Re: Znowu temat o blacharzach ...
: 07 maja 2010, 18:32
kamal1 pisze:Wniosek końcowy mam
taki,że najtaniej i najlepiej zaopatrzyć się w odpowiednie narzędzia i nauczyć się tego fachu na
własne potrzeby.
Prosiłbym doświadczonych w temacie blacharki kolegów o rozwinięcie. Szczególnie chodzi mi o "odpowiednie narzędzia" i wskazówki do "nauki fachu na własne potrzeby". Może przyda się również koledze Ihsus.
Nosze się z myślami, że w moim Miniaku również będę musiał coś zrobić z blacharką. Najgorzej jest chyba z drzwiami (od spodu), progami i nadkolami. Opcje są 2.:
1) szukam blacharza (co na pewno spowoduje odłożenie całej inwestycji na bliżej nieokreślona przyszłość ze względów finansowych)
2) zabieram się za to sam (co też zapewne nie nastąpi jutro )
Problem w tym, że o blacharce wiem tyle co poczytałem na forum i w weekend pokombinowałem z przeżartą rdzą dziurą w drzwiach.
Moje zasadnicze wątpliwości budzi fakt czy domowy majsterkowicz, który nigdy miał do czynienia z blacharką i nie umie spawać (ale chętnie się nauczy) jest w stanie z odpowiednią jakością oraz w sensownym czasie samemu ponaprawiać samochód.
Wychodzę z założenia, że "dla chcącego nic trudnego" ale z drugiej strony mam obawy, żeby nie porwać się z motyką na słońce.