Strona 3 z 13
Re: Spotkanie w Gdańsku
: 27 mar 2007, 19:40
autor: Orzemek
na ostatnim spotkaniu uzgodniliśmy datę następnego więc nie jest źle z zapałem.
a Czy MINI jest mile widziane? no nie wiem
trzeba by zrobić jakieś głosowanie
w każdym bądź razie im więcej Mini (również MINI) w Gdańsku tym lepiej, trzeba oko czymś pocieszyć patrząć na wszechobecne dziury.
Następne spotkanie w Gdańsku wstępnie przewidziane jest 15.04.2007 więc jeśli warszawska grupa była by chętna to czemu nie.
pozdrawiam
Re: Spotkanie w Gdańsku
: 27 mar 2007, 21:25
autor: rambo_3m
Z tego co dotychczas zaobserwowałem to w 3mieście właściciele MINI pozdrawiają się nawzajem z właścicielami Mini. Ja osobiście wrogiem MINI nie jestem i chciałbym aby przyjeżdżały na nasze zloty. Więc pozdrawiam i zapraszam 15.04 do Gdańska na parking przy molo na Zaspie.
Re: Spotkanie w Gdańsku
: 27 mar 2007, 23:33
autor: Orzemek
a ja się czuję olewany przez właścicieli lub właścicielki MINI, do tej pory nikt nie zwrócił na mnie uwagi
Re: Spotkanie w Gdańsku
: 28 mar 2007, 03:36
autor: ponick
Orzemek pisze:a ja się czuję olewany przez właścicieli lub właścicielki MINI, do tej pory nikt nie zwrócił na mnie uwagi
poczekaj troszke:)powiem Ci ze w 3miescie jezdzi pare calkiem ladnych ....mini driverek:)
i zauwazaja, trzeba tylko sie beszczelnie usmiechnac:)
a reszta juz idzie sama:)
Re: Spotkanie w Gdańsku
: 28 mar 2007, 10:31
autor: jrock7
W garażu deluxe jest moja ulubiona kawa
wiec często tam zaglądam.
A co do MINI właścicieli z 3miasta - jest paru, którzy jeżdzą zadufani i mają
gdzieś innych Mini/MINI pasjonatów.
Osobiście chodzi mi o spotkanie tych sympatyczniejszych
pozdrowienia!
Re: Spotkanie w Gdańsku
: 28 mar 2007, 11:03
autor: sqbana
No jeśli o sympatyczniejszych -to jak najbardziej
- pędź 15 na Zaspę, myslę, że kawkę w de luxe trzeba koniecznie powtórzyć
tym bardziej w wiekszym gronie...
Re: Spotkanie w Gdańsku
: 28 mar 2007, 20:12
autor: ponick
sqbana pisze:No jeśli o sympatyczniejszych -to jak najbardziej
- pędź 15 na Zaspę, myslę, że kawkę w de luxe trzeba koniecznie powtórzyć
tym bardziej w wiekszym gronie...
tak tak, tak dokladnie !:)
Re: Spotkanie w Gdańsku
: 13 kwie 2007, 14:37
autor: humin
witam witam i od razu pytam jak tam nastawienia na spotkanie tej niedzieli 15.04.2007 - miejsce to co zwykle czyli parking Zaspa?
było ustalone ale nie wiem czy wszyscy pamiętają
dajcie znac czy jesteście chętni 3miasto i okolice - mile widziane wszelkie odmiany mini
Re: Spotkanie w Gdańsku
: 13 kwie 2007, 15:25
autor: rambo_3m
Ja chętne przyjadę z rodzinką
Re: Spotkanie w Gdańsku
: 14 kwie 2007, 12:59
autor: jrock7
Czyli jutro o 13.00 na parkingu na Zaspie?
Re: Spotkanie w Gdańsku
: 14 kwie 2007, 13:23
autor: humin
na ostatnim spotkaniu ustalane było wstępnie godzina poobiedna wiec ze swojej strony proponuje 15:00 parking Zaspa
Re: Spotkanie w Gdańsku
: 14 kwie 2007, 15:00
autor: Orzemek
jak dla mnie to może być.
tak właściwie z tego miejsca sorry wielkie ode mnie za to, że zaniedbałem temat ostatnio
ale jak człowiek w nocy pracuje, to w dzień zupełnie traci poczucie rzeczywistości.
Czyli jak jutro o 15?
Re: Spotkanie w Gdańsku
: 14 kwie 2007, 18:06
autor: rambo_3m
Mi pasuje - ja i tak będę w pobliżu już od 12.00
Re: Spotkanie w Gdańsku
: 14 kwie 2007, 18:38
autor: humin
orzem pełen luz - pełne zrozumienie - ja także chodzę do tyłu ze względu na pracę
potwierdzam - Zaspa niedziela 15,04,2007 godz 15:00
ps. rozmawiałem z Jagodą i mówiła że będzie na 100% - jest jeszcze propozycja przejazdu po spotkaniu z Zaspy za Gdańsk ale szczegóły to może przekaże Jagoda jak się już spotkamy i wspólnie coś ustalimy
do zobaczenia
Re: Spotkanie w Gdańsku
: 16 kwie 2007, 07:13
autor: Orzemek
Cholera, spodobały mi się te nasze spotkania
Wracając z pracy myślałem, że pooglądam sobie zdjęcia z dnia wczorajszego ale widzę, że nic żeście nie wysłali. Zatem oczekuję fotek.
Dziś będę rozmawiał z panią z kina w wiadomym celu i wtedy napiszę co jest grane.
A wkrótce zacznę działania by nasze chamsko-kulturalne uchlanie się doszło do skutku.. w końcu gość w dom bóg w dom
czekam na te foty.. szczególnie utkwił mi w pamięci pies Mumin (chyba) leżący rozkraczony na chodniku. Rewelacja.
pozdro Orzem