Strona 5 z 11

Re: IMM 2008

: 10 lut 2008, 19:19
autor: rogal
bartek pisze:drogi rogalu.
moze zakład?
udowodnij mi ze sie myle inaczej bede twierdził ze bajeczki dzieciom na dobranoc opowiadasz.
a propos umiejetmosci to spotkajmy sie kiedys jestem pewien ze wiele podczas takowego spotkania sie o jezdzie samochodem nauczysz i nie bedzie to dla ciebie stracony czas. zapewniam cie.


Drogi Bartku.
Ton Twych wypowiedzi wywołuje uśmiech na mojej twarzy.
Pamietaj że Europa nie kończy się w Brukseli :)



Mogę Ci więcej takich bajeczek przytoczyć.
Bajeczka nr 1.
Z IMM 2005 z Hiszpani do Warszawy wracałem z Augustem jego miniakiem w 31 godzin dystans 2524km + ok 150km nadłożonych na początku po "klucz" plus 2 godzinki snu i godzinka na kawie u Tomka w Bolesławcu.

Bajka nr 2
Ełk - Berlin w 15 godzin, dystans 770 km , osobowym dieslem 55 KM z dwuosiową przyczepą.


Skromnie dodam że trasy 1000 km to robię bez przerwy na sikanie.

Re: IMM 2008

: 10 lut 2008, 19:21
autor: bartek
pozdrawiam prostate :wink: :lol:

Re: IMM 2008

: 10 lut 2008, 19:26
autor: rogal
bartek pisze:tess; jak najbardziej srednia 87 przez 10 godzin ok ale w tym czasie ni mozesz zejsc ponizej tej predkosci zatrzymac sie na fajke czy do kibla. o obiedzie czy odpoczynku juz nie wspomne. 10 godzin nieustannej jazdy (jescze do tego po autostradzie) to srasznie mecząca sprawa nie mówie ze niewykonalna tyko panowie trzeba sobie odowidziec na jedno zaj...ście wazne pytanie. PO CO? aby dojechac na imm i odpoczywac 2 dni? nie wiem jak tam jeszcze ustawka moich kontraktów ale o ile bede jechał z polski to napewno nie bede szybciej niz za 16-18 godzin. a solberg'ów, panizzich, i wattanenów serdecznie pozdrawiam.


Mozna, stanąć, zapalić, siknać i średnią trzymać.
Jak dla Ciebie 10 godzin jazdy na autostradzie to męczarnia to czego ty chcesz mnie nauczyć o jeździe samochodem?

Re: IMM 2008

: 10 lut 2008, 19:36
autor: bartek
ta wymiana zdan do niczego nie doprowadzi. sprawdzimy. swoją drogą o ile jestes takim długodystansowcem to podziwiam lecz uwazam ze to glupota w najczystrzej postaci. przezyłem zasniecie za kierownicą i nie hojracze. mam rodzine i jeszcze chce doczekac az corka przyprowadzi pierwszego adoratora :razz: . a ty sobie pokonuj trase tak szybko jak chcesz. mi to nie imponuje. wrecz przeciwnie. a propos nauk to od tego jest tor a nie autostrada. (lekcja nr1)
pozdrawiam.

Re: IMM 2008

: 10 lut 2008, 19:36
autor: tess
Bartku, tu się z Tobą zgadzam. Na pewno nie pojedziemy cięgiem bez przerwy bo mam nadzieje nie będzie takiej potrzeby. Zawsze lepiej wyjechać wcześniej i mieć czas w zapasie, niż pędzić, poganianym przez jego brak. Ale nie można też twierdzić że to niemożliwe, niewykonalne. Po prostu czasem tak bywa że trzeba się spieszyć, bo brakuje nam czasu i nie możemy odpowiednio wcześnie wyjechać. Na pewno też średnia prędkość konwoju x aut jest mniejsza niż średnia pojedynczego auta.

Re: IMM 2008

: 10 lut 2008, 19:44
autor: rogal
kazda taka dyskusja jest bezproduktywna, ale poszło o wykonalność tego a nie o jego sensowność.

Co do bezpieczeństwa. Prędkość zgodna z przepisami a co do możliwości psycho-motorycznych to to jest indywidualna kwestia.

P.S. Myślałem ze ta nauka to miała być teoria na IMM-ie :sad:

Re: IMM 2008

: 10 lut 2008, 19:49
autor: bartek
dajmy se siana rogal. bedzie puchar mini to o ile nie bedzie kolidował u mnie z kjs i górskimi to sobie posmigamy :twisted: . tak na marginesie wysle ci maila co bym od ciebie potrzebował.

wycieczka do Londynu

: 10 lut 2008, 19:53
autor: Lukasz1
Bartku zapraszam Cię na wycieczkę do Londynu
Start w Katowicach , pojedziemy Clio 1,2 , maksymalna
prędkość będzie 120 km/h. Jeżeli ruszymy o 10 rano ,
to gwarantuję że następnego dnia wypijemy herbatkę
o 9 rano w Londynie. Mam to sprawdzone.

Re: IMM 2008

: 10 lut 2008, 19:57
autor: bartek
lukasz1; czy ty przeczytales moje posty? o ile tak to wiesz juz co o tym mysle. dziekuje za zaproszenie. bardzo milo z twojej strony. :smile:

Re: IMM 2008

: 10 lut 2008, 19:59
autor: rogal
Oki. Luka Bartek zrozumiał że są ludzie którzy czasami mieszkają tydzień w samochodzie :)
Pozdrawiamy zawodowych co mieszkają zawsze w samochodzie;)

Temat jazdy zamknięty

Re: IMM 2008

: 10 lut 2008, 21:10
autor: se7ven
bartek pisze: a propos nauk to od tego jest tor a nie autostrada. (lekcja nr1)
pozdrawiam.

Doskonałe stwierdzenie. Witam Profesora :mrgreen:

Re: IMM 2008

: 10 lut 2008, 23:43
autor: minimaniak
A ja z Wrocka wyjeżdżając o 4 zazwyczaj byłem w Berlinie ok. 7.30 jednak czasem bywało tak, że i wjazd do Berlina był po 12 (z przyczyn niezależnych :wink: ) A owego czasu jeździłem co tydzień tego samego dnia tygodnia :wink:

Re: IMM 2008

: 19 lut 2008, 11:51
autor: tess
Witam
Mam pytanie ile autek i ludzi zgłasza się prywatnie i wybiera się na IMM do Holandii :?: :?: :?:
Pozdrawiam
Wojtek

Re: IMM 2008

: 13 kwie 2008, 19:50
autor: m.t.design
ja i mój kolega, to te dwa o których wiem....
Czy ktoś jeszcze będzie jechał z wa-wy, lub okolic ?

Re: IMM 2008

: 13 kwie 2008, 22:27
autor: MARO
m.t.design pisze:Czy ktoś jeszcze będzie jechał z wa-wy, lub okolic ?

Ja się zastanawiam :roll: albo pojadę na zlot majowy i stamtąd na IMM albo wracam z majowego i startuję na IMM z Włocławka :wink: można powiedzieć okolic Warszawy
Jakby jakaś grupa z Warszawy i okolic się zebrała to może bym dołączył :?: