mini jeszcze nie ma lakieru ... ale ja czyszczę i maluję całą kupę części ... tak aby mieć wszystko gotowa na montaż . Maluję specjalną farbą 2k novola do podwozia i zawieszeń ... farba penetruje metal (podobnie jak reaktywny) i doskonale go zabezpiecza ... jest bardzo odporna i całkiem dobrze wygląda ... satynowy połysk.

i dalej

cd. malowanek

Szykuj się od razu do drapania farby, albo do płaczu jak się sama zdrapie Proszkowa?

Sadam pisze:Szykuj się od razu do drapania farby, albo do płaczu jak się sama zdrapie Proszkowa?

o których miejscach myślisz ? Farba specjalna do zawieszeń ... cholernie mocna i elastyczna ... nie odpryskuje jak proszek ... więc mam nadzieje ,że dramatu nie będzie ponoć proszek sie do niej nie umywa... zobaczymy

proszek odpryskuje jak jest źle położony

o wszystkich miejscach które są ciasno pasowane

na ośki dolnych wahaczy wchodzą tulejki metalowe, mocowanie tylnego wózka (śruba) wchodzi ciasno w otwór w wózku, trzpienie do ręcznego też dość ciasno wchodzą w wahacz, nie wiem jak bardzo zamalowany masz siłownik w środku

Fakt! Kiedyś ośki dolnego wahacza pomalowałem jedną warstwą "hamerajtu" i po tym musiałem je skrobać bo w tulejki nie wchodziły

oprócz kolejnej porcji drobnicy pomalowałem i przeczyściłem przekładnię , miała porwane gumy i była zasyfiona w środku ... poczeka teraz na nowe gumy i końcówki

które bębny są montowane fabrycznie ? z dystansem czy bez ? pewnie oba rodzaje, w zależności od felg ... mylę się ?

Załóż takie aby koła nie wystawaly za błotniki .Jak będziesz zakładał nadkola to obowiązkowo z dystansem.

zalezy jakie masz kola i opony,

bo moze nie przejsc kolo amorka

Gibki Staruszek pisze:które bębny są montowane fabrycznie ? z dystansem czy bez ? pewnie oba rodzaje, w zależności od felg ... mylę się ?

Montuj te z dystansem są idealne pod twoje 10" tym bardziej że będą nadkola.

sęk w tym ,że te wąskie są w idealnym stanie i ich szkoda zostawić ... chyba dotoczę dystans z aluminium ...

a po ile nowe bebny?

Artur nie podaje ...trzeba zapytać o cenę ... a nie będę mu truł ... kiedyś o ile pamiętam było 250 zł.