flapjck1 pisze:taaa
1. jakie opony najszersze zalozysz do mini??
nie wiesz? ja wiem 195/45/13jak mocno pokombinujesz ( doinwestujesz
) to jeszcze podejda 205/40/14
2. to nie supra w ktora mozesz wlozyc walka 325, tu sie po prostu nie da takto ze supra moze miec 1500 KM i bedzie jechala to nie znaczy ze mini z 200 KM bedzie jechalo
3. a zreszta, wiesz kto to jest Dobrowolski?? najszybsza supra na swiecie?? ( a moze tylko najmocniejsza? ) pogadaj z nim jak to jest miec DUUUUUZOOOO mocy...
ps: sorki za aluzje mistrza prostej
moze umiesz jezdzic i zapewne tak jest bo jeszcze zyjesz ale umiejetnosciami nie poprawisz wspolczynnika tarcia
1. 195/45/13 do tej mocy wystarcza.
2. Mozesz wlozyc szersze.
3. Najwiekszy mitoman w PL? Nie jest najszybsza/najmocniejsza ani na swiecie ani w Europie ani nawet w Polsce. Najszybsza Supre w PL ma LostBoy.
XanderQkla pisze:ktoras z naszych kolezanek ma w podpisie: "proste sa dla szybkich samochodow a zakrety dla szybkich kierowcow" to jest bardzo fajny tekst.
o wiele wiecej przyjemnosci mam ( przynajmniej ja) z jazdy seryjnym sejem 900 ccm niz S60 R 2.5 T z 300 kucykami.... mimo ze eRka prowadzi sie rewelacyjnie ale nie oddaje tego samego wrazenia z jazdy a do tego nie jest problemem wykrecic dobry czas mocnym autem z tonami elektroniki lecz osiagnac cos z "niczego"..
Mialem okazje prowadzic zarowno SC 900ccm jak i S60R 2.5T i oba te auta sa beznadziejne. O SC szkoda nawet pisac, a S60R prowadzi sie jak krowa - zero przyjemnosci z jazdy.
LUPER pisze:Każdy na początku pisze co to by nie zrobił ze swoim mini zaraz po kupnie - takie ma prawo.
My z doświadczenia wiemy, że zawsze jest to dalekie od realizacji, a to dlatego że przejażdżka mini wszystko zmienia, i zapraszam Cię kolego do Miedzianej Góry na jedną z eliminacji APMC
wsiądziesz do kogoś na wolnym przejeździe i zobaczysz jak to jest. Pamiętam taką dziewczynę która wysiadła z podkręconego miśka i wsiadła do mini który miał z 60 kilka koni i jak wysiadała to sie jej nogi z wrażenia ugięły i była nieźle spocona, bo to wrażenia z jazdy są nie do opisania.
A co do robienia takiego pojazdu to znamy już kilka podobnych projektów w które zainwestowane większe pieniądze niż 45 tyś i tak naprawdę to jeżdżą ale od warsztatu do warsztatu i dlatego patrzymy na to bardzo sceptycznie
Podzielam tu zdanie kolegi Benego i jak pojeździsz już takim mini to dopiero zacznij myśleć dalej o zwiększaniu mocy
pozdrawiam
Marcin
Mialem okazje prowadzic mini 1.3 (kilkakrotnie), a takze jechac jako pasazer w mini z silnikiem Hayabusy. Tak naprawde dwie rzeczy w serynym Mini mnie ujmuja: jest to calkiem niezle prowadzenie (zawieszenie) juz w serii (taki wiekszy gokarcik) i waga.
macko pisze:Panowie,
Obiektywnie rzecz ujmując kolega zapytał o porady jak zmodyfikować mini, aby miało miedzy 150 a 200 kucy, a nie o wykład gdzie i jak będzie je wykorzystywał. Rozsądnie napisał, że nie tylko będzie inwestował w silnik, ale podejdzie do tematu całościowo: buda, klatka, zawieszenie, więc może odpuśćmy pisanie morałów i po prostu odpowiedzmy na pytanie.
co do stron:
http://www.16vminiclub.com/http://www.superfastminis.com/http://www.turbo-mini.com/index2.htmlhttp://www.plmini.com/http://www.16vmini.co.uk/o Z-cars pisał już chyba Saint. O tyle fajne, że z tylnym napędem.
Zdecydowanie polecałbym oddanie samochodu do wyspecjalizowanego zakładu w Anglii. W Polsce to dużo kombinowania i niewiadomy efekt.
życzę powodzenia i piszę się na jazdę testową, a kolegom purystom przypominam o 225 konnej serii A - która jakoś jeździ i to nie na 195-kach
pozdrawiam
macko
Dziekuje za glos rozsadku.
flapjck1 pisze:zakladamy sie ze nawet miniaka nie kupi? ( klasyka )
Wysoce prawdopodobne. Nie ukrywam, ze z zasady mial to byc projekt budzetowy. W maju wracam na stale do Polski, zamierzam zalozyc rodzine, kupic mieszkanie i rozpoczac dzialalnosc gospodarcza, wiec nie wiele pieniedzy zostanie mi na zabawke. Chcialbym byc z Wami szczery, jesli mam wydac 45000 na cos co bedzie wiecznie nie ukonczonym projektem to wole dolozyc 15000 i kupic S3 (za 35-40000) a reszte wlozyc w tuning (plan B). Bedzie rownie szybkie (jesli nie szybsze) a napewno mniej awaryjne.
flapjck1 pisze:wiesz co? jak mnie sie ktos pyta czy kupowac miniaka to mu mowie ze bedzie klal na to auto
i niech sie zastanowi czy go stac bo niby jest tanie ( wzglednie ) ale wydatki sa dosc spore prawie zawsze
i dopiero jak wiem ze ktos jest uprzedzony o minusach posiadania miniaka to jest dobrym potencjalnym nabywca,
a takich pianobijcow co mysleli ze zrobia swapa za pare tysi to juz bylo paru i wiekszosc z nich teraz nawet miniaka nie ma
Zostalem uprzedzony, dziekuje.