Strona 24 z 65
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
: 30 lis 2008, 01:07
autor: flapjck1
Idzie narkoman po pustyni. Nagle zauważa zakopaną w piachu amforę. A że spragniony był to z nadzieją wyciaga zatyczkę. Ale zamiast kropli wody z butli wyłazi Dżin i zagaduje do narkomana:
- Masz trzy życzenia!
Narkoman bez zastanowienia:
- Daj mi i sobie po działce! Zapalimy!
- Dobra, proszsz...
Zapalili.
Dżin nieprzyzwyczajony, schował się z powrotem do amfory, ale po chwili wychyla się niezdarnie i mówi:
- Dawaj drugie życzenie...
- Daj jeszcze raz to samo - odpowiada narkoman. - Dla mnie i dla Ciebie!
- Dobra. Proszsz... Chociaż mógłbyś wymyśleć coś mądrzejszego.
Zapalili. Dżin znowu schował się w butli. Trochę trwało zanim znowu z niej wylazł:
- Dawaj trzecie życzenie... Tylko pomyśl najpierw, bo to ostatnie...
- Trzeci raz to samo! - ordynuje narkoman. - Dla Ciebie i dla mnie, a co... raz się zyje...
- No mądry to Ty nie jesteś - mruknął Dżin, ale spełnił i to życzenie.
Zapalili, podumali, Dżin z powrotem wlazł do amfory. Mija godzina, dwie. Dżin wyłazi z butli:
- No dobra.... Dawaj czwarte życzenie....
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
: 30 lis 2008, 09:43
autor: flapjck1
Najnowocześniejszy bank świata, super kozacki sejf. Właściciele postanowili przetestować zabezpieczenia. W tym celu zaprosili najbardziej znanych złodziei świata z Francji, Stanów, Niemiec i dwóch przypadkowych Polaków...Dla każdej ekipy postanowili zgasić światło przed sejfem na pół minuty i jeśli po zapaleniu światła sejf będzie otwarty, ekipa może zabrać zawartość. Pierwsi próbują Francuzi, światło się zapala - nie udało się. Drudzy Amerykanie, światło się zapala - nawet sprzętu nie zdążyli wyjąć. Trzeci Niemcy, światło się zapala - nic...Kolej na Polaków, światło gaśnie, mija pół minuty, próbują zapalić światło - nic, próbują po raz kolejny - nic...Z mroku słychać tylko cichy szept...
- Ku**a Stefan mamy tyle hajsu na cholerę ci jeszcze ta je**na żarówka
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
: 30 lis 2008, 12:25
autor: Kuba
Spaceruje facet po parku i spostrzega przesliczna laske czytajaca ksiazke. Przysiada sie do niej i pyta:
-Przepraszam co pani czyta?
-Geografie seksu.
-A co to takiego?
-To podrecznik ktory mowi jaki narod jest najlepszy w uprawianiu milosci.
-No i ktory..?
-Najlepsi prosze pana sa Zydzi i Indianie.
-Pani pozwoli ze sie przedstawie, jestem... Mojzesz Winetou.
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
: 01 gru 2008, 10:44
autor: icemac
Czterech zonatych mezczyzn w niedzielne przedpoludnie gra w golfa.
Przy 3-cim dolku jeden z nich mówi:
- Nie macie pojecia co musialem przejsc, zeby dzisiaj z wami zagrac.
Musialem obiecac zonie, ze w przyszly weekend pomaluje caly dom.
Na to drugi:
- To jeszcze nic, ja musialem obiecac, ze wykopie w ogródku basen...
Trzeci:
- I tak macie dobrze... ja bede musial przejsc calkowity remont kuchni...
Czwarty z graczy nie odezwal sie ani slowem, ale oczywiscie pozostali
nie dali mu spokoju:
- A ty czemu nic nie mówisz? Nie musiales nic obiecac zonie, zeby cie
puscila???
- Nie - odparl czwarty - ja po prostu nastawilem budzik na 5:30 rano,gdy
zadzwonil, to szturchnalem zone i spytalem: "Seksik czy golfik???"
W odpowiedzi uslyszalem: "odpierdol sie, kije są w szafie..."
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
: 02 gru 2008, 00:34
autor: Gibki Staruszek
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
: 02 gru 2008, 11:14
autor: MARO
Córka skarży się matce: - mamo, ja się chyba rozwiodę, ja już tak
dłużej nie mogę, ja tego nie wytrzymam - nic tylko seks, seks i seks.
Kiedy wychodziłam za mąż miałam dziurkę jak dwadzieścia groszy teraz mam
jak pięć złoty .Mama na to- córeczko ty się dobrze zastanów. Dom masz?
Masz.
Samochody przed domem stoją? Stoją. Wczasy w najlepszych kurortach, ciuchy
od
najlepszych projektantów, zabezpieczenie finansowe dla ciebie i dzieci.
I
I co? Będziesz się kłóciła o te cztery osiemdziesiąt?!
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
: 02 gru 2008, 11:41
autor: icemac
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
: 03 gru 2008, 12:48
autor: icemac
Jak wylazłem dzisiaj ze sklepu, zauważyłem dużą, ciemną plamę pod samochodem. Na wszelki wypadek postanowiłem zadzwonić do mechanika...
- To olej - powiedział.
No, to olałem i pojechałem do domu...
Pani się pyta pod koniec lekcji:
- Ktoś doszedł w trakcie lekcji?
Jasio: Ja. 2 razy...
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
: 04 gru 2008, 16:53
autor: humin
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
: 04 gru 2008, 22:02
autor: Konrad K_2
wyrosną na polityków
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
: 04 gru 2008, 22:51
autor: Gibki Staruszek
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
: 05 gru 2008, 15:57
autor: drszajba
Czy w maluchu można zginąć?
-Nie, jest za mało miejsca, na wyciągnięcie nóg.
Jak wygląda syberyjski sracz?
-Dwa kije, jeden do podtrzymywania się, a drugi do odganiania wilków.
Radzieccy naukowcy połączyli genetycznie żyrafę, ze szpakiem. Nie wiadomo co to za gatunek, ale zaj...e zbiera czereśnie.
Szeregowy widzicie to drzewo?
-Pie...e nie biegnę.
Na ławeczce w parku siedzi facet i kobieta. Obydwoje tak około 40. Ona czyta książkę. on rozgląda się ciekawie dookoła. W pewnym momencie rozlega się krzyk kobiety :
- Ratunku, policjaaaa.
Jak spod ziemi wyrasta patrol Straży Miejskiej.
- Co się stało ? - Ten facet chciał mnie zgwałcić. Aresztujcie zboczeńca. - Co pan ma na swoją obronę ? - strażnik zwraca się do mężczyzny
- Paa-panie właa-adzo.To-o nie-nie-nieeeporozumie-e-enie. Siedzi-i-my tu-tutaj ra-ra-razem, a-a na ale-e-ejce spa-a-ace-erują go-gołębie. To-o ja mó-mó-mówię "Mo-mo-może my-y by-by-byśmy ta-a-ak ja-a-ak o-o-one". Ty-tylko, że za-za-za-nim skoń-skończyłe-e-em mó-mó-mówić. to-o-o ku-ku-ku*wa sy-y-ytuacja-a u go-go-łębi sie-ę-ę ra-ra-radyka-a-alnie zmie- zmie-zmieniła.
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
: 09 gru 2008, 23:24
autor: flapjck1
Młoda dziewczyna udała się do miasteczka na zakupy. Pobyła jednak przy straganach dłużej niż zamierzała i musiała wracać po zmierzchu. Traf chciał, że w tym samym czasie tą samą drogą wracał do wsi także rosły, cichy chłopak z sąsiedniego gospodarstwa. Idą, idą dłuższą chwilę, po czym dziewczyna rzuca:
- Wiesz, zastanawiam się, czy słaba i bezbronna dziewczyna, taka jak ja, powinna wędrować po ciemku z silnym, wielkim mężczyzną, takim jak ty.
Chłopak ignoruje ją i nic nie odpowiada. Idą dalej i za kilka minut ona znowu zaczyna:
- Prawie mi straszno tak iść samej z tobą, w tych ciemnościach. Jeszcze przyszłoby ci coś do głowy...
- Słuchaj - mówi chłopak - wracam z targu, w jednej ręce niosę kurę i łopatę, a w drugiej trzymam wiadro i sznurek, na którym prowadzę kozę. Jak miałbym ci coś zrobić?
Dziewczyna po dłuższym namyśle odpowiada:
- Przyszło mi tylko tak do głowy, że gdybyś wbił w ziemię łopatę, przywiązał do niej kozę, a kurę przykrył wiadrem - to wtedy byłabym dopiero w tarapatach…
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
: 10 gru 2008, 18:36
autor: AleXander
Szefów dzielimy na 5 grup:
1. Pedałów.
2. Superpedałów.
3. Antypedałów.
4. Pedałów-magików.
5. Pedałów-pirotechników.
Dlaczego ?
Szef pedał mówi: "Ja Cię Kowalski wypier**lę..."
Szef superpedał mówi: "Ja Was wszystkich wypier**lę".
Szef antypedał mówi: "Ja się Kowalski z Tobą pierd**ić nie będę"
Szef pedał-magik mówi: "Ja Cię Kowalski tak wypier**lę, że ty nawet nie zauważysz kiedy"
Szef pedał-pirotechnik mówi: "Ja Cię Kowalski wypierd**ę z hukiem
=------------------------=
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
: 17 gru 2008, 09:25
autor: flapjck1
Onego czasu, pewien komsomolec, korzystając z dnia wolnego w kołchozie, poszedł na ryby.
Ustawił sobie krzesełko, rozpalił ognisko i wiedząc iz rzeka jest bogata w ryby zaczął nagrzewać patelnię, popijając przy tym gorzałkę i zakąszając słoninką.
Zarzucił wędkę i już po pół minucie wzięła pierwsza ryba.
Zadowolony wyciagnął ją na brzeg i ku swemu zdumieniu zauważył iż jest złota.
-Uch!- stęknął.
-Załotaja riba! Burżujska, job jeju ma't!
Złapał za kamień i juz chce nieprawomyślną rybę ukatrupić, gdy ta zaczęła wołać w głos:
-Komsomolcu, komsomolcu! Nie ubiwaj mienia!
Dam ci szto zachoczesz! Dziewoczki, awtamaszinu, dzieńgi...
Komsomolec zadumał sie na krótka chwilę i mówi tak:
-Dziewoczek u nas w kołchozie mnoga.
Awtamaszina mi nie nużna bo jest u nas awtabus.
A i dzieńgi tez mi na ch... , bo w kołchozie magazina niet!
I unosi kamień, zeby pokarać burżujską rybę na gardle za jej silnie wywrotowy kolor.
-A Order Lenina choczesz? -krzyczy zrozpaczona ryba.
-Ooooo! komsomolec na to.
-To insza inszość. A prawilny bedzie? Nie oszukany?
-Prawilny, prawilny! -ryba na to.
Sama Rada Nawyższa Sowietskawo Sajuza ci go nada!
-Nu, charaszo. To skacz do wody!
Rzucił rybę do wody i w tym momencie zadziałał czar.
Rozległ sie potworny wybuch, w nozdrza uderzył go zapach trotylu.
Rozejrzał sie wokół.
Samotnie stał w transzei. Wokół niego walały się zwłoki towarzyszy broni.
A on, trzymając w ręku dwa granaty przeciwpancerne patrzył na plującego ogniem, nadjeżdżającego niemieckiego Tygrysa.
Wyrwał zębami zawleczki i rzucając się pod gąsiennice westchnął ze smutkiem:
-Wot bladź!
Pasmiertnyj dała...