Strona 3 z 4
Re: Przygotowanie MINI do remontu kapitalnego
: 09 mar 2011, 11:34
autor: 1986ChelseaRHD
Witam!
Blacharz zaśpiewał mi dzisiaj 2000-2500 złotych za spawanie, łatanie, gładzenie, równanie i podkład.
lakierowanie niestety się nie wlicza i wygląda na to że jeśli sam nie polakieruje to się w 5k nie zmieszczę.
A co do pierdółek które "wyjdą w praniu" to się zgadzam, zdarza się czasem że wychodzą jakieś rzeczy typu klamki, zamki, zawiasy etc.
lecz nie uprzedzajmy faktów, może nie będzie aż tak źle
Pozdrawiam
∞
Re: Przygotowanie MINI do remontu kapitalnego
: 09 mar 2011, 13:47
autor: g00dMan
1986ChelseaRHD pisze:Witam!
Blacharz zaśpiewał mi dzisiaj 2000-2500 złotych za spawanie, łatanie, gładzenie, równanie i podkład.
lakierowanie niestety się nie wlicza i wygląda na to że jeśli sam nie polakieruje to się w 5k nie zmieszczę.
A co do pierdółek które "wyjdą w praniu" to się zgadzam, zdarza się czasem że wychodzą jakieś rzeczy typu klamki, zamki, zawiasy etc.
lecz nie uprzedzajmy faktów, może nie będzie aż tak źle
Pozdrawiam
∞
no popatrz jakie zaskoczenie, jak to się mogło stać?
Sorry ale musiałem.
Ludzie którzy nie jednego miniaka w życiu zbudowali, mówili Ci że nie da rady za tą kasę a Ty się teraz obudziłeś
Re: Przygotowanie MINI do remontu kapitalnego
: 09 mar 2011, 14:26
autor: 1986ChelseaRHD
najważniejsze to mieć zapał, jak to ujął kolega, i żeby pozostał...
w końcu ja dopiero zaczynam, a większość kolegów przerobiło ten temat!
Pozdrawiam!
Re: Przygotowanie MINI do remontu kapitalnego
: 09 mar 2011, 14:48
autor: flapjck1
badz twardy
i nie wstydz sie pytac, bo najgorsze co mozna zrobic to zrobic cos zle
Re: Przygotowanie MINI do remontu kapitalnego
: 09 mar 2011, 15:16
autor: Chris11
1986ChelseaRHD pisze:najważniejsze to mieć zapał, jak to ujął kolega, i żeby pozostał...
Najważniejsze to mieć fundusze, niestety... To one przeradzają się w zapał.
Im więcej funduszy - tym większy zapał, im mniej - wiadomo...
Samymi chęciami pewnych kwestii (jak wymiana zniszczonych elementów) się nie przeskoczy. Też jestem w trakcie remontu i zastanawiam się, kiedy ten "worek bez dna", w który wrzucam pieniądze będzie przypominał godne pokazania auto.
Re: Przygotowanie MINI do remontu kapitalnego
: 09 mar 2011, 15:46
autor: 1986ChelseaRHD
boleśnie ale raz a szybko, bo nie ma co sie w tańcu P*****lić
Re: Przygotowanie MINI do remontu kapitalnego
: 09 mar 2011, 19:33
autor: Konrad K_2
tu sie zawsze stawiam za wzór - 4 lata - prawie nić nie przejechana , wszyscy sie ze mnie smieją ale zapału nie brakuje
Re: Przygotowanie MINI do remontu kapitalnego
: 09 mar 2011, 19:39
autor: macko
@Konrad: Hmmm dla mnie wzorem jest Witek... jego historia jest, ekhmmm dluuuuuższa
Re: Przygotowanie MINI do remontu kapitalnego
: 09 mar 2011, 21:33
autor: se7ven
1986ChelseaRHD pisze:Witam!
lecz nie uprzedzajmy faktów, może nie będzie aż tak źle
Pozdrawiam
∞
Niestety będzie jak chcesz to dobrze zrobić
Re: Przygotowanie MINI do remontu kapitalnego
: 09 mar 2011, 21:40
autor: Sadam
macko pisze:@Konrad: Hmmm dla mnie wzorem jest Witek... jego historia jest, ekhmmm dluuuuuższa
tylko Witek cichaczem siedzi i dlatego wszyscy już prawie zapomnieli i nikt się nie śmieje
Re: Przygotowanie MINI do remontu kapitalnego
: 09 mar 2011, 21:55
autor: markfive
1986ChelseaRHD pisze:Blacharz zaśpiewał mi dzisiaj 2000-2500 złotych za spawanie, łatanie, gładzenie, równanie i podkład.
To odważny gość. Jeszcze nie rozpoznał pełnego zakresu roboty, bo sądzę, że nie widział "gołej" karoserii tylko w miarę kompletne auto z napędem wózkami i na kołach a już jest w stanie określić ostateczne koszty. Kiedy "biorę" do roboty stare auto do odbudowy czy jakieś jego podzespoły nigdy nie określam przed demontażem ile to będzie kosztować. Dlaczego ? Dlatego, że jeszcze nigdy nie było przypadku, że roboty jest tyle ile widac "na wierzchu" lub w optymistycznych przypuszczeniach. Zawsze roboty jest 2-3 lub więcej razy tyle ile się na poczatku wydaje. Nie chcę oszukać klienta i nieuczciwie zarobić ale też nie dam się zrobić w balona robiąc 4 razy tyle za ustaloną na wstępie zbyt niską kwotę.
Niestety temat jest trudny i trzeba albo wszystko robić samodzielnie albo starać się znaleźć sprawdzony przez innych i zaufany warsztat. Koszty będą takie jakie wynikną z ilości pracy i wartości elementów, materiałów, części jakie trzeba kupić nowe.
Sadzę, że ta wycena obejmuje kilka widocznych elementów a nie kompleksową naprawę blacharską nadwozia. Moim zdaniem takie łatanie kojarzy się raczej z przygotowaniem auta do kilkumięsiecznej jazdy lub/i sprzedaży.
PS. Aktualnie nie wykonuję żadnych napraw blacharskich czy lakierniczych, tak że moje uwagi nie są żadną ofertą ale wynikają ze sporych doświadczeń w zakresie napraw miniaków.
Re: Przygotowanie MINI do remontu kapitalnego
: 09 mar 2011, 22:19
autor: Konrad K_2
mój blacharz wziął podobnie , a pod koniec powiedział ze juz nie chce znać tego samochodu .... ale umowa to umowa
Re: Przygotowanie MINI do remontu kapitalnego
: 09 mar 2011, 22:52
autor: markfive
Konrad K_2 pisze:mój blacharz wziął podobnie , a pod koniec powiedział ze juz nie chce znać tego samochodu .... ale umowa to umowa
No właśnie umowa to umowa
A jak oceniasz tą robotę z dzisiejszego punktu widzenia ?
Re: Przygotowanie MINI do remontu kapitalnego
: 09 mar 2011, 23:23
autor: Konrad K_2
widać gdzie tracił cierpliwość
z góry samochód wygląda nadal dobrze , ale wymieniłem juz kawałki podłogi, były zamaskowane "zabezpieczeniem"
Gdyby nie ta podłoga to ogólnie jestem zadowolony
Re: Przygotowanie MINI do remontu kapitalnego
: 10 mar 2011, 11:18
autor: humin
Witek pisze:macko pisze:@Konrad: Hmmm dla mnie wzorem jest Witek... jego historia jest, ekhmmm dluuuuuższa
Zapominasz jeszcze jednym człowieku - Saint
W.
przypominają mi się historie o wiecznych studentach
coraz mniej już takich