Strona 5 z 7

Nie odpala na zimnym silniku!!!

: 03 sty 2011, 11:14
autor: wujazz22
powyższą sprawę z rozrusznikiem (mam ten nowego typu) udało się rozwiązać w warsztacie- po prostu poszedł do regeneracji i od tego czasu jest ok.
Teraz ostatnio mam taki problem. Po nocnym staniu mini nie odpala z czym raczej po wymianie akumulatora (grudzień) oraz kabli, świec i kopułki (październik) nie było problemu. Silnik kreci, kreci ale nic nawet nie kaszlnie - jakby brak paliwa??? Na pych miniak zapalił i po przejechaniu ok 10km już na rozgrzanym silniku nawet po ok 1-2h pali bez problemu. ale po nocy znowu to samo i znowu z pychu odpala :-( Wcześniej nawet w większych mrozach (-10) niż teraz (-1~0 stopni) odpalał. Proszę o pomoc może jakąś wstępna diagnozę zanim udam się z tym do warsztatu.

Re: Austin Mini 1,0 1989 - Wujazz22

: 03 sty 2011, 14:58
autor: Maciej
Przy przekręcaniu kluczyka masz dźwięk jak strzelanie z karabinu?
Maciek.

Re: Austin Mini 1,0 1989 - Wujazz22

: 03 sty 2011, 15:03
autor: wujazz22
Maciej pisze:Przy przekręcaniu kluczyka masz dźwięk jak strzelanie z karabinu?
Maciek.


Nie! - po przekręceniu kluczyka rozrusznik zaczyna normalnie kręcić silnikiem... reszta jak powyżej opisałem!

Re: Austin Mini 1,0 1989 - Wujazz22

: 03 sty 2011, 15:55
autor: markfive
Znów układ zapłonowy do sprawdzenia wszystkiego po kolei.

1. Styki przerywacza oczyścić z nalotów i ustawić prawidłową przerwę ( 0,4 mm)
2. Palec , kopułka obejrzeć czy nie ma śladów przebicia ( wygląda to jak ciemna cienka kreska na materiale biegnaca od styku w stronę obudowy aparatu, osi palca czy też pomiędzy stykami w kopułce)
3. Przewody zapłonowe to ze są nowe wcale nie znaczy ze są dobre (kiepska jakość przewodów tzw podróbek i tanich zamienników jest faktem) Można w ciemności podnieść maskę i obserwować w czasie pracy silnika na wolnych obrotach czy nie iskrzy pomiędzy kablami i metalowymi elementami silnika.

Ogólnie przyczyną może byc również duża wilgotność powietrza oraz fakt że po rozgrzaniu silnika wszystko paruje pod maską a póżniej się skrapla na wszystkich elementach układu zapłonowego. Gdy wszystko jest sprawne czyste i dobrej jakości iskra jest na tyle silna i spadki napięcia na przewodach na tyle niewielkie, że nie przeszkadza to w uruchomieniu.
Dowodem takiego stanu rzeczy jest również to, że z popychu zapala bez problemu. Gdy nie używasz rozrusznika nie ma dużego spadku napiecia.

Jest jeszcze jeden istotny element. Jeżeli masz rozrusznik nowego typu to w instalacji zapewne cewka zapłonowa zasilana jest przez przewód oporowy (balast rezystor). W tym przypadku w chwili uruchamiania pełne napiecie do cewki doprowadzane jest dodatkowym przewodem podłączonym do "automatu" rozrusznika. Połączenie to działa tylko wtedy gdy rozrusznik pracuje. Sprawdź czy przewód ten jest podłączony. Bez niego mogą występować trudności rozruchu właśnie tym wieksze im wieksza wilgotność czy niższa temperatura otoczenia.

Re: Austin Mini 1,0 1989 - Wujazz22

: 03 sty 2011, 16:24
autor: wujazz22
Dziękuje MarkFive za jak zwykle super dokładna analizę możliwych awarii. Mimo z miniak się czasem buntuje i przysparza to czasem nerwów to Twoje posty są jak balsam :-) Czyli konkretnie i prosto! Dam znać jak coś ustalę!!! Pozdrawiam

Re: Austin Mini 1,0 1989 - Wujazz22

: 03 sty 2011, 18:57
autor: Gibki Staruszek
A jak kręcisz to śmierdzi wachą ? Jak kręcisz to zalewają się świece ? I wykręć świecę i zobacz czy i jaką ma iskrę .
Jeszcze pytanie (bo nie pamiętam jak miałem) w aparacie zapłonowym jest jakiś scalak ?

Re: Austin Mini 1,0 1989 - Wujazz22

: 03 sty 2011, 19:10
autor: wujazz22
Gibki Staruszek pisze:A jak kręcisz to śmierdzi wachą ? Jak kręcisz to zalewają się świece ? I wykręć świecę i zobacz czy i jaką ma iskrę .
Jeszcze pytanie (bo nie pamiętam jak miałem) w aparacie zapłonowym jest jakiś scalak ?


Wachy nie czuć początkowo myślałem ze o może coś z układem paliwowym ze po nocy wacha odpływa i potem nie ma z czego zapalić (mimo pompowania gazem), ale wtedy by chyba na pych tez nie poszedł? Co do scalaka to za cienki jeszcze w uszach jestem żeby Ci odpowiedzieć... :-(

Re: Austin Mini 1,0 1989 - Wujazz22

: 03 sty 2011, 19:28
autor: Gibki Staruszek
Możesz jeszcze rano(na zimnym silniku) zdjąć dolot z gaźnika i kapnąć troszkę do przepustnicy paliwa i zobaczyć czy odpali.

Re: Austin Mini 1,0 1989 - Wujazz22

: 03 sty 2011, 19:54
autor: miniwaldi
Proponuję pomoc dobrosąsiedzką tylko zależy o której odpalasz.Jeżeli wczesniej niz o 8 to może wieczorkiem? Pozdrawiam sąsiad W.

Re: Austin Mini 1,0 1989 - Wujazz22

: 03 sty 2011, 20:03
autor: wujazz22
miniwaldi pisze:Proponuję pomoc dobrosąsiedzką tylko zależy o której odpalasz.Jeżeli wczesniej niz o 8 to może wieczorkiem? Pozdrawiam sąsiad W.


Bardzo chętnie!!! Przy okazji będzie można się będzie poznać osobiście! to może wyslę mój numer tel. na priv i tak się spróbujemy zmówić?

Re: Austin Mini 1,0 1989 - Wujazz22

: 25 sty 2011, 15:02
autor: wujazz22
Dzięki sąsiedzkiej pomocy Miniwaldi, za która serdecznie dziękuje!!! :-D Udało się ustalić i naprawić przyczynę problemów z odpalaniem po chłodniejszej nocy. Trzy powody tych trudności: stary alternator - prawie brak ładowanie pod obciążeniem (wymiana na nowy od Rogala), zużyty pasek klinowy (nowy) i ciężko chodzący rozrusznik - brak odpowiedniego przesmarowania.

Re: Nie odpala na zimnym silniku!!!

: 25 sty 2011, 18:59
autor: markfive
wujazz22 pisze: post z 3.01. - powyższą sprawę z rozrusznikiem (mam ten nowego typu) udało się rozwiązać w warsztacie- po prostu poszedł do regeneracji i od tego czasu jest ok.


Tak. Sporo problemów zupełnie niepotrzebnych pojawia się niedługo po nie solidnych i robionych "na odwal się" szybkich naprawach. Jeżeli rozrusznik był regenerowany to nie powinien szwankować a tym bardziej wymagać smarowania po tak krótkim czasie. Tego w moim "poszukiwaniu przyczyn" nie brałem pod uwagę.

Dobrze, że masz blisko Waldi'ego. Pewno jeszcze nie raz skorzystasz z Jego wiedzy w temacie Mini.

Pozdrawiam

Re: Austin Mini 1,0 1989 - Wujazz22

: 25 sty 2011, 22:27
autor: wujazz22
markfive pisze:Tak. Sporo problemów zupełnie niepotrzebnych pojawia się niedługo po nie solidnych i robionych "na odwal się" szybkich naprawach. Jeżeli rozrusznik był regenerowany to nie powinien szwankować a tym bardziej wymagać smarowania po tak krótkim czasie. Tego w moim "poszukiwaniu przyczyn" nie brałem pod uwagę.


Ja też nie brałem pod uwagę tego ze w warsztacie gdzie "robili" mi rozrusznik zrobią taka fuszerkę z tego co mówi Waldek nawet go chyba nie wykręcali... facepalm

coż czasem trzeba zapłacić frycowe za brak wiedzy :-(

Dobrze, że masz blisko Waldi'ego. Pewno jeszcze nie raz skorzystasz z Jego wiedzy w temacie Mini.


bez Jego koleżeńskiej pomocy było by ciężko jak i waszej tu na forum :-)

rys. techniczny wydechu

: 03 lut 2011, 13:11
autor: wujazz22
Mam prośbę do kogoś o poratowanie rysunkiem technicznym wydechu układ centralny taki jak w stage 1 RC40 lub podobny. Potrzebne mi są, bo mam kogoś kto mógłby mi to z nierdzewki zmontować rurę z puszka:-) mam nadzieje ze za dobrą cenę :-)

Re: Austin Mini 1,0 1989 - Wujazz22

: 03 lut 2011, 14:46
autor: g00dMan
potrzebujesz wymiarów itd czy sam pogladowy rysunek styka? Jeśli tak to może z limora rysunek będzie ok?

http://www.limora.com/index/lang-2/lkz-195/markenid-4/katnr-45/kat_sprache-2/hrubnr-1118/rubrik-2766/index.php?tpl=clickable_vertikal.tpl&rubrikentop=120