Dotarły kolejne graty. Cewka i przewody MSD

Coś w końcu się ruszyło, coś się dzieje:

Podczas jazdy Mini ciągnął mocno w prawo po puszczeniu kierownicy, po oględzinach okazało się, że tuleja wahacza tylna się zesrała więc na start poszły nowe tuleje od PowerFlex oczywiście lewa i prawa strona. Przy okazji, że wahacze są wyjęte, oczyściłem i pomalowałem. Zamówiłem także nowe swożnie żeby za chwilę nie wyciągać ponownie bo te nie były w wyśmienitym stanie. Zamontowałem nową sportową cewkę od MSD i przewody też od MSD. Świece (NGK BKR7EQUP) zostawiłem bez zmian, zrobiłem na nich dopiero około 5k km. Na koniec wpadł intercooler Airtec. Kilka zdjęć:

W tym sezonie wjadą 18" JCW R105 oczywiście czarne.
Bliżej wakacji pokażę jak siedzą na aucie. Może uda się też ogarnąć jakieś większe hamulce. Szukam czegoś sensownego za normalne pieniądze więc czas pokaże. Co do opon też jeszcze temat jest w toku.

Cześć.
Czas leci i nic się nie dzieje można powiedzieć. Plany biorą w łeb, wydatki przerastają zarobki a świat zwariował.
Jeszcze nic nie wyszło z akcesoryjnym kolektorem dolotowym tak samo z układem paliwowym ale coś tam się zmieniło.

Wyleciała guma - wpadły silikony.



Standardowa chłodnica zastąpiona została 40mm.


Układ hamulcowy:
Przód nowy zestaw Budweg 316mm - i tutaj od razu powiem, że musiałem zastosować dystanse 5mm bo zacisk nie mieścił się przy moim modelu felg. Na zdjęciu jest dystans 15mm.
Tył kompleksowo odnowiona fabryka







Weszły nowe opony trochę eksperymentalnie: 225/40/18 przy Eibachach -30/-30 a efekt był taki, że musiałem trochę nadkola "dopasować" ale weszły!

Dla mnie eibachy okazały się za niskie... ale mam ciut większy dystans, więc ocierało mi to na każdej nierówności, a i auto wyglądało trochę komicznie wg mnie. Problem rozwiązały podkładki pod amorki (po 1.5cm na stronę) i auto stoi na takiej wysokości, jak chciałem, a do tego jest równie cholernie niekomfortowe jak było wcześniej

Tylne zaciski wyglądają ślicznie po regeneracji. O przednich nawet nie wspomnę, bo sam bym takie założył, ale nie mam gdzie tym jeździć
Wymieniłeś przy okazji zbiornik wyrównawczy? bo go na fotce brakuje.

r53dxb002 pisze:Dla mnie eibachy okazały się za niskie... ale mam ciut większy dystans, więc ocierało mi to na każdej nierówności, a i auto wyglądało trochę komicznie wg mnie. Problem rozwiązały podkładki pod amorki (po 1.5cm na stronę) i auto stoi na takiej wysokości, jak chciałem, a do tego jest równie cholernie niekomfortowe jak było wcześniej

Tylne zaciski wyglądają ślicznie po regeneracji. O przednich nawet nie wspomnę, bo sam bym takie założył, ale nie mam gdzie tym jeździć
Wymieniłeś przy okazji zbiornik wyrównawczy? bo go na fotce brakuje.

Co do sprężyn to mam ProKit'y i o komforcie nie ma co mówić. w e46 mam SportLine(czerwone) też Eibach ale to inna bajka jeśli chodzi o komfort.
Mi już nie ociera - zeszlifowałem wszystkie miejsca na nadkolu gdzie opona miała problem zmieścić się i już jest cicho.
Zbiornik wyrównawczy chciałem wymienić na aluminiowy ale kupiłem "uniwersalny" nie żaden dedykowany i trochę problematyczne było zrobić bracket do niego bo miejsca trochę mało także w przyszłości może dedykowany będzie albo jakaś rzeźba z tym , który mam.