Re: Cooper vs. Cooper D - co kupić
: 07 paź 2010, 19:25
No to pierwszych jazdach. Opisywanie wrażeń z jazdy to trochę jak opisywanie przez audiofilów miękkiej średnicy i słabego basu z kolumn , ale spróbuje.
- siedzi się bardzo nisko - w porównaniu z moim Outladerem mam wrażenie że siedzę na asfalcie
- dzięki temu odnoszę wrażenie,że auto jest super stabilne i pewne z w zakrętach
- dość ładnie się zbiera, chociaż powyżej 3 tys. przydał by się mały charakterystyczny świst - ale w tym motorze go nie ma i też jest OK
- dość twarde zawieszenie, o komforcie nie za bardzo można mówić , ale nie miało go być - miało się czuć że się jedzie i czuć
- jestem dość wysoki więc po ustawieniu odpowiednio fotela siedzi się dość komfortowo, ale za mną to najlepiej, żeby gośc nie miał nóg, albo jak Lolek ten od Bolka
- skrzynia działa pewnie, biegi wchodzą gładziutko a zarazem bardzo pewnie - bez porównania lepiej niż w moim Miśku - szczególnie niskie
- po wyjeździe na autostradę do 160km/h zebrał się w miarę sprawnie , ale trzeba było go troszkę podkręcić - na takie testy przyjdzie czas jak się lekko dotrze,
- miłe zaskoczenie, nawet przy dość dużej prędkości nie czuje się że się jedzie takim bzykiem - twardo ale komfortowo - nic nie trzęsie i nie drży.
I jeden mały mankament - nowe auto, a jak się jeździ po niezbyt (lekko powiedziane) gładkich wrocławskich ulicach coś skrzypi na przednim kokpicie - lekko denerwujące - jak znajdę co to to podjadę do serwisu niech sprawdzają - prawdopodobnie coś niedokręcone albo niedbale zmontowane.
Reasumując fajne wrażenia z jazdy, a żona wręcz zachwycona - czerwony, oryginalny, dość szybki - czego więcej chcieć od takiego malucha - wg. mnie dobry wybór.
PS. Wrażenia z jazdy nie podlegaja ocenie i dyskusji .
Mam w tym temacie własne zdanie i sie z nim zgadzam
- siedzi się bardzo nisko - w porównaniu z moim Outladerem mam wrażenie że siedzę na asfalcie
- dzięki temu odnoszę wrażenie,że auto jest super stabilne i pewne z w zakrętach
- dość ładnie się zbiera, chociaż powyżej 3 tys. przydał by się mały charakterystyczny świst - ale w tym motorze go nie ma i też jest OK
- dość twarde zawieszenie, o komforcie nie za bardzo można mówić , ale nie miało go być - miało się czuć że się jedzie i czuć
- jestem dość wysoki więc po ustawieniu odpowiednio fotela siedzi się dość komfortowo, ale za mną to najlepiej, żeby gośc nie miał nóg, albo jak Lolek ten od Bolka
- skrzynia działa pewnie, biegi wchodzą gładziutko a zarazem bardzo pewnie - bez porównania lepiej niż w moim Miśku - szczególnie niskie
- po wyjeździe na autostradę do 160km/h zebrał się w miarę sprawnie , ale trzeba było go troszkę podkręcić - na takie testy przyjdzie czas jak się lekko dotrze,
- miłe zaskoczenie, nawet przy dość dużej prędkości nie czuje się że się jedzie takim bzykiem - twardo ale komfortowo - nic nie trzęsie i nie drży.
I jeden mały mankament - nowe auto, a jak się jeździ po niezbyt (lekko powiedziane) gładkich wrocławskich ulicach coś skrzypi na przednim kokpicie - lekko denerwujące - jak znajdę co to to podjadę do serwisu niech sprawdzają - prawdopodobnie coś niedokręcone albo niedbale zmontowane.
Reasumując fajne wrażenia z jazdy, a żona wręcz zachwycona - czerwony, oryginalny, dość szybki - czego więcej chcieć od takiego malucha - wg. mnie dobry wybór.
PS. Wrażenia z jazdy nie podlegaja ocenie i dyskusji .
Mam w tym temacie własne zdanie i sie z nim zgadzam