Jedziemy jedzimy - miejmy nadzieje ze dojedziemy w jakiejs normalnej porze..
w koncu z Gdanska nie jest tak daleko - dwa machnięcia ogonem i bedzie Ełk a raczej Jeziorowskie

Przybywajcie, przybywajcie bo trochę chyba za mocno rozreklamowałem imprezę Jutro w związku z nią mam wejście na żywo w radiu, dodatkowo zrobią reportaż , ma być też TV no i rzesza sympatyków ma nas odwiedzić na promenadzie w sobotnie popołudnie. Oj, kurede.... bedzie się działo.

Rogal......
widze ze przez ta imprezke stajesz sie slawnym czlowiekiem...
"wywiady, autografy, wizyty w zakładach pracy............"
gdybym nie mial wizytacji Niemców w firmie do niedzieli to jest ogromna szansa, że bym się pojawił a tak to kicha na całego
ale co zrobić. Taka praca
a przy okazji musimy im pokazać jakieś prezentacje z IMM-u co by w przyszłym roku też jakąś kasiure na klub od nich dostać!!!!!!!
bawcie sie dobrze
do zobaczenia

ale ja mam ostatki sezonu wcale nie mam ja niestety nie przyjadę i jestem bardzo zła, nawet z tego wszystkiego dostałam doł dziś ale , cóż. Jeszcze zdąze odpocząc ,narazie mam mało czasu ... Bawcie się dobrze.!!!!


Pozdrawiam niezadowolona Mirka

rogal pisze:Przybywajcie, przybywajcie bo trochę chyba za mocno rozreklamowałem imprezę Jutro w związku z nią mam wejście na żywo w radiu, dodatkowo zrobią reportaż , ma być też TV no i rzesza sympatyków ma nas odwiedzić na promenadzie w sobotnie popołudnie. Oj, kurede.... bedzie się działo.

uuu to chyba jakiś frak zabiorę

frak się przyda szczególnie na tą trasę off-road ze żmiją

Zazdroszczę Wam normalnie!!! a na siebie jestem zła że tak mi wypadły spotkania ,że niestety ominie mnie pewnie najlepsze:( trudno Dania tez mi odpadła Bawcie się dobrze

Pozdrawiam Mirka

he he
Miałem chyba najkrótszą trasę do domu całe 15 min.
Po tylu latach wielugodzinnych wypraw wreszcie coś "pod nosem".
Pewnie jesteście ciekawi jak było ? Ano było .... , ale o tym napiszą Ci co byli
Tak ode mnie to wielkie dzięki tym co przybyli

Rewelacja
Choć musiałem z bratem wracać w sobotę wieczorem i największa biba nas ominęła to wypad mazurski uważamy za wielce udany.
Dzięki rogal, Pozdrawiam Wszystkich do zobaczenia.

P.S. "rajd" po okolicach ełku - rewelacja!

Szczęśliwie udało się wrócić z mazurskiej wyprawy do domu
Ja nie miałem tak blisko do domu jak Rogal
Ale warto było przejechać taki szmat drogi, żeby spędzić ten pogodny, jesienny weekend w miłym towarzystwie, delektując się pięknem otaczającej przyrody
Atmosfera i towarzystwo rewelacyjne. Mazurskie trasy faktycznie stworzone pod mini szczególnie ich nowe odcinki
Siedlisko w którym stacjonowaliśmy miało swój klimat i było całkiem przytulne
Szkoda tylko że nie wypaliła sprawa z paralotnią Ale podobno w przyszłym roku .......
W tym był za to latający miniak Zgadnijcie czyj
Lot na załączonym obrazku

nooo Maro ,pewnie Twój miniak był latający


Pozdrawiam Mirka


P.S DAJCIE FOTKI

mirabella pisze:nooo Maro ,pewnie Twój miniak był latający

To nie mój Ale dla ułatwienia dodam , że ja też go prowadziłem i jestem pod wrażeniem

ni mniej ni więcej tylko najszybszy w tym roku miniak jak to ładnie ktoś napisał nie do ugryzienia - miniak Michała, jakby mu tą paralotnie podłączyć to dopiero by było

A ja podczas skoku byłam pasażerem najszybszego skoczko-miniaka . Z wrażenia nawet trochę ozdrowiałam.

Rogal było super, pozdrawiam wszystkich ze zlotu, ze szczególnym uwzględnieniem ping-pong-owiczów.

Zdjecie rewelacja
A tak wogole to duze gratulacje odemnie dla Rogala za to, ze pokazal ze w tamtej czesci kraju tez jest ekipa miniakowcow, ktorzy potrafia zorganizowac super zlot. Co prawda nie bylo mnie tam, ale z tego co czytam ekipa byla pokazna a zabawa przednia Rogal, mam nadzieje ze na przyszly rok tez pokazecie na co Was stac! Ekipa z poludnia chce zwiedzac Polske odwiedzajac innych miniakowcow! Tak wiec mam nadzieje ze nastepnym razem zjawi sie tam duuzo wieksza ekipa miniakow. Moze pomyslisz o zorganizowaniu Majowego zlotu na mazurach ? Co ty na to?
Jeszcze raz gratuluje Rogal!!