Strona 4 z 6

Re: Mini Cooper S MK II 1,3 91 r. - and

: 29 kwie 2012, 20:51
autor: and
:))))

Już się nie mogę doczekać kiedy go odbiorę. Z tego co widzę, to już chyba całe zawieszenie na miejscu. Jasiu robiłeś coś przy nim, czy tak po prostu wpadłeś do Sebastiana? Domyślam się, że mogłeś coś poprawiać z elektryki.

Re: Mini Cooper S MK II 1,3 91 r. - and

: 29 kwie 2012, 21:14
autor: flapjck1
ja tam widzialem ze silnik pracuje :P

Re: Mini Cooper S MK II 1,3 91 r. - and

: 29 kwie 2012, 22:32
autor: and
Będzie ogień:)

Re: Mini Cooper S MK II 1,3 91 r. - and

: 29 kwie 2012, 22:43
autor: flapjck1
eeeeeeee na to to bym nie liczyl :)

Re: Mini Cooper S MK II 1,3 91 r. - and

: 29 kwie 2012, 23:35
autor: and
Wiem, wiem, żartuję. Nie po to był robiony i nie pod kątem mocy. Może i tak z czystej ciekawości przejadę się na hamownię zobaczę co wypluje.

Re: Mini Cooper S MK II 1,3 91 r. - and

: 30 kwie 2012, 01:05
autor: Jasiek
and pisze::))))

Już się nie mogę doczekać kiedy go odbiorę. Z tego co widzę, to już chyba całe zawieszenie na miejscu. Jasiu robiłeś coś przy nim, czy tak po prostu wpadłeś do Sebastiana? Domyślam się, że mogłeś coś poprawiać z elektryki.


tego dnia akurat nic nie robiłem przy nim Seba nie dał się dotknąć :mrgreen: ale instruowałem go przy zakładaniu zawleczki na cylinderek hamulcowy :mrgreen:

zawieszenie jest całe zmontowane i wszystko solidnie wyglada .

co do elektryki to Seba nie mówił ze coś szwankowało .

Re: Mini Cooper S MK II 1,3 91 r. - and

: 30 kwie 2012, 06:49
autor: and
Jasiek pisze:co do elektryki to Seba nie mówił ze coś szwankowało .


No bo samochód to igła była:) Trzeba porobić parę pierdół, typu wyprowadzić gniazdko na zapalniczkę etc.

Re: Mini Cooper S MK II 1,3 91 r. - and

: 16 maja 2012, 22:48
autor: and
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to w piątek wodowanie... :mrgreen:

Re: Mini Cooper S MK II 1,3 91 r. - and

: 16 maja 2012, 22:49
autor: flapjck1
nie zacieszaj, lozysko okazalo sie ze padlo :P

Re: Mini Cooper S MK II 1,3 91 r. - and

: 16 maja 2012, 22:53
autor: and
wiem, nie tylko to jest jeszcze do poprawki, ale przynajmniej będzie już na chodzie

Re: Mini Cooper S MK II 1,3 91 r. - and

: 19 maja 2012, 14:56
autor: and
Rodacy, obywatele, pierwszy etap remontu zakończony :mrgreen: Pierwszy, bo niestety muszą być kolejne. Było gorzej niż ktokolwiek przypuszczał i drożej niż ktokolwiek liczył. Auto będzie wymagać kolejnych wizyt w warsztacie. Do poprawy jest tapicerka, elektryka i najgorsze/najdroższe czyli remont blacharski. Elektryka pewnie jeszcze w tym sezonie, z tapicerką chyba poczekam, a na remont blacharski muszę uzbierać. Wiem, że zacząłem remont z dupy strony i powinienem zrobić najpierw budę, ale gdybym tak zrobił to auto musiało by stać ze 3-4 lata w warsztacie, żeby starczyło środków na wszystko. I tak przekroczyłem zakładany budżet wielokrotnie, ale przynajmniej może będzie na dłużej. Auto docelowo ma zostać w rodzinie na lata i nie jest na sprzedaż, więc chce je odbudować całkowicie. Muszę jednak to rozłożyć w czasie. W sierpniu rodzi się jego przyszła właścicielka, więc do czasu jak zrobi prawo jazdy na pewno skończę :mrgreen:

Co zostało zrobione?:

1) Generalny remont zawieszenia, a tak naprawdę zbudowanie go na nowo. Wymieniono: amortyzatory, wahacze, gruszki, synchronizatory, drążki, tuleje, poduszki, tarcze hamulcowe, szczęki, bębny, sportowy dyferencjał i najdroższa sprawa czyli wózek tylni. Generalnie wszystko, lista fatkur jest długa. Zrobione zostały miedziane przewody hamulcowe. Przedni wózek udało się uratować i został zregenerowany. Wiele elementów, łączeń, śrubek zostało wypiaskowane i ocynkowane. Wstawiona została regulacja hi-low. Auto zostało lekko podwyższone, bo zahaczało o nierówności i śpiących policjantów. Są nowe opony Yokohama 175/50/13 i nowe nakrętki na felgi. Nie było wcześniej w ogóle hamulca ręcznego, teraz już jest. Do wymiany zostały jeszcze jedynie łożyska, bo to wyszło w ostatniej chwili. Została ustawiona na nowo geometria.
2) Niestety silnik też przeszedł remont, co było zaskoczeniem bo nic na to nie wskazywało wcześniej że jest nim jakiś problem. Opiłki ze skrzyni biegów wleciały z olejem do silnika i porysowały cylindry. Silnik był honowany, umyty i został pomalowany na czerwono. Dostał też w nagrodę chromowaną osłonę zaworów. Jest nowa pompa i siłownik sprzęgła, wyregulowany gaz, nowe panewki, nowe szklanki, nowa pompa oleju, nowy kolektor i nowy centralny podwójny wydech miniflowa. Został zmieniony filtr powietrza na stożkowy.
3) Generalny remont skrzyni biegów. Nie było dobrze od samego początku, a ja ją jeszcze dorżnąłem na torze. W tej chwili wszystko działa jak trzeba. Wstawiony został też palnik oleju.
4) Zostały wymienione przednie reflektory i dołożone dwa halogeny. Cała instalacja byłą poprzepalana i została poprawiona, wymiona została puszka bezpieczników, prawidłowo działają długie. Nadal nie jest idealnie i trzeba będzie zerwać podłogę, żeby położyć na nowo. Nie działają np. awaryjne.
5) Jest kilka upiększeń w postaci chromów, czyli: obwódki bocznych kierunkowskazów, podświetlenie tylniej tablicy, nakładka korka paliwa i komplet pedałów. Mam też nowe naklejki, ale chyba poczekają na remont blachy.
6) Wymienione zostały wszystkie zamki. Klapa w ogóle się nie zamykała, a od pasażera nie można było zamknąć z zewnątrz. Jest nowa stacyjka, bo stara się blokowała przy złym ułożeniu kierownicy. Nowy korek paliwa, bo do poprzedniego miałem tylko jeden kluczyk i żaden ślusarz nie miał surówki, żeby dorobić. Mam więc całkowicie nowy komplet kluczy.
7) Mam też w końcu dobrze działające wycieraczki. Wcześniej mogłem jeździć tylko jak była ładna pogoda. To nie jest śmieszne stać przy urwanej chmurze na katowickiej i przypomnę: bez świateł awaryjnych :grin: Są od razu nowe chromowane ramiona wycieraczek i same wycieraczki.
8)Wywalona została środkowa konsola, bo to była tak właściwie atrapa. Nawiew nie został wyprowadzony, więc nie było sensu tego trzymać. Teraz będzie więcej miejsca na nogi.
9) Wywalony został alarm, który potrafił się sam załączać. Docelowo chciałbym wsadzić jakiś lepszy z centralnym, ale to musi poczekać.
10) Wyprowadzone zostało gniazdko zapalniczki. W końcu będę mógł podłączyć ładowarkę i wsadzić CB.
11) Wymienione zostały wszystkie boczne uszczelki drzwi i okien, bo trochę były nieszczelne.
12) Mam też w końcu radio w środku. Głośniki nie działają rewelacyjnie, w szczególności przy rozkręconej głośności, ale to będzie poprawiane jak będzie układana nowa elektryka pod podłogą. Nie składała się antena radia, teraz już się składa.
13) W końcu będę też wiedział ile mam paliwa, bo tak to musiałem patrzeć na licznik i kalkulować. Jest nowy pływak paliwa.

Wymione zostało jeszcze mnóstwo pierdół, ale nie będę tego wymieniał.

Na koniec podziękowania dla Akademii :wink:
- Dla Mini Doctora z Krakowa :evil: , który poprzednio remontował auto, chociaż określenie „remont” jest tutaj nie na miejscu
- Dla poleconego mechanika :evil: , u którego sprawdzałem auto przed kupnem i powiedział że jest z nim wszystko dobrze
- Dla mojej żony, za to że pomimo zakupu złomu to nadal mnie kocha :razz:
- Dla Rogala, za systematyczne dostarczanie części… dużo części :wink:
- i najważniejsze… dla Sebastiana, za 3 rzeczy: cierpliwość, cierpliwość i cierpliwość :mrgreen:

Ready for IMM.

Re: Mini Cooper S MK II 1,3 91 r. - and

: 19 maja 2012, 15:21
autor: flapjck1
podziekuj jeszcze szefowi ze dal ci na to wszystko zarobic :D

Re: Mini Cooper S MK II 1,3 91 r. - and

: 19 maja 2012, 18:36
autor: Szolders
Popatrz na to z tej strony...została Ci już TYLKO blacharka :D



Btw. co to jest "palnik oleju"?

Re: Mini Cooper S MK II 1,3 91 r. - and

: 19 maja 2012, 19:23
autor: flapjck1
smok :P

Re: Mini Cooper S MK II 1,3 91 r. - and

: 19 maja 2012, 20:17
autor: and
flapjck1 pisze:podziekuj jeszcze szefowi ze dal ci na to wszystko zarobic :D


Sobie nie będę dziękował:) Ja jestem samowystarczalny, tylko podpinam się pod korporację dla brandu. Teraz trzeba zarobić na remont blachy, a w szczególności podłogi.