Strona 4 z 4

Re: Mini jako auto dla studenta...

: 15 kwie 2008, 09:57
autor: flapjck1
maxymalnie zajezdzales mi droge, to dlatego nie wyprzedzilem :smile:

Re: Mini jako auto dla studenta...

: 15 kwie 2008, 13:04
autor: minimaniak
flapjck1 pisze:maxymalnie zajezdzales mi droge, to dlatego nie wyprzedzilem :smile:


a co :wink: takie małe będzie takiego dużego wyprzedzać :mrgreen:

Re: Mini jako auto dla studenta...

: 17 kwie 2008, 07:51
autor: wilek
jeśli chcesz kupować mini to kupuj. Wrażenie na drodze robi niesamowite. Ja niedawno kupiłem mojego małego miniaczka i za każdym razem jak do niego wsiadam to mam wrażenie jakbym robił coś niesamowitego. sama jazda nim przysparza tyle frajdy że trudno to opisać. Ja się w nim zakochałem. Większe wrażenie na drodze robi tylko Lamborghini lub ferrari. Na miniaka zawsze każdy się popatzy. A dziewczyny :mrgreen: lecana mini wiem coś o tym :mrgreen: a to czy się zepsuje czy nie. Taki urok. Popatrz w drugą stronę. Czy ty nigdy chory nie byłeś???? mini jest piękne

Re: Mini jako auto dla studenta...

: 17 kwie 2008, 08:07
autor: icemac
wilek pisze:jeśli chcesz kupować mini to kupuj. Wrażenie na drodze robi niesamowite. Ja niedawno kupiłem mojego małego miniaczka i za każdym razem jak do niego wsiadam to mam wrażenie jakbym robił coś niesamowitego. sama jazda nim przysparza tyle frajdy że trudno to opisać. Ja się w nim zakochałem. Większe wrażenie na drodze robi tylko Lamborghini lub ferrari. Na miniaka zawsze każdy się popatzy. A dziewczyny :mrgreen: lecana mini wiem coś o tym :mrgreen: a to czy się zepsuje czy nie. Taki urok. Popatrz w drugą stronę. Czy ty nigdy chory nie byłeś???? mini jest piękne


wzruszyłem się tymi oststnimi słowami :cry:

:mrgreen:

Re: Mini jako auto dla studenta...

: 17 kwie 2008, 23:07
autor: PROCu
Posiadam Mini od niedawna, nie miałem nawet okazji nim pojeździć, ale jego widok zawsze wprawie mnie w dobry humor.

W moim przypadku decyzja o kupnie Mini była poparta kilkoma tematami:

Nie miał to być środek transportu codziennego więc nie martwi mnie ewentualna awaryjność i koszty utrzymania.
Jestem mechanikiem i renowacja Mini jest dla mnie ciekawym wyzwaniem. Mam zamiar wykonywać wszystkie prace przy autku samodzielnie co niewątpliwie wpłynie na cały kosztorys renowacji.
Mój egzemplarz spotkałem jakiś czas temu i właściwie od pierwszego spojrzenia zostałem nim zauroczony. Mimo tego że czeka mnie strasznie dużo pracy przy nim, to ciesze się, że udało mi się go kupić.
Ważną sprawą jest też to, że mam dla niego bardzo dużo miejsca, więc nawet gdy będzie rozebrany nie będzie on nikomu przeszkadzał.
A tak po za tym, to było to marzenie z dzieciństwa ;)

Czas pokaże co wyjdzie z tego "uczucia" do Łobuza. Walka właśnie się zaczyna, wygrać mogę ja lub korozja.