eeee specjalnie to zrobiłeś
no to jadę na oglądarę, najwyżej pojadę wolne przejazdy każdym po kolei

Panowie, jedno pytanie trochę w temacie. Pamiętacie może jakie robiliśmy czasy w przejazdach po dużej pętli? czy ktoś ma spisane czasy z lat 2009, 2010?

albo orientacyjnie ile to mogło być?
m.

Piotr 1,3 miał ostatnio coś ok 2,05
ja tysiaczką ok 2,20 Beny pewnie troche szybciej

Maćku znajdź na youtubie mój przejazd i możesz zmierzyć kółko ze startu i 2 i 3 okrążenie
użytkownik Beny76100

Dzięki!

m.

To kto będzie? August , Humin , Seven, Dziesio, ja ktos jeszcze? Waldek?

ja będę z kumplem i jeszcze Robert z Chojnic dojedzie najprawdopodobniej

>>>>> LISTA STARTOWA <<<<<<

póki co widzę tylko augusta i se7vena

slonce swieci, opony piszcza, jest git. Miniakow jest sztuk 4.

No to po zawodach. Piotr z Huminem dzielnie walczyli z Beemkami w klasie AS-2000+ i wykrecili drugie miejsce!

August pozamiatal w A-1600, a ja litrowka z nim na najnizszym stopniu pudla, takze miniakowo na podium tym razem.

gratulacje Panowie!
szkoda że nie dałem rady tym razem

No i jak wrażenia? Jakie próby? Do której było w niedzielę? Dlaczego Piotr klasa 2000+, nie zebrały się mniejsze klasy?

Humin - z tego co widze to trzecia runda YTP 2012 pokryje sie ze zlotem nad morzem :/ ciezki wybor bedzie

W sobotę prób było pięć, ale dluższe i szybsze niż zeszłoroczne i przez to większe szanse dla większych aut. Przez to że było tylko 60 załóg wszytsko rozegrało się szybko i bezboleśnie - w zasadzie ok. 14-15 byliśmy już po przejazdach i mogliśmy skupić się na niespodziewanych awariach które nawiedzały od samego rana...
Jeszcze przed jazdami po przejeździe augusta autem spalił się rozrusznik - przez nie cofanie kluczyka w stacyjce... tu z pomocą przyszedł Bartek i po 30min august mógł zacząć jeździć. Później Bartkowy miniak odmówił wysprzęglania, podejrzenie łożyska oporowego, później docisku, kombinacje części itd ostatecznie dalśmy spokój a z rana w niedzielę Bartek namierzył że problem był w nie dokręconej śrubie na zestawie sprzęgła..... Augustowi dodatkowo oberwał się zacisk hamulca - obie śruby puściły w piaście wyrywając gwint.. po wyciągnięciu nakrętek na jednej śrubie wracał do domu i mam nadzieję że dojechał.
Bartkowi jeszcze spadł kabel z cewki w czasie niedzielnych przejazdów ale już było po zawodach.
W niedzielę były 3 przejazdy w zasadzie po pełnej nitce z delikatnymi szykanami dla spowolnienia jazdy. Start na wyjeździe z depo, lotna meta przed zjazdem do depo, pomiar fotokomórka i wyniki na ekranie przy zjeździe więc bardzo miło.

Ja jeździłem z Piotrem u którego auto szło jak rakieta tylko trochę brakowało mocnych hamulców ale niezależnie wyniki kręciliśmy zacne. Przez to że klasa AS1600 nie miała co najmniej 5 zawodników, następnie AS-2000 także, trafiliśmy końcowo do AS-2000+ jadąc z beemkami 3,5litrowymi i innymi potworami. Po sobocie wylądowaliśmy na 2 miejscu ku ździwieniu ogółu, które to miesce utrzymaliśmy po niedzielnych przejazdach niezależnie od tego że były bardzo szybkie.

Tak na marginesie najlepszy czas w niedzielę mieliśmy ~2'14". Do pełnej nitki brakowało kilkudziesięciu metrów ale daje to dobry obraz jaki czas można by było wykręcić bez szykan ustawionym na torze..

Jak zwykle super weekend bardzo dobrze zorganizowany, przy pięknej pogodzie i doborowym towarzystwie

ps. rzeczywiście dziesio terminy zlotu i 3 eliminacji się pokrywają....zobaczę co da się zrobić w tym temacie

trzeba tez przyznac, ze dwie szykany byly takie, ze miniaki przelatywaly je z butem w podlodze - trzeba tylko bylo dobrze pocelowac

[edit] August z tego co mi wiadomo to dojechal. Jak ja bylem w Lowiczu to byli juz na wysokosci Blonia, wiec praktycznie w domu.

@Humin

2:14 to ja miałem na pełnej pętli w 2010. Toporowym autem powinno być grubo mniej.

m.