R53 - małe auto ale promień skrętu wielkości tira z naczepą.

Brak kontrolek, które sygnalizują zapalone halogeny i światło przeciwmgłowe z tyłu.

Kontrolka jest tylko bardzo mała, jak zapalisz halogeny to na przełączniku świeci się mała dioda

Dokładnie. Na każdym z włączników świateł przeciwmgielnych znajdują się maleńkie diody które za dnia trudno dostrzec

W takim razie zmieniam na "niewidoczne w dzień diodeczki w przełącznikach" Fakt, wieczorem tego nie robiłem

- plastiki(każdy wie o co chodzi)
- przy dużych prędkościach czasem głośno zaświszczy przy szybie
- zbyt wysokie spalanie

Ogólnie super auto na miasto. Na dłuższe trasy jest troche "męczące", ale nie po to go stworzyli.

Auto mało wygodne przy dłuższych trasach. Dość awaryjne.
No i wygląd, lepiej wygąda w środku i (lepiej się w nim czuje) niż wygląda na zewnątrz wg.mnie oczywiście, gusta sa różne. Duże spalanie, zamarzające klamki, przymarzajace szyby do uszczelek, brak koła zapasowego, kiepski "sikacz" płynu do szyb.

U mnie trzeszczały nakładki przednich słuków od wewnątrz.Podkleiłem je taśmą tą do listew (z gąbką) i nie to auto,
aź sam się zdziwiłem.

Po 2 miesiącach użytkowania r53 wady jakie zauważyłem to:

- bardzo mały promień skrętu
- trzeszczące plastiki - szczególnie przy dzisiejszych mrozach
- wspomaganie kierownicy mogłoby być nieco lżejsze
- brzęczący dźwięk pochodzący z okolic airbagu lub prędkościomierza
- piszcząca pompa wspomagania
- dosyć trudne kierowanie przy felgach 17" na koleinach
- chyba trochę za twarde zawieszenie

Tak czy siak uwielbiam to auto i jestem bardzo zadowolony a powyższe opinie opieram na porównaniu do najnowszego Forda Fiesty, którym jeździłem przez ostatnie 1,5 roku

promień skrętu rzeczywiście przeszkadza w manewrowaniu na parkingu,ale bywają gorsze auta po względem zawracania.

satyr88 pisze:Po 2 miesiącach użytkowania r53 wady jakie zauważyłem to:

- bardzo mały promień skrętu
- trzeszczące plastiki - szczególnie przy dzisiejszych mrozach
- wspomaganie kierownicy mogłoby być nieco lżejsze
- brzęczący dźwięk pochodzący z okolic airbagu lub prędkościomierza
- piszcząca pompa wspomagania
- dosyć trudne kierowanie przy felgach 17" na koleinach
- chyba trochę za twarde zawieszenie

Tak czy siak uwielbiam to auto i jestem bardzo zadowolony a powyższe opinie opieram na porównaniu do najnowszego Forda Fiesty, którym jeździłem przez ostatnie 1,5 roku

brzęczący dźwięk z okolic prędkościomierza, właśnie co to może być?

pininfarin01 pisze:promień skrętu rzeczywiście przeszkadza w manewrowaniu na parkingu,ale bywają gorsze auta po względem zawracania.

Wiem tragedii nie ma przez lata jeździłem skodą felicją, która miała jeszcze mniejszy skręt i do tego nie miała wspomagania :d

Gutowski pisze:brzęczący dźwięk z okolic prędkościomierza, właśnie co to może być?

Właśnie nie wiem, brzęczy po włączeniu zapłonu, dźwięk pochodzi bardziej od airbaga pasażera, niedługo wybieram się do serwisu więc przy okazji o to zapytam

satyr88, a spróbuj przytrzymać prędkościomierz gdy usłyszysz wibracje, albo docisnąć deskę rozdzielczą za prędkosciomierzem. Od wibracji się lubią luzy zrobić. Myślę, że to jest źródło problemu, jednak nie mam solucji.

tak czy owak nie zaszkodzi sprawdzić

flipper pisze:Auto mało wygodne przy dłuższych trasach. Dość awaryjne.
No i wygląd, lepiej wygąda w środku i (lepiej się w nim czuje) niż wygląda na zewnątrz wg.mnie oczywiście, gusta sa różne. Duże spalanie, zamarzające klamki, przymarzajace szyby do uszczelek, brak koła zapasowego, kiepski "sikacz" płynu do szyb.

te sytuacje wystepuja u Ciebie w R50/53 czy R56?

Straszycie tymi trzeszczacymi plastikami.....


Dzis robilem jazde probna Mini Cooperem D R56 2008,

odetchnalem z ulga, NIE TRZESZCZĄ te plastiki

byc moze dlatego, ze to R56, byc moze dlatego, że jest przywieziony z Belgi, gdzie drogi troche lepsze i moze to jest przyczyna ???

Ogolne wrazenia: samochód jest stosunkowo głośny, opony runflaty po zwyklej drodze mocno halasuja, felgi 195/65 R16