no faktycznie twoje mini na tej tapecie:))

a jak wejdziecie na tą stronę to widać że byliśmy na stacji stacja

Natalia

Z tego miejsca pragnę poinformować, że w sobotę robimy spotkanie. Prawdę mówiąc, nie interesują mnie żadne dziwne wymówki I żeby nie było niedomówień, ja się nie pytam czy ktoś ma ochotę na spotkanie, lecz nakazuję byśta się przybłąkali kiedyś. To będzie pierwsze spotkanie po wakacjach!
Zatem.
29.09.2007 na parkingu przy molo na Zaspie. Godzina 17:30.


ps. fajnie by było, gdyby nas zjechało trochę więcej niż 3 samochody!

spotkanie w Gdańsku... Orzemku ,przyciś to mini społeczeństwo!!! jak to tak 3 miniaki na spotkanku. Fajnie macie, wiesz Orzemku ja....... Sam wiesz


Pozdrawiam Mirka

Orzemek pisze:Z tego miejsca pragnę poinformować, że w sobotę robimy spotkanie. Prawdę mówiąc, nie interesują mnie żadne dziwne wymówki I żeby nie było niedomówień, ja się nie pytam czy ktoś ma ochotę na spotkanie, lecz nakazuję byśta się przybłąkali kiedyś. To będzie pierwsze spotkanie po wakacjach!
Zatem.
29.09.2007 na parkingu przy molo na Zaspie. Godzina 17:30.


ps. fajnie by było, gdyby nas zjechało trochę więcej niż 3 samochody!

Hmmm - szkoda że wcześniej tego nie ustaliliśmy - prawdopodobnie będę miał gości w sobotę wieczorem i 17.30 to trochę dla mnie za późno (no chyba że pojawię się jak doktor - na 10 min i do widzenia). No ale to jeszcze sobie jutro dogadamy.

Orzemek pisze:Z tego miejsca pragnę poinformować, że w sobotę robimy spotkanie. Prawdę mówiąc, nie interesują mnie żadne dziwne wymówki I żeby nie było niedomówień, ja się nie pytam czy ktoś ma ochotę na spotkanie, lecz nakazuję byśta się przybłąkali kiedyś. To będzie pierwsze spotkanie po wakacjach!
Zatem.
29.09.2007 na parkingu przy molo na Zaspie. Godzina 17:30.


ps. fajnie by było, gdyby nas zjechało trochę więcej niż 3 samochody!

miło miło orzem
lecz niestety jeden z pewniaków na 3-miejskich spotach, czyli nasz ścigacz jedzie na Mazury do Rogala... z tego co wiesz Jagoda również więc nie pozostaje nic innego jak trzymać kciuki by zjechało sie jak najwięcej

PS. Orzem wrzuć foty do galerii bom ciekaw co wyszło

Wyszło, wyszło... szydło z worka
Ten post o spotkaniu to taka mała prowokacja, cobyście się ruszyli wreszcie! Nasze Mini od dwóch dni sprawne, zwarte i gotowe.
Więc widzę, że w sobotę Natalia i Ja, oraz nasze Mini samo pojedzie na spotkanie. To nic, pójdziemy na randkę w takim razie.
Wiem Mirabella, jesteś artystką, a ja jestem wkurzony i zmęczony życiem. To też miło
Zastanówcie się nad jakimś spotkaniem wkrótce, bo zima nas zastanie!

w zimie też są przyjemne spotkania

to pokaz to szydło bo jestem ciekawy bardzo
uaktualnij galerie orzem

[ Dodano: Pon 08 Paź, 2007 ]
Witam witam
Wszem i wobec wysuwam propozycję spotkania w nadchodzący weekend - wchodzi w grę sobota bądź niedziela - termin do ustalenia
Miejsce - albo standard parking Zaspa, Stacja De-Luxe albo ostatnio odwiedzany Absynt na Starówce godzina powiedzmy 15-16

dajcie znać kiedy by Wam pasowało
oczywiście zapraszam wszelkie mini oraz fanatyków znajdujących się w pobliżu

A ja przypominam,że termin spotkania był raz na zawsze ustalony!!!!! Była to 1-wsza
sobota każdego miesiąca o godz. 13.00 -parking Zaspa. Jeśli jednak ktoś przygotuje ciekawy
program spotkania wymagający większej ilości czasu to godzinę lub cały termin spotkania można przesunąć jednakże po wcześniejszym uzgodnieniu na poprzednim spotkaniu. Poza tym przypominam,że istnieje lista (być może niezbyt aktualna) z danymi kontaktowymi.
Nie wszyscy bowiem mają dostęp do internetu. A pisanie na stronie klubowej na dodatek w
jakimś starym wątku o tym,że jakiś Felek czy Jacek ma akurat dziś chęć na spotkanie jest totalnym
nieporozumieniem aczkolwiek możliwym ale jako nadprogramowe.Nie oznacza to wcale,ze musi być totalny ornung. Chciałbym jednak w wyznaczonym stałym terminie i miejscu móc na jakiegoś miniaka się natknąć. Do cyklicznych spotkań o stałej ustalonej porze nie potrzeba zaproszenia ,gdyż z góry wiadomo co i jak. Dobrze byłoby
też od czasu do czasu Zorganizować nieco większa imprezę. Przypomnę choćby wypad do
muzeum Pana Ciążkowskiego ,grudniowy wypad po choinkę,zwiedzanie firmy Pana Edwina Przybylskiego,którego nazwisko młodym miłośnikom motoryzacji pewnie nic nie mówi a szkoda.Takich imprez w historii 3-mieskich spotkań było znacznie więcej.Choćby spotkanie z Miniakami z Bremy i z Hamburga w 1997r. Odpowiedzcie czy taka forma spotkań Wam odpowiada?

Czyli rozumiem, że w miniony weekend było spotkanie na Zaspie?

Nie wiem skąd te nerwy, lecz wiem że póki co forma ogłaszania spotkań na forum była odpowiednia - osoby które z takowego nie korzystają byli informowani telefonicznie głównie przez Jagodę która zna dawne miniakowe środowisko jeszcze właśnie z ubiegłych lat.
Uważam też, iż utrzymywanie spotkań cyklicznych może nie jest złe lecz nie jestem pewien czy zjawi się na nich duża ilość miniaków - z różnych względów lecz głównie z braku czasu. To samo myslę z minionym weekendem (może się mylę, ale nie sądzę by na Zaspie ktoś się zjawił)
Stąd pomysły rzucane na grupy i badanie sprawy czy byłoby zainteresowanie danym spotkaniem.
W ostatnich miesiącach odbywały się spotkania właśnie po umówieniu na grupach i można powiedzieć że były udane - i nie koniecznie muszą one być zaplanowane i zapięte na ostatni guzik - duża przyjemność jest z samego zobaczenia siebie nawzajem oraz porozmawiania bądź zaplanowania kolejnych z jakimiś atrakcjami.

Proponuję spotkac się w sobotę (niezależnie że będzie to druga sobota miesiąca)
o 13 na Zaspie i w zalezności od chęci przeniesienia na kawę/herbatę do Stacji De-Luxe bądź Absyntu na Starówce
W związku z tym prośba o przekazanie tej informacji znajomym którzy nie mają dostępu do forum

My postulujemy o spotkanie w niedziele o godzinie 15! Z powodów czasowo- terminowych Łukasz z Pauliną coś wspominali że sobotę mają zajętą, a my też wieczorem wybieramy się na koncert do Gdyni stąd też możemy mieć mało czasu owego dnia. Niezależnie, że nie będzie to sobota i że nie będzie pierwsza w miesiącu, będzie to za to pierwsza niedziela po naszym powrocie z berlina już się nie możemy doczekać spotkania pozdrowienia!

Natalia i Przemek

Nie mam najmniejszych powodów do zdenerwowania. Kieruję się rozsadkiem. Powyżej widać,
że jednemu sobota a drugiemu niedziela odpowiada.Zapewne dla reszty jeszcze inne terminy byłyby wygodne.Na dokładkę każdemu inny. W przypadku stałego terminu spotkań przychodzi ten kto ma chęć i czas.Natomiast większe imprezy związane z dalszym wyjazdem powinny być planowane i uzgadniane wcześniej.Tak czy inaczej każde spotkanie nawet to
najzwyklejsze warto aby miało swój wcześniej zaplanowany cel.W tym miejscu uśmiech do
Szefowej.Przecież nic nie stoi na przeszkodzie aby chętni spotykali się dodatkowo w terminie im odpowiadajacym. Zauważcie Jeden proponuje sobotę a drugi niedzielę więc które mam
wybrać? Wybieram to,które jest w ustalonym wcześniej czasie lub wyznaczone przez Szefową.Poza tym jeśli akurat ktoś nie ma czasu to trudno ale to nie powód do wyznaczania nowego terminu.A może warto poświęcić jedno spotkanie najlepiej w szerokim gronie na dyskusję o tym? Ale nawet takie spotkanie należy wcześniej przygotować tak aby było nas
max dużo.

??? Kto to jest Szefowa? Ominęło mnie coś? ???

Moim zdaniem spotkania cykliczne nie mają sensu w sytuacji gdy tylko 3-4 miniaki przyjeżdżają na spotkania. Lepiej jest co jakiś czas ustalić na forum dogodny wszystkim termin i pojechać po prostu na kawę. I nie szukać za wszelką cenę jakiegoś planu i sensu spotkania - sam fakt spotkania i wspólnej przejażdżki jest wystarczającym celem. No oczywiście jak komuś nie odpowiada taka forma to może wcale nie przyjeżdżać i nie smucić że bez sensu i wogóle.

Koleżanki i Koledzy mam nadzieję, że się dogadacie

A co do "Szefowej" to sam jestem ciekaw kto to taki może jakaś klubowiczka