Strona 3 z 4

Re: MINI? Kilka pytań

: 05 paź 2011, 22:03
autor: RatinaZ
Kaś pisze:Dodatkowe lusterka na martwe pole - polecenie ich wynika z charakterystyki MINI, czy ogólnie przydaje się świeżo upieczonemu kierowcy?


Z charakterystyki MINI i z Twojego wzrostu....lusterka MINI sa umieszczone trochę inaczej niż w innych autach i jak przysuniesz blisko siedzenie (a nie jesteś bardzo wysoka) to martwe pole będziesz miała bardzo duże...

A w co będziesz wsiadać? tzn. czym jezdzą rodzice(jeśli wolno spytać)?

Re: MINI? Kilka pytań

: 05 paź 2011, 22:48
autor: Kaś
Mhm. Dobrze wiedzieć, dzięki za poradę.
Na razie jeżdżę po bezdrożach i później będę jeździć słabiutkimi autkami, może Megane II z takich bardziej zbliżonych do Mini (Coopera). Ewentualnie kiedyś A4, które jest już potworne (tym bardziej, że teraz jest podkręcony do gdzieś 320 KM, i na tym nie koniec...). Audi się autentycznie boję, więc to na pewno nie w najbliższym czasie, i jeśli do tego dojdzie to na pewno będzie to zdarzenie bardzo ściśle kontrolowane, bez ludzi ani obiektów w moim polu rażenia. O ile w ogóle ojciec pozwoli mi wsiąść za stery swojego wychuchanego cuda. Boję się, że gaz zobaczy cień mojej stopy i już będę 500 m dalej, więc najchętniej bym spasowała, ale z drugiej strony wolałabym też kiedyś spróbować, żeby nie zamknąć się w obrębie malutkich aut i nie mieć potem paniki w oczach jak nagle przyjdzie mi pojechać czymś większym (Audi jest w kombi). To już na pewno jest auto które wymaga dobrego, a nawet bardzo dobrego kierowcy, więc mam olbrzymi respekt.

Re: MINI? Kilka pytań

: 05 paź 2011, 23:07
autor: zimonK
Ja bym na Twoim miejscu do tego tak nie podchodził :) To nie jest tak, że wsiadasz za kierownicę czegokolwiek co ma dużo mocy, muśniesz gaz i już prujesz 200 km/h. Wszystko traktowane delikatnie będzie się prowadziło spokojnie. Z wyczuciem wielkości samochodu możesz mieć problem, ale to normalne przy tych większych i po prostu wymaga "objeżdżenia".

Re: MINI? Kilka pytań

: 06 paź 2011, 00:09
autor: KamiCK
Witam serdecznie,

(kompletnie nie znam na mechanice, więc proszę nie przywiązywać wagi do mojego lakonicznego języka i bardzo proszę o wyrozumiałości i pomoc w tej sprawie)

Jestem nową osobą na forum, mam problem z moim cooperem, mianowicie:
padło mi sprzęgło coś szczeliło silnik wkręcał się na obroty na a samochód ledwo ledwo do przodu max 5 km/h. Więcej go nie męczyłem tylko ściągnąłem do mechaniora. Faktycznie mechanik powiedział że sprzęgło - wymienił - tarcza z jednej strony była całkiem zużyta do gołej blachy, a drugiej tak sobie. Ok wymienił samochód miał być do odbioru - i wtedy wystąpił kolejny problem sprzęgło nie dało się rozłączyć (po wciśnięciu pedału sprzęgła samochód dalej pozostawał na biegu jak on to mówił "brak wysprzęglenia") kolejna diagnoza to wysprzęglik (podobno brakowało 2 mm do tego aby wysprzęglik po wciśnięciu pedału rozłączał napęd, jak takie coś żelazne dociskał to było ok)
Wymieniliśmy ten wysprzęglik i było ok rozłączało się choć pedał sprzęgła "brał" niecały cm od podłogi mogłem się do tego przyzwyczaić. Najgorsze okazało się jak odbyłem jazdę próbną :cry:

dodając powoli gazu auto ładnie się zbiera wciskając ostro mam objawy:
auto wkręca się do 7 tys obrotów silnik wyje a auto w ogóle nie "idzie" nic czuję się tak jakbym przyśpieszał na wciśniętym sprzęgle. To samo dzieję się przy redukcji 90km/h chciałem wyprzedzić wyskoczyłem na drugi pas i szok auto buczy do 7 tys i stoi.

Pomocy władowałem już 1500zł na sprzędło, wysprzęglik i robociznę mechaniora i co dalej... koleją rzecz jaką ma mi wymienić to pompa sprzęgła (część już sobie zamówiłem i czekam ma mi przyjść w piątek) co dalej koło dwumasowe?

Proszę Was o pomoc!!! radę bo nie wiem co dalej robić. Na pewno zmienię mechaniora, bo tak mogę go nazwać - "kowal" nie mechanik męczył się półtora tygodnia a podobno najlepszy...

721-33-12-33 to jest mój numer telefonu oddzwonię tylko niech ktoś mi pomoże i co dalej

Re: MINI? Kilka pytań

: 06 paź 2011, 07:56
autor: RatinaZ
Kaś pisze:Mhm. Dobrze wiedzieć, dzięki za poradę.
Na razie jeżdżę po bezdrożach i później będę jeździć słabiutkimi autkami, może Megane II z takich bardziej zbliżonych do Mini (Coopera). Ewentualnie kiedyś A4, które jest już potworne (tym bardziej, że teraz jest podkręcony do gdzieś 320 KM, i na tym nie koniec...). Audi się autentycznie boję, więc to na pewno nie w najbliższym czasie, i jeśli do tego dojdzie to na pewno będzie to zdarzenie bardzo ściśle kontrolowane, bez ludzi ani obiektów w moim polu rażenia. O ile w ogóle ojciec pozwoli mi wsiąść za stery swojego wychuchanego cuda. Boję się, że gaz zobaczy cień mojej stopy i już będę 500 m dalej, więc najchętniej bym spasowała, ale z drugiej strony wolałabym też kiedyś spróbować, żeby nie zamknąć się w obrębie malutkich aut i nie mieć potem paniki w oczach jak nagle przyjdzie mi pojechać czymś większym (Audi jest w kombi). To już na pewno jest auto które wymaga dobrego, a nawet bardzo dobrego kierowcy, więc mam olbrzymi respekt.


A ja bym się do tego Audi pchała na Twoim miejscu (nie musisz się go bać)...Jak opanujesz kombi to potem z łatwością przestawisz się na mniejsze auto (odwrotnie jest gorzej)...Ale szok przeżyjesz...wsiądziesz w MINI i nie dość że sztywno,sinik głośny,czujesz każdą dziurę i trzęsie na maxa, mało widać z każdej strony,po koleinach rzuca na lewo i prawo to jeszcze ten prędkościomierz na środku :mrgreen: Ale to są tylko uroki tego autka.
Ja miała to szczęście,że po odbiór prawka pojechałam własnym samochodem, do tego jeszcze wtedy mieszkałam w Łodzi a mój (wtedy) narzeczony w Wawie,więc co 2 tygodnie trasa 300km była robiona,do tego jakiś wypad w góry z 3 razy i potem w Wawie full km po mieście. Najeździłąm się różnymi autami:focusem combi,moim swiftem,corollą męża,yarisą mamy,audicą A4 wsiadłam w MINI i pierwsza reakcja:"o matko,o co chodzi",ale tak czekałam na to autko i tak je uwielbiam,że po 2 dniach z bananem na twarzy pomykałam sobie gdzie się dało :mrgreen:
Podejmij najlepszą dla siebie decyzję

Re: MINI? Kilka pytań

: 06 paź 2011, 08:24
autor: Yazek
Kaś pisze:A propos psa - bardziej niż na skórach zależy mi na tym, żeby się nie męczyła ;) Wiadomo, że jak mi pazurem zrobi krechę na siedzeniu to mnie to zaboli strasznie, ale nie to jest najważniejsze. Planuję zakup jakiejś maty właśnie, czy innego skutecznego zabezpieczenia - przede wszystkim po to, żebym nagle nie miała pasażerki na przednim siedzeniu, bo taka sytuacja może skutkować nie tylko śladami pazurków na siedzeniach, ale kompletnym skasowaniem i samochodu, i nas ;) W kwestii ewentualnego zagrożenia pies bije konie mechaniczne na głowę bez wątpienia. Właśnie, z jakich produktów typu maty/inne zabezpieczenia Wy korzystacie? Możecie mi coś polecić?


Na tylne siedzenie zawsze rozkładam jakiś koc i na to rozkładam matę, zaczepianą za zagłówki. Dodatkowo pomiędzy przednimi zagłówkami zapinam smycz lub gumę do mocowania bagażu aby dodatkowo zabezpieczyć prześwit pomiędzy siedzeniami. Szukam teraz maty, która będzie osłaniała też boczki z tyłu np poprzez zawieszenie na gumach do uchwytów w podsufitce. Niestety większość mat jest kiepskiej jakości i albo szwy pękają albo sposób mocowania do zagłówków jest za słaby.
Nie mam pomysłu na zabezpieczenie podsufitki, więc najczęściej piesek podróżuje ze mną starszym samochodem, którego już mi tak nie szkoda, a przed dłuższa trasa obowiązkowy dłuższy spacer;).
Znajomy nie przejmując się wiele wozi doga w A6 combi z jasną tapicerką ;) oddał samochód do gruntownego prania i po 6 - 8 godzinach dostał super czyste auto - jak kto woli;)

Re: MINI? Kilka pytań

: 06 paź 2011, 10:27
autor: Azrael
KamiCK - Ciężko tu coś pomóc, wyraźnie nie trafiłąś najlepiej z wyborem mechanika. 1500 za spręgło w wymianą w Mini to jakoś dziwnie tanio. W Mini jest to wybitnie skomplikowana operacja i nie każdemu mechanikowi bym ją zlecił.

Re: MINI? Kilka pytań

: 07 paź 2011, 08:53
autor: KamiCK
700 zł sprzęgło z luk`a wysprzęglik 150 zł reszta robota. Jasne w bmw mi za sprzęgło powiedział 950 zł. - ale tam luk`a też mówi że ok. dziś jadę po pompę sprzęgła może coś pomoże.

Re: MINI? Kilka pytań

: 07 paź 2011, 21:40
autor: Kaś
:)
Nie jest tak, że mnie sam wywiezie w pole? :D
Tak serio - naprawdę nie wiem czego się spodziewać. A4 na razie jest u blacharza, zaraz pojedzie do lakiernika i potem jeszcze montaż elektryki (chociaż podobno wszystko jest już gotowe), więc na razie to tylko teoria.
Najgorsze (?), że Audi stało sobie rozbebrane przez jakieś 4 lata, a odkąd robię prawo jazdy prace nad nim dostały poważnego kopa, więc obawiam się, że wiązane są ze mną duże nadzieje.
Na pewno całe życie nie będę jeździć maluchami, a chyba im dłużej się jeździ takim autem tym trudniej się przestawić. No ale też nie wiem czy jako młody padawan podołam. Kurczę, to Audi sprawia jednak wrażenie takiego dużego i silnego, a ja jestem mała i drobna, i w ogóle... ;)
Pewnie, że tak w ogóle to chciałabym sobie pojeździć Audi, bo jest superwygodny, wszystkomający i fajowy. No i ma parktronic, co jest jak sądzę nieocenioną pomocą :D Z tym, że jak już mówiłam - czy będę umiała, a po drugie - do miasta chyba nadaje się jednak średnio, bo żłopie jak głupi, więc nie wiem czy nie wydam wartości takiego Miniacza na paliwo ;)
Tak sobie rozmyślam, że jeśli dam radę Audi to pewnie padnie na Kupera, bo po mieście i tak nie wykorzystam 170KM, a jak będę potrzebowała mocy gdzieś w trasy to bym mogła pożyczać Audi. Gorzej, jak go kiedyś zarysuję... :shock:
Well, chyba wiem już wszystko co chciałam. Jeśli podejmę Jedyną Słuszną Decyzję to na pewno będę męczyć o ocenę konkretnych aut, czy aby na pewno bite nie były ;)
Na razie mam jeszcze dużo nauki przed sobą, żeby móc zgodnie z prawem prowadzić jakiekolwiek autko.

Re: MINI? Kilka pytań

: 04 gru 2011, 16:50
autor: Brennt
KamiCK pisze:700 zł sprzęgło z luk`a wysprzęglik 150 zł reszta robota. Jasne w bmw mi za sprzęgło powiedział 950 zł. - ale tam luk`a też mówi że ok. dziś jadę po pompę sprzęgła może coś pomoże.


mi mechanik (Mikolajczak z serwisu BMW w Poznaniu) powiedzial, ze robocizna przy fantach takich jak sprzeglo, miska olejowa to w miniaczu minimum 500, a lekko moze dojsc do 1000


co do wyboru cooper S/ cooper

mam coopera, bo na takiego bylo mnie stac :) gdybym mial 40 pare kawalkow, pewnie szukalbym S-ki bo fajnie jest zrywac asfalt...

z drugiej strony na 3 biegu w zwyklym cooperze mozesz wyprzedzic prawie wszystko co porusza sie po normalnych polskich drogach i to bez specjalnego problemu - mocy mu na pewno nie brakuje

jesli nie planujesz robic tysiecy kilometrow rocznie po autostradach, a bedziesz glownie jezdzic po poznaniu (swoja droga do zobaczenia), to kupowanie S'ki to zwykly szpan :) tzn. jak juz pisalem, tez bym chcial miec S albo JCW, ale nie oszukujmy sie :D te 170konikow bedzie pilo benzynke az milo stojac w korkach

wczesniej chcialem kupic mazde rx8, ale jak zobaczylem srednie spalanie na poziomie 15-25 litrow / 100km to nawet 230koni pod maska nie moglo mnie przekonac

jesli chodzi o umiejetnosci to bez znaczenia - jezdzisz slabo to i w zwyklym cooperze sie zabijesz.

Re: MINI? Kilka pytań

: 06 gru 2011, 00:45
autor: speedfight
Brennt pisze:
KamiCK pisze:z drugiej strony na 3 biegu w zwyklym cooperze mozesz wyprzedzic prawie wszystko co porusza sie po normalnych polskich drogach i to bez specjalnego problemu - mocy mu na pewno nie brakuje


Prawie - robi wielką różnicę.
ehhh...to po co chcesz S-ke? Prosze cie to jest tylko 115KM.

Re: MINI? Kilka pytań

: 06 gru 2011, 01:15
autor: Brennt
prosze cie :)

dyskusja jest jalowa, bo wiadomo ze fajnie miec wiecej niz mniej - ale realnie przy tej masie 115km to nie jest MAŁO, zwlaszcza w rekach szczeniakow jak ja czy kolezanka zakladajaca temat (bez urazy ;))

Re: MINI? Kilka pytań

: 06 gru 2011, 09:22
autor: speedfight
A ile to miniak waży?? DUŻO mogę ci powiedzieć że tyle co Passat i wiele innych popularnych aut nie wspomnę o Hondach. Każdy to wie że MINI mimo swoich małych gabarytów waży krocie.

P.S Każdy kto ma Coopera lub nim jeździł, gdyby miał SZCZERZE ocenić to powie że szału nie ma. I wiele osób żałuje że zdecydowało się na Coopera który średnio pali litr paliwa mniej od Coopera S bo różnica jest ogromna.

Oczywiście nie znaczy to żeby nie kupować Cooperów, bo akurat poruszyliśmy tutaj temat mocy tego auta.

Re: MINI? Kilka pytań

: 06 gru 2011, 09:51
autor: pididi
Nawet stary Passek B5 ze sztandarowym 1.9tdi waży jednak ponad 100kg więcej niż MCS, więc trochę popłynąłeś, ale fakt faktem lekkie to pudełko nie jest.

Re: MINI? Kilka pytań

: 06 gru 2011, 18:02
autor: Brennt
speedfight pisze:A ile to miniak waży?? DUŻO mogę ci powiedzieć że tyle co Passat i wiele innych popularnych aut nie wspomnę o Hondach. Każdy to wie że MINI mimo swoich małych gabarytów waży krocie.

P.S Każdy kto ma Coopera lub nim jeździł, gdyby miał SZCZERZE ocenić to powie że szału nie ma. I wiele osób żałuje że zdecydowało się na Coopera który średnio pali litr paliwa mniej od Coopera S bo różnica jest ogromna.

Oczywiście nie znaczy to żeby nie kupować Cooperów, bo akurat poruszyliśmy tutaj temat mocy tego auta.


po pierwsze cooper s wazy 70kg wiecej niz zwykly cooper (a tym samym i wiekszosci innych podobnych aut klasy B)

po drugie, zalowac mozna, ale raz ze nawet zwykly cooper wpierdziela benzynke jak 1,5*(przykladowo) megane II 1,6 i 3 - najważniejsze - kosztuje sporo więcej :), a 1 litr roznicy miedzy MC, a MCS przy ciezkiej nodze mozna wlozyc miedzy bajki

moc jest zdecydowanie WYSTARCZAJĄCA, ale zgodze sie - dupy nie urywa :)