a nie możesz zdemontować po prostu górnych wahaczy i wyciągnąć gruszek?

wahacze stoją okoniem - wydaje mi się że gruszki tak je mocno dociskają.
popróbuję z tą śrubą może się uda.

niekoniecznie, może są takiej pierwszej świeżości, że stoją okoniem

odkręciłeś śruby trzymające ośkę? jeśli tak i po puknięciu w ośkę ani drgnie to raczej wina osiek

tym bardziej jeśli auto stało nisko to gruszki powinny być w takiej kondycji, że już nie bardzo mają ochotę prężyć na wahacz

dokładnie - a jeśli jeszcze prą na wahacz to podważ jakimś małym łomem i powinien wyjść no chyba że nie był smarowany i sam w sobie trzyma

mały odkop, sorry [;

mam pytanie odnośnie czerwonego Mini który stoi koło centrum handlowego Piaski na retkini. wiadomo Wam (łódzcy userzy ;]) coś o tym aucie? w sumie to jak sięgam pamięcią to tam stoi.. z tego co patrzyłem to stan nawet nawet, może ktoś by chciał sprzedać? szkoda samochodu żeby tak stał [;

czasami widuje czerwone mini (na retkini właśnie) na stalowych felgach z brzydkimi kołpakami w sumie zwykły seryjny model z wypłowiałym lakierem - może to ten sam? Generalnie to ktoś nim jeździ.