1,3 były czerwone - nieco inny odcien niż wyżej
1,0 zolte/piaskowe
stare silniki były wogole malowane na oliwkowy zielony wszystkie
tzw recon unit ( czyli zespoly napedowe po remoncie przez fabrykę ) były malowane na zloto

Ajo_00 pisze: PIMP MY MINI

Tak z ciekawości to kolor oryginalnie malowane silnik w fabryce były, czy taki po prostu wybrałeś.

Jak juz slusznie skomentowal Flap jest to oryginalny/fabryczny kolor silnika.Ze stwierdzeniem PIMP MY MINI nie do konca bym sie zgodzil.Do naszego Mini bardziej pasuje slowo odbudowa.Nie jestem zwolennikiem malowania silnika na inny kolor niz fabryczny,nie chce przy tym aucie robic powaznych zmian bo taki mi sie podoba i jestem zwolennikiem utrzymania auta w takim stanie w jakim wyjechal z fabryki.
Z widocznych zmian to na pewno beda nadkola sports pack,te prawdziwe, a nie wersja niemiecka.
W srodku tez bez wiekszych zmian,poza deska.
Pod maska wszystko zostaje bez zmian z mala niespodzianka
Juz nie moge sie doczekac sierpnia...

dobrze że nie napisałeś sierpnia tego roku, zawsze dobrze zostawić ten margines daty

Beny pisze:dobrze że nie napisałeś sierpnia tego roku, zawsze dobrze zostawić ten margines daty

Bedzie gotowy na IMM 2014

heh mi też tak mówił

Ajo_00 pisze:...Tak z ciekawości to kolor oryginalnie malowane silnik w fabryce były...

flapjck1 pisze:1,3 były czerwone - nieco inny odcien niż wyżej

Fabrycznie blok i głowica silnika 1275 cc (1.3) malowane były jedną warstwą półmatowej farby podkładowo/nawierzchniowej w kolorze czerwonym.Z upływem czasu farba ta blaknie/płowieje/zmienia odcień. Na pierwszej ilustracji widoczna jest oryginalna farba na bloku 1275 SPI z 92 roku w porównaniu do świeżo położonego na głowicy podkładu o zbliżonych właściwościach w dostępnym kolorze czerwonym .
W odczuciu właścicieli mini dbających o wygląd silnika pod maską odbudowanego / odrestaurowanego miniaka takie podstawowe malowanie nie jest wystarczająco efektowne. Stąd wynika konieczność położenia jeszcze jednej warstwy nawierzchniowej z połyskiem. Nadal jest to jednak kolor czerwony.
Na drugiej ilustracji ponownie silnik "Mini z Rzeszowa 1.3" którego dotyczy pytanie, w nieco innym ujęciu. Kolor w rzeczywistości lepiej się prezentuje niż na zdjęciach.

Z kolorami silników klasyka nie jest tak prosta i jednoznaczna sprawa. Np bloki 998 sprzedawane jako część zamienna malowane były również na czerwono. Bloki 998 w mini i metro różniły się odcieniem koloru. W mini był on bardziej piaskowy a w metro żółty wpadający w zieleń. Oferowane farby do malowania silników mini w "oryginalnym kolorze" nie są identyczne odcieniem z oryginalnymi fabrycznymi kolorami. Zespoły napędowe tzw. "recondition unit" były albo srebrne albo złote malowane "po całości, jak leci" razem z osprzętem często nawet niedokładnie oczyszczone ze starej farby. Silniki Coopera z lat 60- tych były dla odmiany czarne.

Uzupełnienie informacji na temat renowacji zespołu napędowego dla "Mini z Rzeszowa 1,3 SPI"

Zespół napędowy od dawna jest już gotowy. Zgodnie z ustaleniami co do terminu jego montażu do samochodu, oczywiście po zakończeniu naprawy nadwozia i lakierowaniu i postawieniu na kołach, został uruchomiony i wstępnie dotarty na stanowisku. Jest to SPI, ale nie ma to praktycznie znaczenia dla możliwości uruchomienia poza samochodem, bez wtrysku i ECU. Zamontowano uniwersalny kolektor z gaźnikiem SU HIF 44 BFY. Zapłon realizowany jest w tym przypadku przez aparat stosowany w metro turbo z modułem Ducelliera. Gaźnik zasilany jest przeponową elektryczną pompą paliwa.
W załączeniu kilka ilustracji.

Marku stanowisko pelna profeska Silnik wyglada idealnie

stolik faktycznie fajny

w podkladzie...

i kolorze docelowym

Gratuluje, będzie piękny nakładki zgrzewów malowałeś zamontowane na aucie czy polakierowane będziesz zakładał. Nie widzę dokładnie na zdjęciach.

Arafat pisze:Gratuluje, będzie piękny nakładki zgrzewów malowałeś zamontowane na aucie czy polakierowane będziesz zakładał. Nie widzę dokładnie na zdjęciach.

To juz pytanie do Artura Miernika u ktorego Miniak przechodzil odbudowe blacharsko-lakiernicza

Obecnie auto jest skladane i na dniach ma wyjechac na jazdy testowe...Bardzo jestem ciekaw jak bedzie sie prowadzil po zamontowaniu regulowanego zawieszenia
Z aspektow estetycznych to najbardziej ciesza mnie oryginalne nadkola sportspack,a z mechaniki wiadomo-zespol napedowy po odbudowie w garazu Markfive

widziałem jak się suszył w lakierni
a i jednostka napędowa prezentuje się rewelacyjnie

Beny pisze:widziałem jak się suszył w lakierni
a i jednostka napędowa prezentuje się rewelacyjnie

I wlasnie dlatego wyczekuje podrozy powrotnej do UK-sama przyjemnosc