to ustaw

wyprzedzenie sworznia na 3,5-4
pochylenie kol przednich 1,5 - 2 na minusie
zbieznosc seryjnie ( czyli rozbieznosc )

tyl pochylenie okolo pol stopnia mniej niz przod
zbieznosc seryjnie

jak ci sie bedzie ciezko skrecalo zmniejsz wyprzedzenie sworznia zwrotnicy

markfive pisze: Kilka razy podchodziłem do stanowisk z "komputerowym" ustawianiem geometrii i pracownikiem który ma tylko znajomość obsługi komputera i programu. Na ogół po takich ustawieniach trzeba było wszystko regulować ponownie chociażby najprostszymi metodami.

Ja robię na stanowisku komputerowym pod obciążeniem bo jest to istotne. Podstawowym warunkiem jest zawieszenie w idealnym stanie. Regulację tylnego wózka robię wg własnego patentu (ten angielski nie nadaje się do profi ustawienia! - aby wyregulować kąty trzeba zluzować nakrętkę i gubi się zbierzność, regulacja jest skokowa!)
Przy tradycyjnej metodzie pomiaru przyrządy nie są w stanie określić geometrycznej osi jazdy.

Gibki Staruszek pisze:Właśnie Marku ... napisz mi , proszę , jakie ustawienie kół będzie dla mnie najlepsze . Auto nie będzie do sportu tylko normalnej jazdy. Felga 6x12.

Tabela ustawień opracowana przez Jerzego Nazarko jest dostępna na mojej stronie - ustawienie geometrii zawieszenia . Podane tam nastawy "korzystne" dla mini są właściwe do Twoich potrzeb.
Inne szczególnie ważne dla zawieszenia klasycznego mini parametry to:
1. dokładne ustawienie wysokości zawieszenia z przodu i z tyłu ( bez regulatorów (gwint) tego zrobić się nie da) tak by na każdej osi były jednakowe z prawej i lewej strony w granicach 30 - 33 cm ( odległość między środkiem piasty a rantem fabrycznego nadkola).
2. równoległość osi
3. dokładne równe z obu stron ustawienie zbieżności tylnych kół. Z tym na ogół jest w miniakach największy problem ze względu na "wichrowatość" skorodowanego lub uszkodzonego / zdeformowanego tylnego wózka. Również luzy na łożyskowaniu tylnych wachaczy powodują niekontrolowane zmiany geometrii i złe prowadzenie auta.

dobra ... o zawieszenie jeszcze was pomęczę za jakiś czas.
Bawiłem się w nitonakrętki ...

i jest już klakson

mocowanie nadkoli - nitonakrętki

widok z dołu i osłona na pompę

przecięte nadkole trzeba wykończyć ... jak myslićie wystarczy miejsca czy jeszcze przycinać błotnik ? (fot2)

ciac i to duzo

muszę najpierw ustawić koło i wtedy się zobaczy ... kurcze tam blisko jest otwór mocowania nadkola ...

przy okazji nitonakrętek uczulam od razu, że te które robią z aluminium parszywie się sprawuję w połączeniu ze śrubkami - niestety bierze je korozja szybko i odkręcenie bywa ciężkie, ale z tego co widzę twoje chyba nie są alu

ooo... to dam tam trochę smaru AL 1100 (na bazie aluminium) może coś da. Moje też są aluminiowe ale czymś powlekane lecz przy zaciskaniu gwint się lekko zrywa i schodzi tam ta warstwa.

flapjck1 pisze:ciac i to duzo

ta fotka jest przy max skręcie. nadal myślisz że ciąć dużo ? mogę jakieś 1cm

przy ugieciu zawieszenia dotknie jak nic - teraz zrobiles tylko statyczna probe

w Twoim przypadku może nie będzie tak tragicznie z tymi nitonakrętkami, ale w autach które jeżdżą na co dzień i cały rok niestety dały mi się już we znaki, ale poza tym patent fajny, smar może faktycznie pomoże

natomiast nadkola ciachaj... bo nie ma bata, żeby Ci się revo zmieściły przy skręcie