mini 1,0, właściciel Malina, rok - pełnoletnia

Post autor: monsterk »

Malina pisze:Nic nie Podpowiadacie,co z tą usterką,która mnie nurtuje,a mąż trochę mi tą sprawę ignoruje


Witam
proponuje sprawdzić czy jest iskra, bo pisałaś że śmirdzi benzyną. Możliwe że świece się zalały i teraz mają przebicie i nie daję iskry.Napisz jakiej firmy masz założone świece.
Awatar użytkownika
Malina
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 392
Rejestracja: 20 lis 2005, 15:42
Posiadane auto:
Lokalizacja: Leszno Wlkp.

Re: Rover Mini 1,0, właściciel Malina, rok - pełnoletnia

Post autor: Malina »

Wyposażenie wnętrza było takie.Kupiłam go z tymi dodatkami z drewna i z takimi obiciami foteli i boków,wykładzina też była w tym kolorze,jedynie co dołożyłam,to dywaniki,które są idealnie w kolorze wykładziny,co może na fotkach wyglądać jakby pod nogami ich nie było,w sumie o wersję trzeba byłoby pytać fachowców tu na forum,bo ja aż tak obeznana nie jestem.
Dziękuję za poradę z tymi świecami,niestety nie obyło się bez pomocy męża przy wykręcaniu,są to świece Bosch,wymieniane były po odbudowie autka na nowe,ale w tej chwili są strasznie zabrudzone sadzami i mąż zamontował mi chwilowo te stare,wtedy mini odpalił natychmiast.Jednak problem nie minął,bo okrutnie dymi na czarno,śmierdzi jak niewiem,na dodatek okopciło mi cały chromowany wydech.Co tu dalej robić,jeden z kolegów z forum podpowiedział mi o regulacji gaźnika,czy może jeszcze byłyby jakieś sugestie.Myślałam,że autko spokojnie będzie stało do wiosny,a tu co chwilę jakaś heca
NAWET PORZĄDNE ZAPALNICZKI SĄ NA BENZYNĘ
Awatar użytkownika
Malina
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 392
Rejestracja: 20 lis 2005, 15:42
Posiadane auto:
Lokalizacja: Leszno Wlkp.

Re: Rover Mini 1,0, właściciel Malina, rok - pełnoletnia

Post autor: Malina »

Te stare co teraz mam zastępczo są NGK
NAWET PORZĄDNE ZAPALNICZKI SĄ NA BENZYNĘ
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8845
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: Rover Mini 1,0, właściciel Malina, rok - pełnoletnia

Post autor: flapjck1 »

regulacja regulacja ale ty chyba masz silnik na wtrysku?? czy sie myle??

jesli wtrysk to jest watek o usterkach tego ustrojstwa jest :

tu

takze tu

tu tez

troche tu

i tu

pewnie jeszcze gdzies cos bylo ale tyle znalazlem[/center]
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
Awatar użytkownika
Sadam
Maniak
Maniak
Posty: 2671
Rejestracja: 19 kwie 2005, 10:22
Posiadane auto:
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Rover Mini 1,0, właściciel Malina, rok - pełnoletnia

Post autor: Sadam »

jak wyżej

Świece Bosch'a wrzuć do kosza :)

regulacja gaźnika? pewnie by pomogła na czrne kopcenie, ale jak pamiętam to masz wtrysk, więc nici z regulacji :D

Pozdrawiam

Adam
www.minicentrum.pl - Sklep internetowy
Mini Custom '92 HIF 44, LCB, 1300 big valve head, AP4T vented brakes
Mini Racer 96' 75,5KM/6798rpm 102Nm/3758rpm na remont nadszedł czas :(
Awatar użytkownika
Malina
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 392
Rejestracja: 20 lis 2005, 15:42
Posiadane auto:
Lokalizacja: Leszno Wlkp.

Re: Rover Mini 1,0, właściciel Malina, rok - pełnoletnia

Post autor: Malina »

Wielkie dzięki za porady,tu jednak wymiękam,mini jest na wtrysku i chyba nie obędzie się bez wizyty u fachowca,dziś spadło u nas trochę śniegu,więc już mnie tak nie gryzie żeby wyjechać,tak więc jak taka pogoda utrzyma się,to chyba do wiosny zaczekam z tą usterką,chociaż nie wiem czy mi sumienie pozwoli,bo nie ma jak świadomość,że auto jest w pełni sprawne.Jeszcze się zastanawiam,co mogło być przyczyną takiego faktu,przecież nie katuję go,jeździłam normalnie,nawet nie dalekie odległości i tak ni stąd ni z owąd trochę postał w garażu i taki finał wszystkiego.Co mówicie od czego to się mogło stać?
NAWET PORZĄDNE ZAPALNICZKI SĄ NA BENZYNĘ
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8845
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: Rover Mini 1,0, właściciel Malina, rok - pełnoletnia

Post autor: flapjck1 »

wlasnie stanie bezczynne mu zaszkodzilo

bardzo prawdopodobne jest ze jakas wtyczka na jakiejs czujce zasniedziala, nie laczy jak nalezy i teraz pracuje wadliwie

ew. moze byc wypiete cos, np czujka temp powietrza, temp silnika ( nadmiar paliwa w spalinach wskazuje na prace silnika w trybie "ssania" )
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
Awatar użytkownika
Malina
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 392
Rejestracja: 20 lis 2005, 15:42
Posiadane auto:
Lokalizacja: Leszno Wlkp.

Re: Rover Mini 1,0, właściciel Malina, rok - pełnoletnia

Post autor: Malina »

No te porady są już dla mnie trochę bardziej zrozumiałe,rozumiem,że mam poruszać wszystkimi wtyczkami,które napotkam pod maską?
NAWET PORZĄDNE ZAPALNICZKI SĄ NA BENZYNĘ
Awatar użytkownika
Malina
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 392
Rejestracja: 20 lis 2005, 15:42
Posiadane auto:
Lokalizacja: Leszno Wlkp.

Re: Rover Mini 1,0, właściciel Malina, rok - pełnoletnia

Post autor: Malina »

No pomóżcie mi trochę koledzy.Czy to prawda,że jak chcę się bawić z tymi wtyczkami,które mogą źle przewodzić,to mam użyć jakiś wd40? Co to jest płyn hamulcowy? Kiedyś słyszałam coś o pepsi,że odrdzewia,a to coś faktycznie może pomóc? Bo to podejrzenie może się sprawdzić z tymi wtyczkami,jak kuzyn walczył z tym brzęczykiem do świateł,to mógł coś obruszać.No proszę,poradźcie mi coś,nie chcę wiecznie ujadać się z mechanikami
NAWET PORZĄDNE ZAPALNICZKI SĄ NA BENZYNĘ
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8845
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: Rover Mini 1,0, właściciel Malina, rok - pełnoletnia

Post autor: flapjck1 »

WD40 ( niebieska butelka z zoltym logo ) to jest takie panaceum na wszystko, a jak wiadomo cos co robi dobrze wszystkiemu nie istnieje :)
sa preparaty w spreju wlasnie do konserwowania zlaczy elektrycznych i to bym polecal ( zwlaszcza ze wd40 jest tluste i brudzi )
ale od biedy moze byc i ten uniwersalny albo jakis zamiennik jego

podpowiedzial ci ktos aby plynem hamulcowym zwilzac styki?? nie polecam, syf sie robi jeszcze wiekszy niz z wd40 a aplikacja duzo gorsza

sprawdz czy wszystko jest podlaczone!! od tego zacznij
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
Awatar użytkownika
Malina
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 392
Rejestracja: 20 lis 2005, 15:42
Posiadane auto:
Lokalizacja: Leszno Wlkp.

Re: Rover Mini 1,0, właściciel Malina, rok - pełnoletnia

Post autor: Malina »

Teraz po wyluzowaniu poświątecznym mam zamiar pobawić się przy autku,bo naprawdę to jest żenujące jeździć z każdą drobnostką po fachowcach,zwłaszcza jak sami wiecie jak traktuje się mini w warsztatach.A ja nie jestem Doda,żeby krzywić gębę jak sobie łapki pobrudzę i naprawdę chciałabym mieć trochę zasług przy obsłudze własnego auta.Dzięki za opinie o tym płynie,jutro podjadę popytać do sklepu o specjalny do kabelków.Znowu próbowałam odpalać i nadal dymi,a to to stało się tak ni stąd,ni zowąd i jak poleciliście mi sprawdzić te wtyczki,to zaświtało mi,że to się zaczęło po tym dłubaniu kuzyna przy tym brzęczyku.Może w sobotę wrzucę którąś fotkę po delikatnym upiększeniu mini :wink: .
NAWET PORZĄDNE ZAPALNICZKI SĄ NA BENZYNĘ
konrad1f

Re: Rover Mini 1,0, właściciel Malina, rok - pełnoletnia

Post autor: konrad1f »

Jeszcze się zastanawiam,co mogło być przyczyną takiego faktu,przecież nie katuję go,jeździłam normalnie,nawet nie dalekie odległości i tak ni stąd ni z owąd trochę postał w garażu i taki finał wszystkiego.


hehe-każde autko potrzebuje czasem żeby je konkretnie przegonić :D , może się mini zastał :D
a tak serio, do styków są specjalne preparaty, odradzam wd40, w szczególności odradzam płyn hamulcowy, jeszcze się przypadkiem gdzieś rozleje i może uszkodzić lakier

jeszcze nie wyrażałem opinii na temat Twojego miniacza- jest niezły, naprawdę z gustem, bez wsi i o to chodzi
Awatar użytkownika
Malina
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 392
Rejestracja: 20 lis 2005, 15:42
Posiadane auto:
Lokalizacja: Leszno Wlkp.

Re: Rover Mini 1,0, właściciel Malina, rok - pełnoletnia

Post autor: Malina »

Czy wszyscy majsterkujecie przy mini na kolanach :lol: ,jaja jak berety,jak się nachylam,to tak nisko,że za chwilę mnie kręgosłup boli.Teraz już wiem dlaczego jeden z fachowców,co coś mi tam kiedyś robił pod maską,wciągnął sobie autko na podnośnik,wtedy grzebał bez nachylania.Dziś sprawdzam te wtyczki czy nie ma którejś rozłączonej.na jutro magik w sklepie obiecał coś do styków,bo po Nowym Roku jeszcze się nie dotowarował.Zapomniałam nazwę,ale kosztować ma coś ok.26zł za 100ml.Oczywiście relację zdam na bieżąco :mrgreen: ,jakie to wywoła skutki.Jeśli nic się nie zmieni,to znowu znajomy podpowiadał mi,że jak się okopciły świece,to sonda też taka będzie i może podawać zły odczyt do modułu i może przez to kopcić.Co Wy na to? Sondy już chyba nie wymontuję sama,bo nawet nie bardzo wiem gdzie jej szukać :oops:
Jak już wszystkie banały wyeliminuję,to zacznę pisać doktorat na temat kaprysów brytyjskich wynalazków zwanych mini
Jeszcze chciałam podziękować za pochwalne słowa o moim autku,a teraz idę sobie trochę poklęczeć przed atrapą
NAWET PORZĄDNE ZAPALNICZKI SĄ NA BENZYNĘ
ODPOWIEDZ